Macica mięśniakowata olbrzymia - Anna Mania

[Anna Mania]

Witam Przemiłe Panie!
13 w poniedziałek miałam zdjęte szwy. Bardzo się bałam, czy się zrosło, bo koleżanka miała niemiłe przypadki i na pamiątkę została jej czarna dziura w brzuchu. Dzięki Bogu się zrosło i chyba zaczyna się goić, bo okropnie swędzi. Staram się drapać po udzie, albo gdzie indziej, jak już nie mogę. Ulgę przynosi psikanie oktaniseptem, prysznic i wietrzenie. Na noc profilaktycznie wkładam wysokie obciskające galoty, żeby sobie przez sen nie zrobić seppuku. Dużo spaceruję, wypuszczam się do pobliskiego sklepu, oczywiście z tragarzem u boku. Zdarza się, że jak się nałażę, to potem mnie "ciągnie" na dole, ale się wtedy kładę i wietrzę.
Wynik HP będzie pod koniec miesiąca, oczywiście poinformuję.
Sciskam Wszystkie Syrenki!

[hugnonot]

zastosuj plastry silikonowe na ranę, nie będzie tak swędzić

[Danka]

I to są super wieści.
Dobrego dalszego zdrowienia

[Marzena17]

Brawo Aniu Tak trzymaj Mnie tak nie swędziało zaraz po operacji..
A swędzenie gorsze od bólu.

[olikkk]

Aniu ale fajne wieści przynosisz
Cieszę się bardzo, że wracasz do formy i pięknie się goisz
Pamiętaj tylko, żeby na siebie uważać, oszczędzać się w domowych obowiązkach, bo dobra forma może być złudna i skusi się do prac, których wykonywać przez jakiś czas nie wolno
Mam nadzieję, że o tym już u nas poczytałaś, ale na wszelki wypadek podrzucę stosowny link

https://syrenki.net/viewtopic.php?f=11&t=61

Życzę Ci zdrówka

[Anita71]

[Stynka]

Anna Mania
Oby gojenie nadal przebiegało poprawnie
Wietrz ranę, spaceruj i nie obciążaj się
Czy dostajesz/dostawałaś zastrzyki w brzuch?

[Anna Mania]

Stynko!
Clexane dostawałam jeszcze w szpitalu, i po przyjściu do domu 10 ampułkostrzykawek a 60. Robiłam sobie, znam te zastrzyki, bo siostra choruje na żylaki i zakrzepicę i co jakiś czas jej podaję ( czyli jak to ona określa, dziabię). Więcej nie dostałam, a też się nie upominam, bo choć bardzo nie boli, to przyjemność też żadna.

Huguś Kochana! Dzięki za info o plastrach! Raz, tak nie swędzi, dwa trochę pewniej się czuję, gdy się gdzieś wypuszczam Ja wiem, że to jest kuku w głowie ( bo to już szwów nie ma i cooo będzie jak się rozpuknę ), ale lepiej się czuję! zalepione, to się nie rozpadnie!

Kochane Syrenki! Korzystając z okazji wielkie podziękowania dla Was za patent z małą poduszeczką pod brzuch. Bardzo źle znoszę spanie na plecach, mam bezdechy, wydaje mi się, że się uduszę, w ogóle nie umiem. Już do szpitala, wyprałam i pożyczyłam od wnuków maleńką poduszeczkę, rybkę. Trochę się na mnie patrzyli, gdy z tą rybą wparowałam na oddział, ale nic nie mówili. Tam te 8 godz leżenia plackiem po znieczuleniu dolędźwiowym, to jeszcze, ale nocy bym bez tej poduszki nie przeżyła! Jakoś udało mi się przekręcić na bok, ale ból z pozszywanego "flabera" opadającego siłą ciążenia, nie do opowiedzenia. Poprosiłam p pielęgniarkę, żeby mi wsparła to sadło moje na rybie! Uff! Jaka ulga! Dzięki, dzięki Syrence, która pierwsza wpadła na ten pomysł! Szwów już nie mam, ale dalej do spania używam małej podusi, pod brzuch. Panie, które są szczupłe to mogą nie wiedzieć o czym piszę , ale łatwiej obstalować se taką poduszkę, niż od razu schudnąć

[Anita71]

[Anna Mania]

Kochane Syrenki!
Dziękuję za wszystkie miłe słowa!
Uważam na siebie i nie dźwigam! Rodzinę też sobie ustawiłam, kto co i kiedy Dużo wypoczywam, co mi dosyć łatwo przychodzi, bo może przez pogodę, ni zimową, ni jesienną, śpię 10 godz i jeszcze drzemeczka w ciągu dnia .
Byłam od operacji, pierwszy raz w kościele. Źle nie było, trochę stałam, trochę siedziałam, najwięcej nabożnie klęczałam (dobrze się klęczy w ławce, z tył dupka podparta,z przodu brzuch wyprostowany, szkoda że w domu nie mam do przeglądu prasy). A jak wróciłam to się uwaliłam i wietrzyłam brzuch Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.
3majcie się Kochane, dużo zdrówka dla Każdej!!

[Anita71]

Anna dla Ciebie również zdrowia i dalszego optymizmu!

[olikkk]

Aniu możesz być z siebie dumna
Trzy tygodnie po operacji i taka kondycja
Tak trzymaj

[Stynka]

super Aniu Maniu😃👍🍀

[Marzena17]

Aniu aż miło czytać o takich dzielnych, mądrych syrenkach. Będzie coraz lepiej Kochana..
Ja też bez podusi bym nie dala rady spać przez pierwsze miesiące, choć jestem z tych szczuplejszych. Brzuch to brzuch o wagę nie pyta, też ciągnąl w dół..a już zapomniałam he he... w szpitalu używałam kołdry do podparcia. Dobrze, ze nie dźwigasz i dbasz o siebie. Trzymaj się i pisz, co dalej. Pięknego zdrowienia

[Szklanka]

Pójście do szpitala to była dobra decyzja!!
Zgłosiłam się 1 stycznia, Miałam pierwsze w życiu!!! (tak to jest, jak kogoś nie stać na prywatne leczenie) USG transvaginalne,

Serio?!
Ja chodzę tylko do przychodni rejonowej do gina i u niego jest usg tranvaginalne normalnie na wyposażeniu, a własciwie koncówka do takiego badania przy zwykłym usg. Może w Waszej przychodni tez jest, tylko gin "do d..."

[anulek]

Uważajcie na sprzęt w placówkach rejonowych. U mnie od razu powiedziano mi żeby jechać do wojewódzkiej poradni bo nasi pracują na 25 letnim sprzęcie i pomimo chęci niewiele mogą. A tyle kobiet korzysta z tych badań....

[Anna Mania]

Dostałam wyniki hp!
Wszystko ok!! hip hip hurra!
Zapisałam się na wizytę do przychodni przyszpitalnej. Może znajdę "ogarniętego" doktora, który nie będzie mi opowiadał o "pętlach w Katowicach", tylko mnie zbada. Napiszę co i jak.
Upajam się dobrym wynikiem histo. okazało się, że macica miała 18cm (słusznych rozmiarów), jednego dużego mięśniaka i 7 małych..
Kochane,życzę z serca Wszystkim Wam dobrych wyników! I pozdrawiam!

[Stynka]

Super Anno Maniu I tak miało być

[Anita71]

Anno to superaśne informacje! oby jak najwięcej Syrenek miało szansę odbierać takie wyniki! Samych pomyślności

[anulek]

Super. Bardzo się cieszę 💚