Strona 2 z 4

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 17 wrz 2019, o 21:34
przez Stynka
Terezza,
dziękuję za ten post @};-
Wspieram Cię w myślach w dochodzeniu do sił i do "zorganizowanej" opieki nad mamą :x
Uściski :ymhug: :x

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 30 paź 2019, o 01:23
przez terezza
Witajcie Syrenki
U mnie dzisiaj minęło pół roku od operacji, nie jest źle...czuję się coraz lepiej,, po pracy coś tam w domu ogarniam, obiad czy pranie i jestem w stanie iść jeszcze na godzinny spacer wieczorem, nie zawsze ,ale zdarza się dwa czasem trzy razy w tygodniu.
Nie biorę hormonów, daję radę, nie wzięłam ani jednej tabletki przeciwbólowej od momentu wyjścia ze szpitala ,nie było takiej potrzeby..dobrze sypiam.
Zrobiłam to USG, wszystko w porządku, dobrze umocowane, nic nie opada, podejrzanych zmian nie ma ...
Najgorsza moja zmora to nawracajace zaparcia, fakt nie trzymam diety ,ale przecież to już pół roku....Bylam z tym u rodzinnego, kolonoskopię mi kazala zrobić , muszę sie zapisać .No i sex...niby za każdym razem lepiej ,ale....
Ale ..może nie ma co narzekać...
Pozdrawiam Was serdecznie .

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 30 paź 2019, o 07:57
przez Danka
Terezza to super :ymhug:
Źyczę Ci źeby jeszcze te zaparcia przeszły. :kolobok_yes3:

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 30 paź 2019, o 09:54
przez eli-50
Terezza to wspaniale, że tak pięknie dochodzisz do siebie :x . Oby wszystko się unormowało do końca jak najszybciej %%- . Pozdrawiam cieplutko :ymhug:

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 30 paź 2019, o 12:02
przez Marzena17
Terreza @};- Fajnie, że napisałaś. Ja jestem 5 miesięcy po i jest jak u Ciebie, niby dobrze..Mam nadzieję, że będzie lepiej. Trzymaj sie Kochana. :ymhug: a

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 30 paź 2019, o 12:06
przez Marzena17
A co do tych zaparć, to zła dieta. Ja też tak mam, nie uważam, co jem. Gotuję siemię lniane 10 min 1łyżka na 3/4 szkl. wody na czczo i pomaga i piję dużo wody. I na wieczór jem owaiankę. Ale zrób to badanie na wszelki wypadek, bo różnie bywa.

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 30 paź 2019, o 18:07
przez Anita71
Terezza miło że wpadłaś :) powodzenia w dalszym zdrowieniu @};-

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 30 paź 2019, o 18:08
przez Anita71
A jak tam menopauza?

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 2 lis 2019, o 20:35
przez Graż-Anna
A może na zaparcia spróbujesz pić ziemię okrzemkową.Pomaga tez sok z kapusty lub z kiszonych ogórków.Ziemia okrzemkowa fajnie oczyszcza organizm i reguluje wypróżnienia. Polecam.Mnie pomogło.Bliższe informacje o ,,ziemi " znajdziesz w internecie.

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 2 lis 2019, o 22:58
przez terezza
Anitko menopauza jak na razie nie jest dla mnie zbyt uciążliwa. Dobrze sypiam, nie mam kołatania serca ,.Uderzenia gorąca są, ale takie do wytrzymania , nie liczę , ale tak cztery lub pięć razy w ciagu dnia , rozbieram się, rozpinam , otwieram okno, zależy gdzie jestem. W pracy mam włączoną klimatyzację .
W nocy budzę się kilka razy , bo gorąco, rozkrywam się, za chwilę nakrywam i zasypiam.
Objawy podobne miałam już od dawna , ponieważ mam niedoczynność tarczycy , więc może dlatego przechodzę łagodniej menopauzę.
.Najgorzej było po operacji , musiałam kilka razy zmieniać pościel i przebierać się, tak się pociłam.
Syrenki dziękuję za porady na zaparcia .Za tydzień jadę do Sanatorium , poproszę o dietę i mam nadzieję, że problem minie przynajmniej na czas pobytu.
Marzenko siemienia nie przełknę, nie cierpię tego zapachu.
Pozdrawiam Was serdecznie.

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 3 lis 2019, o 12:36
przez Marzena17
Powodzenia Kochana i pięknego zdrowienia i pobytu w sanatorium. :x Co do siemienia, to bardzo długo miałam odruch wymiotny, ale po jakimś czasie się zmieniło, jak zaczęłam jeść łyżką, a nie pić. Jeśli się nie przełamiesz, to daj sobie spokój, kefirki, jogurty i w miarę możliwości lekkostrawna dieta.. :-bd

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 3 lis 2019, o 14:35
przez Anita71
Terezza czyli co do meno podobnie jak u mnie. Tylko dodatkowo doły psychiczne co jakiś ale "częsty czas". Ja akurat nie pocę się w nocy. Codziennie piję kefir i jem śliwki teraz świeże, i czasami blenduje je z kefirem, miodem, bananem cynamonem. Częściej jadam je tak w całości tak bez niczego. Od operacji może miałam 2-3 dni, w których się nie wyproznilam, zaparć praktycznie nie miewam, mam gazy ale jest ok. Myślę, że bardzo pomaga mi kefir i te śliwki pozdrawiam @};-

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 4 lis 2019, o 12:35
przez terezza
Anitko ja też miewam te gorsze dni , bo ciągle coś ....zaparcia , hemoroidy , czeka mnie teraz wizyta u proktologa i kolonoskopie.
Mimo wszystko cieszę się z każdego dnia.
W czasie kiedy

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 4 lis 2019, o 12:54
przez terezza
I poleciał sobie pościik ....później dokończę, bo jadę autobusem
Chciałam napisać, że w czasie kiedy ja miałam operację, moja sąsiadka zza ściany, też trafiła do szpitala z silną anemia ..
Mieszkałysmy w tym bloku 20 lat, nasze balkony łączyły się że sobą., dzieci byly w jednym wieku ,była rok ode mnie starsza.
Już nie wyszła, miała 18 cm guza jajnika z przerzutami do płuc i odbytu ..
Cały lipiec płakałam, nie odzywałem się nawet do męża przez cztery tygodnie tak bez powodu , wyłączam telefon , nie chciałam z nikim rozmawiać, ale miałam Was, czytałam i czytałam....Dziękuję raz jeszcze.
Wszystko minelo, cieszę się z każdego dnia , ja zdążyłam..

Anitko polecam Femelis Meno, to działa..
Ja biorę jeszcze Mucovagin raz w tygodniu .

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 4 lis 2019, o 15:41
przez Marzena17
Terezza, Anetko :kolobok_heart: :ymhug:

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 4 lis 2019, o 16:04
przez Anita71
:ymhug:

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 7 lis 2019, o 12:33
przez olikkk
Terezza pewnie już się pakujesz do sanatorium :x
Życzę Ci żebyś tam wreszcie odetchnęła pełną piersią, pozbyła się stanów depresyjnych i problemów jelitowych :kolobok_give_heart2:
Wypocznij i pełna energii wracaj do nas :kolobok_air_kiss:

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 8 lis 2019, o 19:07
przez terezza
Olikkku dziękuję :x @};-
Mam nadzieję, że będzie to udany pobyt pod każdym względem :kolobok_wink:
Zaraz znajdę syrenkową , sanatoryjną listę i zacznę się pakować.
Mam na to jeszcze cały dzień jutro, bo wyjeżdżamy w niedzielę rano. Z Lublina do Krynicy to okolo 5h.
Pan mąż postanowił łaskawie mnie zawieźć, pobyć kilka dni w Krynicy i potem po mnie też przyjedzie , więc na początek jakby stres mniejszy.
Postaram się bywać w Sytenkowie i zdawac relacje jak tam jest..
Pozdrawiam serdecznie😀

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 8 lis 2019, o 19:39
przez Anita71
Będzie fajnie z mężem raźniej :)

Re: USG po operacji - Terezza

PostNapisane: 8 lis 2019, o 20:41
przez olikkk
Dobry plan :-bd
Czekamy na relację :x