Strona 2 z 4

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 10 mar 2019, o 17:12
przez Anita71
Sol to tylko należy się cieszyć z tego powodu!! Co to znaczy GP, że odważę się zapytać?

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 11 mar 2019, o 11:25
przez olikkk
Sol ojoj ;) a po laparoskopii podobno należy odczekać nawet więcej niż 6 tygodni :-s
Współczuję Ci :kolobok_wink2:

Zerknij do tego wątku ...
https://syrenki.net/viewtopic.php?f=67&t=60#p10225

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 11 mar 2019, o 16:15
przez Anita71
Sol dziękuję za rozświetlenie pozdrawiam :-h

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 11 mar 2019, o 20:01
przez olikkk
Sol napisał(a):olikk - ty chcesz mnie dobić? XD Bardziej wpływ ma czy szyjka została usunięta - ja mam usuniętą szyjkę - więc mam tam szwy - i pewnie o to bardziej się przyczepią niż o laparoskopię.


O tym właśnie jest mowa w tym poście, który Ci podesłałam :kolobok_yes:
Miałam obawy czy mam Ci o tym mówić, uznałam jednak, że mimo wszystko powinnaś o tym wiedzieć :kolobok_yes: Sorki 🙏
Wiem, że Cię tym podłamałam :kolobok_cray:

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 11 mar 2019, o 20:37
przez olikkk
O matulu jeszcze Ci jakiegoś paciorkowca brakuje x_x

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 11 mar 2019, o 21:35
przez Stynka
Sol...dobrze, że masz antybiotyk :kolobok_yes:

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 12 mar 2019, o 01:19
przez belli812
Sol witam serdecznie i spieszę donieść, że ja plasterki chwilę grzeje w dłoniach i przylepiam trochę na wysokości miejsca gdzie zaczyna się pośladek od zew. strony oczywiście. Lepiłam na pośladku ale przy siadaniu, zaczynał się marszczyć i odlepiać. A teraz nawet gumką od majtek nie zahaczam :kolobok_rofl:
Pozdrawiam i życzę powodzenia w klejeniu :kolobok_ok:

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 12 mar 2019, o 11:20
przez Anita71
Sol ale sympatyczny Avatar!

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 12 mar 2019, o 11:47
przez Anita71
Wiesz Sol też miałam okropne problemy z jelitami i to długoletnie, badania, leki czary-mary, w ubiegłym roku kolonoskopia, a tu nagle zauważyłam po operacji, że jest chyba lepiej z wypróżnianiem. Nie wiem może to zbieg okoliczności, a może macica, będąc już duża uciskała na nie. No w każdym bądź razie oby tak pozostało!

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 12 mar 2019, o 14:49
przez Anita71
Sol, ale jak endometrioza działa nadal, mimo usunięcia macicy, dobrze kumam?

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 12 mar 2019, o 16:57
przez Anita71
Ojej ale Sol jesteś, przepraszam za określenie: trudny przypadek!! #:-s

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 12 mar 2019, o 18:52
przez kade
Sol - a już myślałam, że to jak estem cudak lekooporny. Ale nie mogę się równać z Tobą. Piszesz o Clexane - ja dostałam Neoparin. Z tego co mi wiadomo to są zastrzyki przeciwzakrzepowe. Wszystkie znane mi osobiście osoby po operacji kobiecej (i nie tylko) miały je przepisane. Kłujemy sobie brzuszki.

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 12 mar 2019, o 20:56
przez vika45
Ja jestem po zakrzepicy. Każdy zabieg to min 30 sztuk :(

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 12 mar 2019, o 22:21
przez Anita71
Sol pozwól, że zapytam Ciebie, jako osobę, której nie jest obcy temat naturalnego drenu, czy po takiej tradycyjnej operacji też nie powinny znaleźć ujścia zewnętrznego płyny pooperacyjne, tak jak u Ciebie? Przecież pod tym względem organizm powinien tak samo się oczyszczać? I jeszcze jedno pytanko, jaka gramatura powinna być tego Curidolu?

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 13 mar 2019, o 10:32
przez Anita71
Sol no to teraz to ogarniam, tzn te drenowe drenaże :D. Bardzo dziękuję za zajęcie się moja osobą i moim przypadkiem. Wiesz ja już zaczynam zastanawiać się, czy to nie jest przez mój duży brzuch, który po operacji jeszcze się powiększył. I może to on ciągnie wnętrzności i boli? Antybiotyki daje tylko lekarz, więc to on będzie o tym decydować, jak nic nie wyjdzie z wymazu, pobranego w ubiegłym tygodniu to pewnie nic nie przepisze. Ale ten Curidol by mnie interesował. Może mam rację z tym brzuchem, co ? Praktycznie nie boli jak leżę, tylko po pewnym czasie, jak już chodzę, no a potem to już ciągnie cały dzień i tez jak siedzę. To nie jest ból rwący, tylko ciągnący, a na dole trochę tak przygniata, no to tyle, tak to wygląda. Czy są moze Syrenki, które mają obiektywnie większy brzuch, i miały też takie brzuszne odczucia?

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 13 mar 2019, o 11:54
przez maria
Anitko też mam większy brzuch po operacji ,gdy więcej coś porobię boli dół brzucha
jest twardy jakby kamienie były w nim
gdy się położę wszystko znika, z początku też kombinowałam na różne strony
co to i od czego boli teraz dałam spokój widać tak musi u mnie być
pozdrawiam Marysia :x

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 13 mar 2019, o 15:53
przez Anita71
Sol u nas z chodzeniem po operacji też nie ma zlituj się. Ale mnie nie trzeba było gonić chodziłam chyba najwięcej że wszystkich. Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. USG dopochwowe ok. Nie widział nic złego. To coś podobnego do tego co mówi Maria, ale z taką różnicą, ze nie muszę nic robić szczególnego, wystarczy, że mija ok 2 godz od wstania (a też boli przy wstawaniu, mimo, że staram się wstawać z łóżka delikatnie i odpowiednio) i tak ciągnie do wieczora, tylko jak leżę jest ok. Sol jesteś bardzo Kochana, dziękuję za wszelkie możliwe podpowiedzi. Zobaczę co będzie jutro, on coś wspomniał, że może zrosty? Ale jeżeli najbardziej tworzą się w ciągu 7 dni od operacji (a tak gdzie wyczytałam), to ja wtedy bylam jeszcze w szpitalu i bardzo bardzo dużo chodziłam. Ściskam Was Kochane :ymhug:

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 13 mar 2019, o 16:29
przez Anita71
Sol za wszystko bardzo dziękuję :x przykro mi z powodu Twojej dolegliwości :(

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 13 mar 2019, o 19:09
przez maria
dobre =)) =))

Re: Zdezorientowana :(

PostNapisane: 13 mar 2019, o 19:38
przez Anita71
Och Sol humorek dopisuje i super :)) :))