Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Anitko kochana, czekałam 6 lat z tymi moimi mięśniakami.... I się nic nie zezłośliwiło. Qlaira przez 1,5 roku doprowadziła, że macica urosła n4a giganta. Lekarka badająca mnie przed operacją powiedziała, że brzydko wyglądają te mięśniaki, niektóre zwapniałe, rozpadające się, dużo nowych, po prostu mieszanka wybuchowa....I jeszcze miałam usuniętą brzydką krostę na środku brzucha i hp wyszło ok. Co ma być, to będzie. Bałam się latać samolotami, ale z racji mojej pracy muszę. Jestem osobą głeboko wierzącą i nauczyłam się ufać. Mówię sobie, że skoro Bóg tak chce, to niech tak będzie i jest mi lepiej. Trzeba komuś zaufać, nie da się bez tego żyć. Skoro dwóch niezależnch specjalistów stwierdziło to samo, to tak jest.

No i Marzenko mimo ograniczonego zaufania poczekam, nie tyle zaufam co poczekam do października, jestem już tym wszystkim bardzo zmęczona, jak weszłam w tę kołomyję w czerwcu ubiegłego roku, tak do teraz nie mogę z tego wyleźć. Wiesz czuję się na takim ciągłym czuwaniu, zero relaksu, odpoczynku takiego po prostu psychicznego. Budzenie w nocy, spanie z przerwami, ostatni głęboki sen po łyżeczkowaniu tylko jedna noc w październiku ubiegłego roku, potem już ani jedna w pełni przespana i ten ciągły stres i strach z tyłu głowy! Mam już tego serdecznie dość! A bez Syrenkowa i bez Was to już chyba byłabym w wariatkowie.

Anitko ja nie oddam Cię do wariatkowa
przecież małe wariatkowo mamy tutaj

Anitko,
dopiero teraz przeczytałam co w ostatnich dniach u Ciebie działo
Zrobiłabym chyba to samo - pokazała wyniki.zdjęcia innemu specjaliście. Szkoda się niepotrzebnie naświetlać. A próby trzustkowe warto zrobić i może się okazać, że jest ok. I ulubione sza słowo DIETA (żartuję )

Mario
Stynko nie no wiesz... dietka jak najbardziej na miejscu

Anitko cieszę się, że kolejny specjalista uspokoił Cię że nie ma powodu do niepokoju i możesz spokojnie czekać do października na kolejne badanie

Olikkk Kochana spokojnie czekać nie będę, bo i tak mimo wszystko będę się niepokoić. Ale trochę mnie uspokoił na tyle, żeby wytrwać jako tako do października.

Ale jednak niepokój będzie nieco mniejszy

Anitko! Ja się chyba powtórzę, ale nie czytaj doktora Googla, szkoda Twoich nerw Trzymam kciukasy będzie dobrze

Anitko nie martw się, bo jeżeli dwóch lekarzy uznało ,że to nic złego
to to nic złego
ale wiesz jesteś bardzo podobna do mnie też zawsze zamartwiam się na zapas
a potem z tego się śmieję
wystarczy ,że lekarz powie że coś nie tak to ja piszę czarny scenariusz
trzymaj się kochana ja wiem nam łatwo mówić i wiem co czujesz
czas szybko minie i w pażdzierniku będziesz pewna ,że to torbiel która się już wchłonęła i jej nie ma

Szklanko Mario to dla mnie bardzo ważne co piszecie. Już nic nie czytam czekam, a w październiku poddaję się badaniu, będzie co będzie! Dziękuję Kochane za wsparcie. Teraz Mario w lipcu jesteśmy z Tobą i Stynką bo teraz Wy jesteście ważne z badaniami i wizytami

Anitko kochana jesteś, na razie jestem jeszcze spokojna dopiero po 20 będę uprawiała czarnowidztwo
już tak mam parę dni przed wizytą zaczynam się zastanawiać co by było gdyby
wtedy nie mogę spać ani jeść ,sama się dziwię ,że jeszcze nie popadłam w anoreksję
moje grube dupsko nic nie jest w stanie odchudzić

Ja też tak mam jak siostry "ino" Syrenkowe!

Anitko, strachom mówimy nie Nooo...chyba, że zabiorą sporo kilogramów

Nie chcę strachów zabierających kilogramy bo jak u mnie tak jest to już naprawdę jest powod mocny, który zatyka mi gardło i nie mogę jeść w ogóle.

Racja

Styneczka Styniunia Styniusia

Kochane Dziewczynki Jesteście bardzo dzielne i macie duuużo gorzej, ale nie załamujcie się. Starajcie się myśleć pozytywnie. Przytulam Was wszystkie

Marzenko