Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Anitko:) Sama nie wiem, co Ci napisać. Nie będę pisała "Nie martw się, wszystko będzie dobrze," bo teraz i tak to do Ciebie nie dotrze. Myślę jednak, że gdyby zmiana na trzustce była wysoce podejrzana, lekarze na pewno zwróciliby na to uwagę i nie zostawili by tak tego. Trzustka to ważny organ i jeśli coś podejrzewają, to działają szybko. Jeśli bardzo się martwisz, to, jak pisała Oliczek, możesz robić badanie prywatnie, ale to Twoja decyzja. Możesz np iść z tym wynikiem do lek rodzinnego i poprosić o diagnostykę enzymów trzustkowych i innych badań z krwi, które mogłyby być potrzebne. Jeśli chodzi o nerki, to często bywają tu torbiele. Mój mąż ma torbiel korową i to nic takiego. Ale też rodzinny może tu dac Ci skier czy do nefrologa czy urologa czy dać na wyniki skierowanie... Po co masz się niepokoić. U mnie w szpitalu przed zabiegiem wykryto, że mam poszerzony moczowod i układ kielichowo miedniczkowy nerki prawej, to też jest do dalszej diagnostyki. I nerka prawa jest 2 razy większa od lewej. Zrobię to po wakacjach. Może mięśniak uciskal i spowodował zastój , może kamienie czy piasek. Trzeba to wyjaśnić. Też poczułam wtedy niepokój. O mało co nie zrobiliby mi operacji, ale że byłam prywatnie u ordynatora , to mnie dopuścił do zabiegu. Powiedział tylko, żebym miała tę świadomość, że to się nie stało przez operację, ale było przed. I wyraził zgodę na zabieg. Bo inaczej by mnie odwalili do wyjaśnienia. Wiesz, nie jesteśmy już młode. Może były jakieś stany zapalne czy coś innego, na co nie zwrociłysmy kiedyś uwagi i teraz pozostały po tym ślady. Trzymaj się Anitko i zrób tak, abyś nie czula za długo niepokoju. Bo Ty jesteś z tych martwiących się. Cycki do przodu Anitko:)

I dupsko do góry!

Anita71 napisał(a):Jestem Moje Kochane, zmęczona ale muszę przekazać informacje co u mnie. Wizyta w poradni ginekologiczno-onkologicznej : cytologia z pochwy ok, na bakterie lek, RTG płuc oki, mammografia że zmiana z którą nic nie robimy, ale o tym nie myślę, bo ja piersi badam co roku na przemian USG i mammografia, raz to raz to, Olsztyn dobra jednostka chodzę tam prywatnie. No i dochodzę do TK jamy brzusznej i miednicy mniejszej. Śledziona, trzustka, i inne narządy bez zmian ogniskowych. Lewa nerka ma coś co sugeruje torbiel powikłaną. Ale jest jedno ale... W ogonie trzustki jest zmiana hipodensyjna torbiel? Pozapalna? Tak opisali że znakami zapytania i wskazana dalsza diagnostyka MR. Pani doktor mówi żeby się nie stresować, że to na pewno nie jest związane z moją atypią i macicą. Coś niezależne od tego np. po jakimś zapaleniu. Ale wiecie Moje Siostry jak to jest niby się nie boje ale... Postaram się jednak o tym nie myśleć. Tak jak mówi Stynka co ma być to będzie. Stynko Szklanko Mario KaSta jesteście dla mnie wzorem walki i nie mogę biadolić. MR mam w październiku, terminy były już na luty ale Panie w rejestracji podpowiedziały mi żeby wrócić do poradni i żeby doktor dopisała datę badania, wpisała październik i mam na październik! Listopad powrót do poradni po odczyt MR, jak myślicie co to może być? Zawsze coś! A mialam cichą nadzieję, że już odpocznę od lekarzy że sobą w tym roku, ale nie jest mi to dane

Anito, tutaj jest opis podobnego przypadku:
https://www.mp.pl/pacjent/gastrologia/l ... e-trzustki
popatrz na opis i porównaj... przede wszystkim popatrz na enzymy trzustkowe...

Aneczko przykro mi z powodu Twoich problemów zdrowotnych ale wiem, że dasz radę to ogarnąć prędzej czy później ale to ogarniesz. Ja zaryzykuję i poczekam a co mi tam! Przed badaniem tylko Was pomęczę o trzymanie kciukasów i pozytywne myśli dla mnie

Anitko przytulam Cię mocno i pamiętaj, że jesteśmy z Tobą

Oczywiscie Anitko:) Możesz nas męczyć Do woli:)

Dziękuję Wam Wszystkim Kochane! Dobrze że jesteście!

Aneczko Tak mi przykro, że doszły Ci problemy z nerką. Trzymaj się dzielna Syrenko.

Ake nie mam żadnych objawów. Może to ten mięśniak narozrabiał i zmiany się cofną. Po wakacjach zobaczymy

Anitko, Aneczko miejmy nadzieję, że cofną się te zmiany i nie trzeba będzie nic z nimi robić

Anito, uważam, że masz rację, trzeba komuś zaufać . Ściskam (oczywiście nie w drzwiach ) i wspieram

Pozwolicie Moje Kochane zadac jeszcze jedno pytanko? Wypowiedzcie sie bardzo prosze czy przyspieszylybyscie to badanie czy byscie poczekaly do pazdziernika? Odczytam Wasze podpowiedzi i jeszcze raz wszystko przeanalizuje...

Anita chyba jednak skłaniałabym się za wcześniejszym badaniem. Lepiej mieć je z głowy i nie zamartwiać się za długo

Ja też bym przyspieszyła, żeby już więcej nie myśleć bo szkoda niepotrzebnych nerwów

Anitko jeżeli ufasz swojej lekarce,
nie wiem nie jestem na Twoim miejscu
ja mojej zaufałam ja w opisie miałam napisane[ ;w dolnej części głowy trzustki
widocznych jest kilka drobnych przestrzeni płynowych wielkości do 5 mm
obraz trzustki przemawia za łagodnym charakterem drobnych ognisk ,torbiele?
wskazana kontrola ]
też się wystraszyłam ,ale lekarka powiedziała ,że za pół roku zrobimy następne TK i zobaczymy co się dzieje
na następnym TK już tego nie było
Anitko myślę ,że gdyby podejrzewali coś złego nie czekali by z badaniem
ale decyzja należy do Ciebie

Anitko, ja też z tych które wolą mieć z głowy i chyba zrobiłabym je przed czasem żeby się uspokoić. Poszłabym też do innego lek. podpytać o jego zdanie, czy mogę czekać, jaka jest jego rada.
Bardzo współczuję, że przybyło Ci kolejne zmartwienie. Tyle ostatnio wycierpiałaś a tu końca nie widać, ciągle coś staje na drodze do pełnego wyzdrowienia.
Przytulam cieplutko kochana moja, trzymam kciuki za pomyślnie rozwiązanie. Bądź dzielna syrenko.
Z drugiej strony, gdyby zauważono coś złego nie dali by badań na październik tylko kazali robić jaknajszybciej. Całuski.

Anita zrobiłabym wcześniej, bo po co się denerwować? stres nie pomaga wręcz bardzo szkodzi i zachęca skorupiaka...

Tyle się tutaj naczytałam.... Czas ma ogromne znaczenie. Myślę tak jak dziewczyny. Współczuję Ci Anitko, że to nie koniec, że musisz podejmować takie trudne decyzje. Ale czasem tak jest, że wszystko się kumuluje. Będzie dobrze, ale potrzebujesz jeszcze trochę cierpliwości. Łatwo mi mówić. Sama jestem uziemiona tylko 1,5 miesiąca i mam chwilami dość. Pomaga mi to forum bardzo i daje siłę do walki. Anitko Trzymam kciuki