hugnonot napisał(a):Marzena17 napisał(a):Takie błędy z ę,ą em, om popełniają osoby z dyslekcją i dysortigrafią. Dowiedziałam się od psycholog i pedagog, kiedy okazało się, że moja córka jest dyslektyczką. A innych błędow nie popełniała.
Te dysleksje i dysortografie... kiedyś delikwent dostał ochrzan, że się nie uczy i nie było żadnych taryf ulgowych. Jeden słabo pisał, inny słabo liczył ale musiał się starać, a teraz modne są wszystkie dys, z dyskalkulią włącznie...
I zaskakuje mnie to, że wszystko jest dla współczesnych dzieci za trudne, nie ma znaczenia czy to opowiadanie, narysowanie obrazka, dwóch prostych równoległych czy wyliczenie reszty.
Moja córka była zawsze najlepsza w klasie, ale bardzo dużo z nią pracowałam w domu, czytałam razem z nią ksiązki, czytałam polecenia, pracowałyśmy bardzo ciężko i dopiero w drugiej klasie gimnazjum przez przypadek dowiedziałam się w poradni pedagogiczno- psychologicznej, że córka ma dysleksję i dysortografię i że tylko dzięki mojej pracy i dobrej intuicji córka tak sobie dobrze radzi. Ale dysleksja męczy ją do dziś, musi pracować dwa razy więcej niż zdrowy uczeń czy student. Teraz pisze po angielsku, ale problem jest, ale jest najlepsza na wydziale. Ale czasu dla siebie praktycznie nie ma. Masz rację Huguś, takich osob jak moja córka jest mało, większość, to śmierdzące lenie, którym nie chce się uczyć i mamuśki, które zamiast pomagać dziecku w lekcjach, to robią lekcje za nie. Sama znam taką, matka prosila, żebym pomogła jej w angielskim. A jej się nie chciało nauczyć odmiany to be, po kilku spotkaniach odpuściłam. Mamusia załatwiła jej zaświadczenie, że jest dyslektyczką, dysortog...