Polip endometrialny z atypią - Anita71

[Marzena17]

Anulek Pięknie to napisałaś. Też tak podchodzę do życia.

[Marzena17]

Marzenko nie przepraszaj też tak myślę
też mam chirurgiczną menopauzę ,a męczę się okropnie
trwa to już 4 rok i końca nie widać

Marysiu A może zrób tak jak Anulek i Aneczka i idź po pomoc do psychiatry. Spróbuj, bo mi Ciebie tak szkoda. Wiem, co przeżywasz. Ja bym się nie wahała nawet chwilkę.

[Anita71]

Mario Marzenka dobrze radzi musimy iść Ty i ja też koniecznie!

[anulek]

Nie nic nie stosuję roślinnego a hormonów nie mogę. Wcale nie żałuję, super pomogły antydepresanty. Szkoda mi tylko tych dni kiedy było źle a ja bałam się psychiatry. Nie warto czekać. Ja spotkałam na NFZ dobrego specjalistę a przede wszystkim Człowieka który szybko poradził sobie z moim ogromnym problemem🙃

[Anita71]

Anulek to pocieszające dla mnie gdyż HTZ też nie mogę, roślinne no nie wiem czy będę w to wchodzić, a jeżeli miałaś takie objawy jak ja i minęły po lekach, o których piszesz to może jest dla mnie nadzieja dziękuję za odpowiedź

[Aneczka15]

Ja sie wstydzilam, że chodzę do tego specjalisty. Wiedzą tylko mąż i dzieci oraz najbliżsi przyjaciele. U nas powoli już się zmienia podejście do psychiatrii, nie każdy pacjent ma psychozę. Jest dużo depresji, nerwic, ludzie sobie nie radzą. Większe zagrożenie stanowią potencjalnie zdrowi przestępcy. Ale gdzieś tam jeszcze u niektorych pokutuje obraz szaleńca biegającego z siekierą.

[anulek]

Tak.Napewno dobry lekarz Ci pomoże. Nigdy wcześniej nie pomyślałam ile ludzi korzysta z pomocy psychiatry. Tłumy i nie są to osoby psychicznie chore w tym znaczeniu jakie niby znamy. Depresja czy wszelkiego rodzaju nerwice, które nie pozwalają nam funkcjonować normalnie to już choroby cywilizacyjne i mądry jest ten który szuka pomocy właśnie specjalistycznych żeby nie męczyć siebie i innych.

[anulek]

Aneczko dobrze piszesz. Ja też się bardzo wstydziłam, do tego stopnia że depresja prawie mnie zjadła. Dziś już mogę zacząć schodzić z leków ale jeszcze nie jestem pewna czy chcę. Sytuacja była już na tyle zła że nie chciało mi się żyć, bo co to za życie męka i wtedy dobra dusza pokierowała mnie w stronę gabinetu psychiatry. "Zaprowadzilam samą siebie jak niesforne dziecko"i była to jedna z moich dobrych decyzji w życiu. A szczęściem było to że spotkałam Fachowca . W przeciągu 3rygodni zaczęło się poprawiać a potem było tylko lepiej😊

[Anita71]

Absolutnie nie wstydzę się jestem skłonna o tym mówić oficjalnie. Tylko chciałam Kochane wiedzieć od Was czy ma to sens w walce z meno i żeby nie bać się tych leków. Teraz już jestem spokojniejsza i bardzo Wam za to dziękuję

[maria]

Właśnie dlaczego jeszcze jest takie podejście jak się leczysz u psychiatry to wariat
Marzenko chodziłam do psychiatry miałam lęki nocne ,które wybudzały mnie ze snu
codziennie w nocy 1-2 zrywałam się myślałam ,że się duszę ,że umieram
przepisał mi leki na moje lęki pomagały ,ale czułam się po nich senna otumaniona
bałam się prowadzić samochód ,więc przerwałam leczenie

[anulek]

Mogły być za silne dla Ciebie. U psychiatry trzeba rozmawiać, ten który rozmawiać nie chce i wszystko wie nie jest lekarzem a magiem😄Od takich z daleka. To są silne leki i musi być dawka i sam lek prawidłowo dobrany. Ja się czuję bardzo dobrze. Wróciłam do czytania książek, umiem się skoncentrować ale też odpocząć, porozmawiać. Nie biegam po domu ze ścierką bo wszystko trzeba na wczoraj😃nie ganiam domowników, a i oni chyba też odpoczęli i polubili mnie na nowo😋trochę im mieszkałam w życiu bo moje miało być na wierzchu. Teraz jak na to patrzę i wspominam to myślę jak ze sobą wytrzymałam😂😂😂

[Aneczka15]

No niestety Mario, jeśli tak się czulaś, to wcale się nie dziwię. Dobrze dobrać lek, ktory pomaga i nie otumania to sztuka. Jedne leki bierze się rano, żeby cały dzień być aktywnym i nie myśleć przy okazji o głupotach. Inne są na noc po to, aby dobrze spać. Czasem bierze się tabletkę raz na dobę i wystarczy. Są coraz lepsze leki, a do tego trzeba dobrego medyka aby one zadziałały. Jeśli coś jest nie tak, idziesz do lekarza i on zmienia lek.

[Aneczka15]

Anulek, ja też nie wiem, jak moja rodzina to przetrwała...

[anulek]

Aneczko aż się uśmiałam 😂ale tak było. Ja mam rano i wieczorem i jest ok.Wszystkie strachy, troski, kłopoty i głupoty odeszły. A wszystko można załatwić spokojnie i na czas bez zbędnej bieganiny wokół swojego ogona a śpi się i zasypia spoko ☺️jedyna rada szukajcie dobrych lekarzy jak z każdą chorobą

[Aneczka15]

Dokladnie

[Anita71]

Anulek a można poznać nazwę tych leków, może udając się do lekarze coś bym podpytała, czy takie też mogę, może u mnie też się sprawdzą, te same objawy w końcu mamy, też po operacji ,też w okresie meno...

[anulek]

Nie nie. To nie dobry pomysł. Musisz szczerze porozmawiać z lekarzem on spokojnie Ci da dobry zestaw. Psychiatrzy nie lubią ludzi którzy mówią czym i jak chcą być leczeni bo lekomanów i narkomanów jest u nas wielu i lekarze są na to bardzo wyczuleni. Dobrzy Lekarze bo o takich mówimy. Spokojnie dasz radę a ja zawsze chętnie pomogę

[Anita71]

Oki rozumiem bedziemy w kontakcie

[Marzena17]

Marysiu Nasze Kobietki mają rację, żle trafiłaś, poszukaj dobrego specjalisty. Nie męcz się. Prawda jest, że na Zachodzie i w Ameryce leczenie się u psychiatry jest czymś oczywistym. U nas na szczęście też to się zmienia, wielu aktorów, piosenkarzy, tzw elita wypowiada się w tv, że leczą się u psychiatry. Choroby psychiczne są gorsze często od fizycznych, bo jak siada psychika, to wszystko siada. Kochane dobrze, że poruszyłyście ten temat, bo teraz wiem, że na meno jeat jeszcze inna metota, nie tylko hormony. Dziękuję za odwagę. Jesteście wspaniałe Myślę, że dzięki Wam inne Syrenki będą mogły sobie pomóc. Gdybym 20 lat temu poszła do psychiatry z moimi problemami, jak radził lekarz rodzinny, to być może nie nabawiłabym się mięśniaków. U mnie w rodzinie nikt nie miał mięśniaków. Słyszałam, że stres może powodować tę chorobę. A ja żyłam w stresie baaaaardzo długo. Ale to taka dygresja.
Najważniesze, że Dziewczyny wiedzą, dokąd iść po pomoc.

[Anita71]