Yolu, ja mogę coś dorzucić z własnego krótkiego doświadczenia. Moim zdaniem powinnaś przeanalizować, wszystko, co jesz, bo może masz złe nawyki żywieniowe. Przed operacją jelita dawały radę, a teraz są sfatygowane i robią problemy. Trzeba unikać wzdymających potraw i popracować nad florą jelitową. Po leczeniu antybiotykowym mogły w wyjałowionych jelitach zamieszkać jakieś złe bakterie albo jakieś grzyby. Sok z kiszonej kapusty albo kiszonych buraków dobrze robi na florę bakteryjną. Są też jakieś kapsułki na to. Jeżeli masz bóle albo częste zaparcia, to może skonsultuj się z dietetyczką. Ale na pewno unikaj smażonego, bigosów, strączkowych, śmietany, sosów, cukru (pożywka dla drożdży). Nie zasmażaj zupek i nie dodawaj do nich śmietany, tylko np. oleju trochę. Może też mniej glutenu - różnych kluchów, drożdżówek, białego pieczywa? Spróbuj zastąpić to kaszą jaglaną. Spróbuj odstawiać niektóre produkty i sprawdzaj, czy coś się zmienia. A jak reagujesz na mleko? Słodkie mleko nie wszyscy tolerują. Na mnie wzdymająco działały np. surowe jabłka. No i oczywiście ostatecznie zostaje espumisan. Też go używałam. U mnie wzdęcia dokuczały w pierwszym tygodniu. Potem było lepiej i brzuch wracał do normalnych rozmiarów.3 tygodnie po operacji byłam całkiem płaska, z wyjątkiem oponki przy szwie. Teraz zaczynam trochę tyć, muszę się trochę wziąć za dietkę. A jeszcze słyszałam, że powinnyśmy delikatnie masować sobie brzuszek, z miłością i wyczuciem
Pozdrawiam i życzę zdrówka.