Strona 2 z 3

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 28 lut 2019, o 00:53
przez olikkk
Anetko aż trudno uwierzyć że po dwóch miesiącach tak pozytywne zmiany na plus :-bd

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 28 lut 2019, o 02:45
przez Anet
oliczku ,ciepło pozdrawiam :)

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 28 lut 2019, o 04:24
przez Anet
olikkk napisał(a):Anetko cieszę się bardzo, że jesteś już w lepszej formie :-bd
To duża pociecha dla tych Syrenek, które jeszcze się borykają z podobnymi problemami :kolobok_yes:
Życzę Ci dużo zdrówka i dziękuję, że jesteś również dla innych Syrenek, co jest dla nich bezcenne 🙏💋

Kocham Cie Olikk

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 28 lut 2019, o 11:19
przez Anita71
No Anet!! Długo wytrzymalas, ale czy obawiasz się nawet tych preparatów ziołowych, czy bierzesz na przetrzymanie ile tylko dasz radę?? Ja też zaciskam zęby, ale te nerwy, nocne wybudzenia, płaczliwość, żeby nie nazwać tego depresją, ech....

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 28 lut 2019, o 11:33
przez Anita71
Anet, wiesz co? Tu w Twoim pokoiku muszę Tobie powiedzieć: DOBRZE ZE JESTES Z NAMI, szkoda, że taką długą miałaś przerwę w Syrenkowie. Ej tam, "małe zainteresowanie" postami, piszemy w różnych wątkach, bo tu wszystko wciąga. W moim pokoiku też czasem panuje cisza, ale Dziewczyny i tak mają że mna ręce pełne roboty, to tu to tam męczę Te Kochane Syrenki. Jest mi dużo łatwiej, ileż to razy mi już pomogły? Ciebie też będziemy męczyć i oczekiwać wsparcia, porady i dobrego słowa. Nie znikaj już, bądź tu z nami Kochana. Zobacz ile dałeś wiedzy przez te 2 ostatnie dni, za którą bardzo bardzo dziękuję, pozdrawiam :) :)

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 28 lut 2019, o 12:56
przez eli-50
Anet witaj kochana i nie znikaj :x . Super, że u Ciebie coraz lepiej :) . Wiele znaczą wszelkie wpisy dla osób w potrzebie. Bądź i pisz ;;) . Nie mam tu swojego kąta, ale wpadam to tu to tam :p . Tyle tego jest, że nie ogarniam #-o
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę szybkiego dojścia do formy %%- %%- %%-.

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 28 lut 2019, o 15:31
przez olikkk
:kolobok_give_heart2:

Anet chwalisz się że dobrze śpisz, ale tej nocy chyba nie przespałaś patrząc na godziny w których dziś urzędowałaś na Forum ;)

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 28 lut 2019, o 16:42
przez Anita71
No właśnie już tez zadałam to pytanie, o której wstajesz Anet? Albo może powinno brzmieć, o której Anet idziesz spać?

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 11 mar 2019, o 00:02
przez Anet
Jestem, Skarby

u mnie organizm dal mi tyle w kosc co bym o nim zapomnialala ,nie stosowalam zadnych suplementow ,zioł itp...różaniec co noc ,modlitwa,jak wczesniej wspomnialam byc moze mocne dolegliwosci rownaja się szyszej uldze ,mogę gdybać z zasypianiem jest roznie - mi pomaga Aniele stróżu mój


pozdrawiam Kochane

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 11 mar 2019, o 00:36
przez Anet
zwyrodnienie kręgosłupa - odcinek szyjny wlekę się z Opokanem i z innymi przeciwzkurczowymi ,reszte da mi RTG -tu juz az sie boje w koncu mam dopiero 42 lata , trzymajcie się Skarby

do codziennej higieny intymnej stosuję provag emulsję i zel provag = obydwa preparaty do nabycia tylko w aptece

jest dobrze - mój syn rok temu uległ wypadkowi komunikjacyjnemu - dwie nogi zlamane Skarby wiec kto tu ma byc silny


kocham was

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 11 mar 2019, o 11:19
przez olikkk
Anetko nie jest Ci łatwo =((
Oby nie zabrakło Ci sił, ani zdrowia 🙏
Modlitwa i dla mnie jest dużą pomocą zwłaszcza w najtrudniejszych chwilach :kolobok_yes3:
Mocno Cię przytulam :ymhug:

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 11 mar 2019, o 11:31
przez Anita71
Też się sypię i nie wiem, czy nazwać to szybko, czy powoli. Odcinek szyjny kręgosłupa, łokieć, kolana, oczy, brak macicy, rentgeny potwierdzają zwyrodnienia, ale jakoś już mi chyba nie chce się o to wszystko zabiegać, ta ciągła walka z NFZ ufff..

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 11 mar 2019, o 11:35
przez olikkk
Każdy się sypie ;)
Mogę się podpisać pod tym co wypisałaś, a zaczęło się wszystko dawno, dawno temu zanim jeszcze byłam operowana, ale trzeba się wziąć w garść i iść do przodu :-bd

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 11 mar 2019, o 11:37
przez Anita71
No no też idę... Przynajmniej mam taką nadzieję :) 8-}

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 11 mar 2019, o 13:10
przez KaSta
Mówi się, że gwaracja do 40 lat ;)

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 11 mar 2019, o 13:59
przez Anita71
Do bani :-q

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 11 mar 2019, o 14:23
przez maria
słyszałam ,że jak po 50 nic nie boli to znaczy ,że nie żyjesz =))

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 11 mar 2019, o 17:37
przez vika45
Anitko, ja oba kolana w rozsypce- jedno mam juź nowe. Jedem bark w rozsypce i pewnie teź będą coś w nim grzebać. Szyjny już po czterech operacjach, ślicznie skręcony i teraz super ! Reszty jeszcze nie sparawdziłam .

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 11 mar 2019, o 18:38
przez Stynka
Anita, lepiej już nie będzie, ale może być ...inaczej :D
Trzymajcie się Syrenki :)

Re: Niecale 3 tyg po operacji

PostNapisane: 11 mar 2019, o 18:45
przez Anita71
No to mnie pocieszyłyscie Syrenki :kolobok_dash2: