Strona 4 z 87

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 30 lip 2013, o 16:43
przez laguna
Olikku - dziękuję :x , życzę cudownych przeżyć na pielgrzymim szlaku.
Tosiu - :ymhug:

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 30 lip 2013, o 21:44
przez olikkk
Dziękuję Wam bardzo :kolobok_give_rose: Będziecie cały czas w moim sercu i modlitwie :x

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 31 lip 2013, o 22:37
przez Diara
Olikku - dużo wzniosłych przeżyć życzę i wracaj do nas zdrowa i szczęśliwa. :ymhug:

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 1 sie 2013, o 15:41
przez eli-50
Proszę o modlitwę za pomyślną operację i szczęśliwy powrót do zdrowia kuzynki :kolobok_heart:

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 1 sie 2013, o 19:42
przez Diara
Eli - dużo zdrówka dla kuzynki. Trzymam kciuki i wspieram dobrymi myślami i modlitwą :ymhug:

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 12 sie 2013, o 16:40
przez eli-50
Dziękuję @};- ...modlitwa nadal jest Jej bardzo potrzebna :kolobok_heart:

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 23 wrz 2013, o 11:19
przez Beaplus
Kobietki kochane bardzo Was proszę o modlitwę w intencji mojej mamy. Bardzo tego teraz potrzebuje. :(

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 23 wrz 2013, o 16:17
przez bulbinka536
Plusiku kochany jestem z Tobą całym :kolobok_heart: :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 23 wrz 2013, o 17:57
przez ismena
Beaplus napisał(a):Kobietki kochane bardzo Was proszę o modlitwę w intencji mojej mamy. Bardzo tego teraz potrzebuje. :(


Załatwione !!! :ymhug:

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 14:44
przez olikkk
Pozwolę sobie zamieścić w tym wątku wczorajszy post Reni, myślę, że powinien znaleźć się i tutaj ....

r_rojkowska napisał(a): 23 wrz 2013, o 10:23
Już lato odeszlo i kwiaty przekwitły… Tak zaczyna się moja ulubiona piosenka, którą śpiewałam we wrześniu dzieciom. Dzisiaj zamiast tam, jestem tu! Tam, to moja praca, a tu, mój dom, moja codzienność! Nadal nie wracam do pracy… szkoda… Ale zacznę od początku!
Lato było piękne! Jeśli się nauczy zyć z chorobą, oswoi , zaakceptuje, życie wcale nie musi uwierać i być ciężkie. Mimo rożnych trudności żyję dalej! Podobno spokój ma się tylko po śmierci więc dziać się musi! Z moich najpiękniejszych wspomnień…
Uczestniczylam we mszy uzdrawiającej, którą odprawiał ojciec John Boshabor! Przepiękna lekcja miłosierdzia, serce moje biło mocniej z każdym jego słowem, czułam obecnośc Ducha świętego, byłam tak blisko Boga! Ojciec Boshabor położył dłonie na mojej głowie i pobłogosławił mnie! Wróciłam do domu zupełnie odmieniona, uwierzyłam w cud! Drugim moim celem wakacyjnym był wyjazd do Terespola. Byłam w cerkwi w której znajduje się cudowna ikona Matki Boskiej (szybko spełniającej prośby). Z oczu Bogurodzicy płyną łzy, wiec móc tam być to ogromne duchowe przeżycie! Po drodze z Terespola odwiedziłam Sanktuarium Matki Boskiej Kodeńskiej. Przepiękna, cudowna Matka Boska uzdrowiła niejedną osobę, a historia tego obrazu jest niebywale interesująca i zadziwiająca. Musicie koniecznie się z nią zapoznać! Matka Boska ma cudowną twarz a Jej oczy są tak prawdziwe, rzeczywiste, jak żywe, które patrzą na ciebie w obojętnie w jakim miejscu się znajdujesz! Po 30 latach dane mi było odwiedzić Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej, kiedyś klęcząc przed cudownym obrazem prosiłam o dobre stopnie w szkole, dzisiaj o zdrowie…
…Albowiem Aniołom swoim przekazał o tobie, aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich. Na ręce wezmą ciebie, abyś nigdy nie potknął nogi swojej o kamień…
Jestem pod dobrą opieką. Bogu powierzam swoje zmartwienia i troski. Ja żyję bez lęku, strachu. Jest mi dobrze. Biopsja żebra wyszla ok! Mój wynik hp jest okey! Cokolwiek dalej się wydarzy…Nie pcham rzeki, sama plynie. Kto mieszka pod opieką Najwyższego w cieniu Boga przebywać będzie! Nie boję się, niczego nie zaluję. No może tej mojej ukochanej pracy do której nie wracam, bo boję się ze będę chorować. Pewnie dadzą mi rentę, ale kiedyś przyjdzie taki dzień, że zacznę wszystko od nowa! Dziękuję za modlitwę, ja codziennie moją modlitwą wspieram każdą z Was! Pamiętam, jestem myślami! Oliczku, ukochany, dobry człowieku, niech spełnią się wszystkie Twoje marzenia! Całuję mocno! Renia :)
:x


Wiara i modlitwa , czynią cuda :kolobok_heart:

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 14:54
przez 0agnieszka1982
Reniu przepiękne :ymdaydream:
Olikkku O.Pio to także szczególnie mi bliski święty :)
Oj i znowu wszystko się komplikuje coraz bardziej i bardziej :(

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 24 wrz 2013, o 14:59
przez olikkk
Agusiu nie trać wiary, życie ( czytaj Pan Bóg ) potrafi nas pięknie zaskakiwać :-*

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 28 wrz 2013, o 17:00
przez bulbinka536
Dziewczyny w wolnej chwili bardzo proszę o modlitwę ,za rodzinę znajomej ,którą dziś spotkała tragedia ...
Przed chwilą dowiedziałam się ,że zmarł znajomy ,w poniedziałek miałby 34 lata ...czwórka dzieci ...
Wczoraj dostał zdolność do pracy ,po L-4 !!!!!!! Uderzył się w kolano na meczu ,dostawał zastrzyki ,bo miał krwiaka ....
Do szpitala na pieszo mamy 25 -30 minut ...a pogotowie jechało i jechało ...i nie mogło trafić na dany adres ....

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 28 wrz 2013, o 17:53
przez ismena
Bulbi to straszna tragedia, pokazuje nam jak kruchymi istotami jesteśmy, nikt nie wie co i kiedy kogo spotka. A co do modlitwy to bądź pewna - nie zapomnę.

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 28 wrz 2013, o 18:47
przez olikkk
Bulbinko masz rację, potrzeba im teraz dużo modlitwy .... możesz (mogą ) na mnie liczyć :kolobok_heart:

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 28 wrz 2013, o 18:52
przez bulbinka536
Dzięki wielkie dziewczyny :ymhug: :kolobok_heart:
Tak bardzo mi żal dzieciaczków ...najmłodszy 3 latka, cały czas pyta kiedy tatuś wróci ze szpitala :(

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 29 wrz 2013, o 22:34
przez Lori_41
Wielka tragedia dla żony - niezmiernie trudno postawić się w jej sytuacji - dzieci i rodziny . Taki ,młody mężczyzna.
Zawsze brakuje słów , by ogarnąć takie tragedie. Pozostaje dołączyć do swych wieczornych jeszcze jedną intencję do Ducha Pocieszyciela, by mieli siłę przebrnąć przez najgorsze chwile. :kolobok_heart: [*]

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 2 paź 2013, o 13:25
przez eli-50
Bea, Reniu, Aguś, Bulbi :kolobok_heart: :kolobok_heart: :kolobok_heart: :kolobok_heart:

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 2 paź 2013, o 21:04
przez bulbinka536
Dzięki Eli :ymhug: jutro pogrzeb .

Re: Możesz porosić nas o modlitwę

PostNapisane: 4 paź 2013, o 13:40
przez 0agnieszka1982
Bulbinko to i ja się będę za nich modliła ;) Przerabiałam na swojej skórze śmierć Ojca, miałam wtedy 8 lat a pamiętam jakby to było dziś :( Też pytałam kiedy wróci ze szpitala :(
A 8 lat temu zmarła moja mama :/