Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Eli, jakie ludzie mają kłopoty. A ja się pierdołami przejmuję.
Wieczorne poświęcę Twojej trójce w potrzebie.

ASAJ dziękuję
Anita, Olikk. Marzena

Cześć!
Chyba już pisałam, że po chorobie obiecałam sobie nie odkładać fajnych rzeczy na potem i nie żałować sobie spełniania marzeń?

Byłam więc w ten weekend w moich ukochanych Włoszech( urodziny męża) , w regionie, którego jeszcze nie znam, Neapol i okolice.
Gorąco i żarliwie modliłam się za nas wszystkie w pięknej katedrze pełnej zabytków. Mam nadzieję, że zostanie wysłuchane-„abyśmy wszystkie Syrenki były już zdrowe, pełne sił, by nic nas nie bolało i byśmy mogły cieszyć się spokojnym, długim życiem w gronie naszych ZDROWYCH bliskich”.

Śpijcie dobrze

Bóg zapłać kochana ASAJKO

Bóg zapłać

Asaj pięknie dziękuję
Też o Was pamiętam w modlitwie każdego dnia

olikkk napisał(a):Asaj pięknie dziękuję
Też o Was pamiętam w modlitwie każdego dnia

eli-50 napisał(a):

olikkk napisał(a):Asaj pięknie dziękuję
Też o Was pamiętam w modlitwie każdego dnia

I ja mam całe Syrenkowo w codziennej modlitwie

U mojej Trójki leczenia powoli zaczynają przynosić efekty. Chociaż długa droga do polepszenia ich stanu zdrowia. Jeden z nich słabo znosi to psychicznie.