Strona 18 z 25

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 6 paź 2018, o 23:56
przez olikkk
Elu 💕🙏💋

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 7 paź 2018, o 23:24
przez olikkk
Dziś też coś od Ojca Szustaka :kolobok_give_heart2:

https://youtu.be/5AoR5cjRYak

No to bądźmy dobrzy :x

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 22 paź 2018, o 08:13
przez olikkk
Dziś o poranku od Ojca Szustaka coś dla tych, co chcą dłużej żyć ;)

https://youtu.be/SRYjBnfjnGQ

No to kochajmy i bądźmy dla innych :-bd

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 4 gru 2018, o 18:59
przez eli-50
A ja z innej beczki..
Czy sen jest marą, wytworem podświadomości ? Czy też przesłaniem z innego świata ? Są sny, które głęboko zapadają w pamięć. Często wracamy do nich myślami.
Mam takie sny. Swego czasu bardzo pragnęłam, aby przyśnił mi się Pan Jezus. I tak się stało. Na przestrzeni pewnego okresu przyśniły mi się 3 sny ( trzy oblicza Jednej Osoby ).
Sen pierwszy
Pan Jezus z twarzą częściowo zasłoniętą chustą. Oczy smutne, zamyślone wyrażające głęboką zadumę.
Dziwne to było i zastanawiające.
Sen drugi
Pan Jezus cierpiący na krzyżu.
Dosłownie od następnego dnia zaczął się u mnie czas ciężkiego cierpienia.
Nie chciałam już, żeby mi się śnił.
Sen trzeci
Pan Jezus jako mały, śliczny chłopczyk. Patrzyłam w jego oczy z bardzo bliskiej odległości. Były przepiękne. Mieniły się przeróżnymi odcieniami błękitu. Powiedział tak: '' Urodziłem się w październiku ''.
Uświadomiłam sobie, że w tym właśnie miesiącu wydarzyło się w moim życiu coś bardzo pozytywnego.
Ten 3-etapowy sen to jakby ucieleśnienie smutku, cierpienia i miłości. Tak to sobie tłumaczę.

Co o tym myślicie ?

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 4 gru 2018, o 20:51
przez olikkk
Elu pewnie każdy ma swoje własne podejście do snów, ale są takie sny szczególne, które zapadają mocno w pamięci, zwłaszcza jak przekładają się na nasze życiowe doświadczenia.
U Ciebie były wyjątkowe ...

W ostatnich dniach miałam okazję usłyszeć o kilku snach, które okazały się prorocze. Jeden z nich opowiedział nam proboszcz, zaznaczając na wstępie, że nie przywiązuje wagi do snów, ale ten był szczególny i był proroczy ...
Ja często śnię i nad niektórymi snami nie przechodzę obojętnie.

Dziękuję że podzieliłas się z nami swoim świadectwem :kolobok_give_heart2:

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 4 gru 2018, o 21:28
przez Lena
Elu, to niesamowite, aż przeszły mnie dreszcze, kiedy to czytałam...

Myślę, że ludzie wierzący otrzymują od Pana Boga pewne znaki, zapowiedzi, wsparcie, informację a potem doświadczają na ziemi tyle ile mogą znieść.
Twoje trzy sny to może być podświadomość, czyste odzwierciedlenie tego co sama czułaś, co wiedziałaś i co przeczuwałaś.
Być może w tym czasie działo się coś trudnego w Twoim życiu.
To mogła być także wiadomość dla Ciebie,że nie jesteś sama.To także wiara,że nie jesteś sama.
Pierwszy sen, kiedy widzisz, ale tylko częściowo twarz twarz Pana Jezusa-Oczy smutne, zamyślone wyrażające głęboką zadumę.
Drugi sen- tu nie widzisz oczu Pana Jezusa
Trzeci sen- oczy "Były przepiękne. Mieniły się przeróżnymi odcieniami błękitu."
Wszak oczy są zwierciadłem duszy...
Czy możemy zatem przewidzieć,ze smutne oczy z pierwszego snu są zapowiedzią czegoś dobrego?
Nie,tylko Pan Bóg wie wcześniej, że ostatecznie ( w trzecim śnie) mienią się błękitem jak niebo.
Pięknie napisałaś "..to jakby ucieleśnienie smutku, cierpienia i miłości"

Nie jesteś sama Elu...

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 5 gru 2018, o 01:16
przez eli-50
Oliczku, Lenko bardzo dziękuję za Wasze wypowiedzi. Fascynujące jest to co niezbadane.

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 5 gru 2018, o 20:53
przez olikkk
Już od 7 lat zawsze 8 grudnia mobilizujemy się i zachęcamy do wspólnej modlitwy w intencji wszystkich tu obecnych Syrenek, naszych bliskich i całego świata :kolobok_heart:
Jest to wyjątkowy dzień, wyjątkowa Godzina Łaski , dlatego nie marnujmy tego skarbu i zjednoczmy się po raz kolejny na wspólnej modlitwie 🙏

‼ 💗💗 GODZINA ŁASKI 💗💗
W tą sobotę 8.12. o godz. 12-13

💗 Godzina ta jest otwarciem się Serca Bożego na wszelkie potrzeby ludzkości. Jest wylewem Bożej miłości na biedną ludzkość. Jest rozlewem Bożego miłosierdzia na każdą duszę.
💗Bóg sam widząc panoszące się zło na świecie ustanowił ratunek dla niego. To właśnie godzina łaski, kiedy możemy prosić o wszystko i jeśli jest to dobrem dla dusz, Bóg spełnia prośby. W godzinie tej możemy przedkładać wszelkie nasze bolączki, wszelkie cierpienia fizyczne, duchowe, moralne, wszelkie trudne sprawy, sprawy, które wydają się nie do załatwienia, wszystko, co wywołuje cierpienie naszych serc i dusz.
💗 To czas, gdy dusze najmniejsze mogą ofiarować się Bogu za ocalenie świata
💗 Matka Boża pragnie aby, w miarę możliwości, ten czas w południe do godziny 13ej spędzić na modlitwie, adorując - czy to fizycznie w kościele, czy duchowo, gdzieś w swoich domach - Najświętszy Sakrament! Należy w tym czasie oddawać Bogu cześć i chwałę we wszystkich Jego dziełach.
💗 Na tych, którzy w pewnym stopniu świadomi są wagi tego czasu i modlitwy w nim czynionej, spoczywa ogromna odpowiedzialność. Świat nie jest świadomy tejże łaski. Jakże zatem ma się modlić!? Wy jesteście świadomi! Wy macie ten obowiązek modlitwy za wszystkie dusze! Każdy, kto usłyszał o tej godzinie już otrzymał łaskę. Nie powinien jej zaniedbać! Proszę was, abyście informowali o tej godzinie łaski swoich bliskich, otoczenie, w którym żyjecie. Niech rozbudzą się serca. Wystarczy, że dusza usłyszy i jedynie westchnie do Boga, Bóg jej pobłogosławi!
💗 Składajcie wszystkie modlitwy na ręce Maryi Niepokalanie Poczętej! Od Niej przyjmę każdą, jako najważniejszą i najpilniejszą! Czyż nie jest to cudowna miłość, która wręcz błaga nas, byśmy kierowali do Niej wszelkie prośby, bo Ona chce je spełnić!?

‼! NIE ZATRZYMUJ TEJ WIEDZY DLA SIEBIE - NIECH MOC ŁASKI PANA NIESIE SIĘ NA CAŁY ŚWIAT PRZEZ NIEPOKALANĄ !‼

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 14 sty 2019, o 21:36
przez Stynka
Nie wiem czy to dobre miejsce, ale...jestem wstrząśnięta śmiercią śp. Pawła Adamowicza - Prezydenta Gdańska.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie...
Współczuję bliskim i nam wszystkim :(

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 14 sty 2019, o 22:45
przez vika45
Nie był to mój ulubieniec choć mój prezydent. Takiej śmierci nie źyczę nikomu...

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 14 sty 2019, o 23:41
przez olikkk
Modlę się za Pana Prezydenta, za jego pogrążoną w bólu i żałobie rodzinę, a także za Polaków, żeby w obliczu tej straszliwej tragedii wznieśli się ponad podziałami =(( :ympray:

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 6 mar 2019, o 23:05
przez olikkk
Na początek Wielkiego Postu ....

IMG-20190306-WA0014.jpg

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 7 mar 2019, o 10:44
przez maria
Straszne trudne i czasem nie do wykonania :x

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 7 mar 2019, o 10:54
przez Stynka
Dla mnie trudne "nadmierna troska" i ... rezygnacja. Jak zrezygnować z rezygnacji??? Będę do tego dązyć :kolobok_heart: %%-

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 21 maja 2019, o 21:29
przez Stynka
Polecam modlitwę
Uwaga! Modlitwę należy odmawiać przez 9 wtorków przy zapalonej świecy. Modlitwa jest tak silna, że nawet przed końcem jest wysłuchana, bez względu na to, jak trudna jest sprawa.

O cudowna św. Marto
uciekam się pod Twoją opiekę,
powierzając się Tobie całkowicie o pomoc w moich potrzebach
i wsparciu w moich doświadczeniach.

Zobowiązuję się tę modlitwę rozpowszechniać.

Pocieszaj mnie w smutkach i potrzebach,
o co usilnie proszę przez Twoją wielką radość,
która napełnia, kiedy w domu Twoim w Betanii
gościłaś Zbawiciela świata Jezusa.

Proszę Cię, uproś dla mnie i dla mojej rodziny,
abyśmy w sercach Boga zachowali,
a przez to na lekarstwo w naszych troskach zasłużyli,
a szczególnie w aktualnej potrzebie ________________

Ja Ciebie proszę Wspomożycielko we wszystkich potrzebach,
pokonaj wszystkie trudności tak jak zwyciężyłaś smoka
kładąc go u swoich stóp.

Amen

Ojcze Nasz...

Zdrowaś Maryjo...3x

św. Marto proś za nami!

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 22 maja 2019, o 08:47
przez Stynka
Modlitwą do św Marty uprosiłam o powrót taty "na Śląsk" po udarze mózgu, który zdarzył się w czerwcu 2013 nad morzem. Zaczynałam od modlitwy "o powrót" bliżej domu, a kolejne "cykle" 9 wtorkowe o coś więcej (o skuteczność rehabilitacji, o w miarę samodzielne funkcjonowanie itd). Modliłam się zawsze o siły dla siebie, żeby się nie poddać i pogodzić się z tym czego zmienić się nie da.
Modlitwę podałam dalej. Między innymi teściowa bardzo wierząca i uważna pod tym względem kobieta, uwierzyła i po raku jelita grubego, po operacji zakończonej stomią, po chemii w tabletkach ma się od 7 lat całkiem dobrze (skończyła 80 lat).
Jeśli chodzi o mnie, o mój stań zdrowia, to zaczynałam modlitwy o prawidłowy przebieg operacji i okresu około operacyjnego. Potem o przejście bez powikłań przez brachy i chemię... i dzięki Bogu małymi kroczkami idę do przodu bez opóźnień i objazdów :)
Za 2 tygodnie ostatnia z zaplanowanych chemii. Mam nadzieję, że też będzie bez powikłań. Jeśli będzie konieczność dalszego leczenia to trudno. Wezmę co dają ;) Nie będę się upierać, bo się na tym nie znam :kolobok_dash1:

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 22 maja 2019, o 16:16
przez olikkk
Oj tak Stynko modlitwa ma moc.
O tej dowiedziałam się od Ciebie i dziękuję 🙏

A dziś wspomnienie św.Rity patronki od spraw trudnych i beznadziejnych, o której pośrednictwo też warto się starać :x

IMG-20190522-WA0000.jpg

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 23 maja 2019, o 07:28
przez anulek
U nas w parafii każdego 22 dnia miesiąca jest nabożeństwo do świętej Rity. Staram się brać udział dziękując Bogu przez cudowną Ritę 💚

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 23 maja 2019, o 13:30
przez maria
Dziewczyny jesteście niesamowite ,też modlę się do świętej Rity
ale modlitwy o której pisze Styka nie znałam :x

Re: Refleksje, modlitwy i przemyślenia dotyczące naszej wiar

PostNapisane: 23 maja 2019, o 16:20
przez Stynka
Dodam jeszcze od siebie o modlitwie do św. Marty. Kiedy prawie 6 lat temu pojechałam na pomorze, żeby wesprzeć mamę i zobaczyć ojca w szpitalu po udarze, targały mną różne emocje. Od niesamowitego lęku, strachu, różnych obaw, poprzez smutek, złość, niepewność po miłość, przywiązanie, ufność i nadzieję. Jadąc nocnym pociągiem z przesiadkami do celu w myślach przeszło całe moje życie z ojcem w tle. Przy miłych wspomnieniach o tacie - płakałam, przy tych nieprzyjemnych żarliwie się modliłam, żeby mu wybaczyć. Było mi lżej. Po spotkaniu z mamą poszłyśmy na spacer w tym również do kościoła. Po wyjściu około południa zadzwoniłam po raz drugi do szpitala i usłyszałam, że mimo, że jest nadal na oiomie to możemy/mamy do niego przyjechać. Dopytałam się co dowieźć i za chwilę ... atak na okoliczne stragany, żeby zakupić t-shirty bez zbędnych napisów. Białe z niebieską palmą i żółtym słońcem były najbardziej odpowiednie B-) :))
Następnego dnia "znajomy ze stołówki" zawiózł nas do szpitala, pożyczonym samochodem od właścicielki ośrodka (popatrzcie ile aniołów jest na świecie O:-) :kolobok_angel: ) To było ponad 70 km i bałam się być kierowcą. Po zobaczeniu się z ojcem, rozmowie z lekarzem :| :( :(( poszłyśmy do kaplicy szpitalnej. Przy wejściu, gdzie zwykle leżą gazetki, ulotki były kartki ksero z tą modlitwą. To był wtorek. Pomodliłyśmy się wspólnie z mamą "nie nazywając" o co... a potem kolejne wtorki :-$