Wiewiórka opowiada jak pokonać raka

Dzieląc się naszymi doświadczeniami, chcemy wspierać i pomagać, na różne sposoby, zarówno przed, jak i po operacji.
Nic tak nie pomaga, jak kontakt z osobą, która rozumie nas najlepiej, bo przeżyła to co my :)

Wiewiórka opowiada jak pokonać raka

Postprzez olikkk » 14 lis 2018, o 18:24

Wiewióreczka uczy jak się nie poddawać i jak należy zadbać o własne zdrowie :-bd

https://youtu.be/-NggZ_Y9NJo
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19209
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Wiewiórka opowiada jak pokonać raka

Postprzez maria » 14 lis 2018, o 23:35

Wiewióreczko podziwiam Cię, i trzymam kciuki za wygraną walkę :x
sama chciałabym być tak pozytywnie nastawiona jak Ty
czasem się to udaje ,ale nie zawsze ,są dni kiedy myśli biegną
w złym kierunku :x
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: Wiewiórka opowiada jak pokonać raka

Postprzez Kalliope » 15 lis 2018, o 10:14

Dzięki Olikk za umieszczenie linku! Ściskam z całego serca dzielną Wiewiórkę! :ymhug: :x Początek naszych historii jest całkiem podobny. Ja też regularnie się badałam. W styczniu 2018 miałam cytologię (nawet dwie w różnych miejscach), które były idealne. Jeszcze mój ginekolog gratulował mi dobrych wyników. W czerwcu 2018 okazuje się, że mam raka szyjki macicy. Te same pytanie jak u Wiewiórki - jak to, w ciągu niespełna 6 miesięcy rak rozwinął się do postaci IB1??? :-? Co ciekawe, w styczniu 2018 miałam jeszcze łyżeczkowanie i też wyniki hp były ok... Ciągle powraca mi myśl, czy to lekarzy są tak omylni czy rak tak cwany? Pomijam, że już wczesniej chodziłam do internisty ze złym samopoczuciem (podwyższona temperatura, wypadanie wlosów, omdlenia itd), który podsumował mnie jako hipochondryczkę i w depresji. Przepisał witaminę D. Też mam straszny żal do lekarzy. Gdyby troche bardziej się przejęli, być może miałabym jeszcze szansę na dzieci i w miare normalne zycie. Teraz gdy oglądam film z naszą Wiewiórką, ta złość wprost się ze mnie wylewa ~x( Eh. Trzymaj się dzielnie Wiewiórko!!! :x
Avatar użytkownika
Kalliope
 
Posty: 207
Dołączył(a): 13 sie 2018, o 12:58
Wiek: 38
Data operacji: 30 lipca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak gruczołowy endometroidny szyjki macicy Ib1 G1
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami sposobem Wertheima-Meigsa, obustronna limphadenectomia, węzły do 1 cm
Wynik HP: nie zaskoczył :)
Terapia hormonalna: Gynodian depot

Re: Wiewiórka opowiada jak pokonać raka

Postprzez maria » 15 lis 2018, o 14:54

Kaliope nie rak jest cwany ,ale nasi lekarze jak nie idziesz prywatnie to mają nas gdzieś
ja też badałam się co roku ,mówiłam mojemu gin.że nigdy nie bolał mnie brzuch podczas miesiączki
a teraz jestem stale na ketonalu ,krwawię ,ale on odpowiadał,że zbliża się menopauza i tak już będzie
gdy zażądałam by zrobił mi USG dopochwowe ,się przeraził i wysłał mnie na łyżeczkowanie
niestety było już za póżno wynik rak trzonu macicy z naciekaniem na szyjkę :x
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: Wiewiórka opowiada jak pokonać raka

Postprzez ewikaa » 16 lis 2018, o 08:13

Wiewióreczka wspaniała ,pozytywna osoba :x .
Jak tu ufać lekarzom ??,kogo potem obchodzi ,że trzeba się poddać chemioterapii i jej skutkami ubocznymi??
Sama nigdy nie wiedziałam ,że jest szczoteczka do pobierania materiału z szyjki ,nawet prywatnie nikt mi takiej szczoteczki nie zaproponował .

Wiewióreczko jesteś bardzo dzielna i życzę ci tej siły ,którą masz teraz do zakończenia leczenia .Jesteś przykładem dla kobiet ,że nie można się poddawać chorobie . :x :x :x
ewika
Avatar użytkownika
ewikaa
 
Posty: 948
Dołączył(a): 8 kwi 2014, o 08:50
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiek: 49
Data operacji: 16 kwietnia 2014
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: mięśniak, endometrioza
Zakres operacji: wycięcie trzonu macicy
jajniki zostały ,ale nie pracują jak powinny
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: Lady Bon tabletki
Plastry Climara
plastry systen 50
od lipca 2017 nie stosuję
powrót do plastrów Systen 50


Powrót do Nie tylko na forum, ale też poprzez warsztaty i inne ciekawe propozycje.



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości