Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Jak ja Wam zazdroszczę! U mnie wyjazd chyba długo bedzie marzeniem. Zarówno zdrowotnie jak i rodzinnie

Viki to trzeba przyjąć wersję spotkania w Gdańsku
Może wreszcie dojrzejemy do tego

Kochane Syrenki,piękny plan Doroti ułożyła na spotkanie,bardzo wam zazdroszczę,ale moja niedziela 13 maja też będzie bardzo piękna,uroczysta i ekscytujaca..Pierwsza Komunia mojego wnuka Marcelka
Gorąco Was ściskam i już zapisuję się na spotkanie do Gdańska

Kochane moje.
Ciesze się ze spotkania z Wami i z tego ,że Was poznam.
Kolejne spotkanie w Gdańsku to dobry pomysł.
Pozdrawiam Cię Viki.

Fajnie Dziewczyny, już się nie mogę doczekać spotkania . Dorit, masz rację, chyba wybiorę bulwary
Ściskam, pozdrawiam - E13

Pogoda będzie piękna, zawsze jest piękna . I maj jest piękny. Na wszelki wypadek weźcie swterek, chustkę na głowę, kurtkę od wiatru, bo nad Wisłą może wiać mocno jeśli będzie wietrzna pogoda. Myślę, że parasolek nie trzeba brać, bo w razie czego schowamy się od deszczu. Ja wezmę na wszelki wypadek, żeby Syrenki podróżujące spoza Warszawy nie musiały dodatkowo mieć rzeczy do noszenia. Wrzucę w samochód ze dwie lub trzy a Syrenki z Warszawy mogą wziąć ze sobą.

Bardzo się cieszę, że się spotkamy, i dużo myślę o naszym spotkaniu, tak aby wszystko jak najpłynniej zorganizować. Bardzo chcę, abyście zobaczyły ten piękny kawałek Warszawy, i żeby Elza mogła zrealizować z nami swój wymarzony projekt foto, i żebyśmy miały ze sobą piękny czas - to przecie jest gwarantowane Dorit

cześć kobietki, Bulbi z cała pewnością będę czekać na Ciebie na centralnym, doczytałam, że Olikkk też na centralnym ale godzinę wcześniej. Więc będę i na Oliczka czekała. A gdzie jest nocleg? Tylko Wy dwie z noclegiem? Dorit z której strony Warszawy jesteś? Podałaś nr telefonu to wyślę Ci sms , może nie o 7:20 w niedzielę , ale ..... w niedzielę, dzisiaj

Bulbinko do Ciebie wysyłam pw

Chociaz Dorit pisałas posta 16 minut temu wiec może już nie śpisz

nie ma to jak czytać ze zrozumieniem Czyli Dorit odbiera nasze Syrenki z dworca. Ok.

Jedna uwaga-przy Łazienkach nie ma autobusu 169 ale to bez znaczenia, są inne.

Park Łazienki Królewskie ma kilka wyjść. My będziemy wychodzić z parku od ul. Myśliwieckiej, bo tam jest przystanek i autobus nr 169, który jedzie bezpośrednio nad Wisłę, przy Centrum Kopernika, gdzie są nasze Bulwary. Wszystko odpisałam w opisie 😃

Damy radę. Jednak 169 ma trasę z Bródna na Dworzec wschodni, nawet nie ta strona Wisły. Mniejsza o to, numer autobusu jest najmniej ważny. Hmm może o 162 Ci chodziło.... Bo ten owszem, jakoś tamtędy chyba jeździ. Zwróciłam na to uwagę bo mieszkałam na Targówku na Wincentego i 169 to był mój stały środek lokomocji żeby na Targowa się dostac.

Dorit Kochana.
Próbuję wysłać do Ciebie wiadomość prywatną i chyba nie umiem.
Spotykamy się w Łazienkach o 14.00 13 maja?
Nie jeżdżę samochodem, więc mogę tylko odebrać Dziewczyny z dworca i dojechać autobusem. Pozdrawiam
Beataj

Bejata, super, że się odezwałaś Tak, spotykamy sie 12 maja (dwunastego), to jest sobota o 14:00 pod pomnikiem Chopina w Łazienkach Królewskich, czyli wejście do parku od Alej Ujazdowskich. Autobusy 180, 116. Przystanek "Łazienki Królewskie".

Ja odbieram Syrenki z dworca - wszystko napisałam wcześniej

Napisz do mnie proszę smsa na mój numer 608 793 352, abyśmy były w kontakcie

Ściskam, Dorit

Cześć Dziewczyny, dawno nie zaglądałam, ale dziś się dowiedziałam o spotkaniu Syrenek w Warszawie i bardzo bym chciała przyjechać, muszę tylko ogarnąć sprwy logistyczne i może się zdecyduję Dojechałabym pociągiem. Czy mogę prosić o bliższe informacje mailem? Coś na temat noclegu w hostelu?
Pozdrawiam serdecznie

[bMadziu][/b]zadzwon do DORIT,ona załatwiła nam nocleg .Mamy pokój 6 osobowy w dwie

Numer do mnie 608 793 352

Dorit 🍀

@Bulbinko, dzięki za informację, już zadzwoniłam do Dorit, mam nadzieję, że uda mi się wszystko poukładać
@Dorit, czekam na maila ze szczegółami, do hostelu próbowałam już dzwonić, może się uda później.
Pozdrawiam,
Magda

Madziu , załatwiłaś ten nocleg ?

Bulbinko, czekam właśnie na maila z hostelu z danymi do przelewu
Czyli finiszuję załatwianie

Bulbinko, Oliczku, dostałam maila z hostelu - z tego co mówiła mi Pani wynika, że oprócz Syrenek w tym pokoju będą jeszcze inni lokatorzy, mam nadzieję, że Wy o tym wiecie ;-) A poza tym poczytałam sobie wątek spotkania warszawskiego od początku Aż miło było poczytać o Waszych wspomnieniach i skojarzeniach związanych z Warszawą Coś więc i ja dopiszę. Warszawa jest miastem młodości moich dziadków ze strony Taty, Marii i Bronisława - tu się urodzili, poznali, tu wzięli ślub. We Włochach pod Warszawą (wtedy Włochy nie były jeszcze dzielnicą Warszawy) w czasie wojny urodził się mój Tato. W powstaniu warszawskim pod gruzami zginęła moja prababcia Franciszka, miała wtedy niecałe 50 lat... Po powstaniu rodzina musiała uciekać ze zniszczonego miasta, już po wojnie dziadkowie zamieszkali w Sopocie, dzięki czemu poznali się moi Rodzice, ale to już inna historia W Warszawie mieszkały razem trzy ciotki mojego Taty, odwiedzaliśmy je zawsze będąc w okolicach. W Międzylesiu mieszkała jedyna siostra mojej babci, w miejscu, które wcale nie przypominało wielkiej stolicy. Z tamtych czasów pamiętam zakupy w domach Centrum, słodkości w kawiarniach Hortex i chrupiące obwarzanki, które dostawałam od ciotek Taty I torciki wedlowskie, które czasem z delegacji z Warszawy przywoził mój dziadek, dorzucał do nich czekoladki, które dostawał na pokładzie samolotów LOT Reszta wspomnień to już czasy nie tak dalekie jedno z biur mojej firmy było w Warszawie, czasem przyjeżdżałam na szkolenia czy spotkania służbowe, jak tylko się dało, przy okazji zaglądałam na Starówkę i bulwary nad Wisłą. Kilka razy też byłam w Warszawie kulturalnie - teatralnie, miałam też ku temu rodzinne powody, bo w Teatrze Pantomimy Mimo występowała moja kochana bratanica Takie w zarysie mam wspomnienia i skojarzenia warszawskie i wygląda na to, że jestem pół-krwi warszawianką