Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

olikkk napisał(a):Viki dobrze gada
Kasiakrk właśnie miałam Ci to zaproponować, czytając Twój wątek
To bardzo dobry pomysł i zapewnia Cię, że to idealny sposób na wyluzowanie przed udaniem się do szpitala
Jak pamiętam , kiedy ostatni raz byłyśmy w Krakowie, było to dzień przed operacją Ismenki i wtedy zadzwoniłyśmy do niej, żeby pozdrowić od Syrenek z Krakowa i życzyć szczęśliwej operacji
Minęły już trzy lata od tamtego czasu i prawdopodobnie Ismenka już jako Syrenka będzie osobiście w Krakowie
Ty jesteś w lepszej sytuacji, bo będziemy mogły wyściskać Cię przed operacją osobiście, a nie przez telefon
Przyjdź koniecznie i to nie tylko na chwilkę , ale cały dzień choć jeden , żeby doładować akumulatorki

To prawda Oliczku bardzo bylam wzruszona wtedy i szczesliwa. Kochane dziewczyny, na oczy kobiet nie widzialam a one zadzwonily aby wesprzec, abym nie byla sama. Dziekyje Wam

Nie wiem czy bede z Wami w Krakowie tak mi sie teraz zycie pieprzy ze glowa mała.

W czerwcu tez mialam problemy zeby przyjechac, ale przyjechalam. 17czerwca zamiast z zyczeniami urodzinowymi pojechac do taty pojechalam do Poznania-miesiac pozniej tata juz nie zyl.
Sorki ze smęcę i to niekoniecznie we wlasciwym watku, ale mam ciezkie chwile......

Ismenko takich rzeczy się nie przewodzi i nie rób sobie z tego powodu wyrzutów sumienia
Stenia pojechała z nami do Poznania , a jej mama trafiła do szpitala i niedługo potem zmarła
Czy to dlatego, że była z nami ?
To nie tak, Stenia pojechał spotkać się pierwszy i ostatni raz z naszą Wikiam, bo spodziewałyśmy się, że niedługo od nas odejdzie, choć tak bardzo jej życzyłyśmy żeby było inaczej ....
Ty pojechałaś z nami do Poznania na spóźnione o rok pożegnanie naszej Wikiam, bo nie dane nam było pożegnać jej razem z rodziną i jej najbliższymi
Jestem pewna , że ani mama Steni, ani Twój tata nie mają Wam tego za złe
Obie pojechałyście z ważnych powodów i obie nie miałyście pojęcia, że niedługo odejdą Wasi rodzice.
Takie jest życie, a my nie możemy rezygnować z wyjazdów mając w pamięci podobne wydarzenia.
A jeśli masz ciężkie chwile, to wyjazd z Syrenkami jest najlepszym sposobem na mały reset i naładowanie akumulatorków
Zapytaj Iwonki co się zwykle u niej dzieje przed każdym naszym spotkaniem ....
Tysiąc przeciwności a ona zawsze przyjeżdża
Zresztą nie tylko ona ma podobne przeciwności , każda z nas może podać swoje przykłady , choćby Viki, która przyjechała z bardzo daleka i to o kulach
Nie poddawaj się Ismenko
Czekamy na Ciebie

Ech Oliczku zeby to bylo takie proste. I nie wyrzucam sobie niczego absolutnie, po prostu zbieznosc dat.
A problemy mam rozne, od psychologicznych na ktore jestescie najlepszym lekarstwem, poprzez komunikatywne z moja siostra na finansowych konczac.

Zobaczymy.

Jeden problem pociąga za sobą kolejne
Trzeba zacząć od terapii Syrenkowie, a potem już będzie coraz lepiej

Dziewczyny! Ja się będę starała jak nie wiem co! z tym, że 7 mam już bieg w Katowicach (ale to rano) no i mój mąż ma urodziny 7. Więc na razie badam czy nie będzie miał problemu z tym

Z Katowic do Krakowa busy co 15 minut, więc możesz dojechać w każdej chwili
Zapraszamy

OK! będę na razie na 90%, ale będę i tak z mężem więc tylko na godzinkę bym wpadła

Dobre i to
Czyli bez noclegu

Mała aktualizacja listy ....

1.Iwonka
2.Lonieczka
3.Merenwen
4.ore
5.Ewika
6.Jeleniowa
7.Dorit
8.Rybka
9.Ismena
10.Morgi
11.Lezka
12.MalaMi
13.olikkk
14.Kasiakrk
15.Anias gdzieś się zagubiła i się nie odzywa
16.Alicja a co z Twoimi planami ?

Prowadzę dalszą agitację, ale wciąż czekam na decyzję

cześć
ja potwierdzam, że w KRA z noclegiem będę (z 7 na 8 X). Przepraszam, że troszkę z opóźnieniem potwierdzam ale ... hi hi... właśnie odkryłam, że wątki mają kilka stron i trzeba kliknąć i przewinąć na kolejną stronę, aby się odnaleźć w temacie na bieżąco. A tyle czasu nie mogłam zrozumieć dlaczego wciąż mi się kończy w tym samym miejscu, mimo że z postów wynika, że była dalsza korespondencja. Może po operacji moja głowa wzięła wolne i się wyluzowała do minimum . Cieszę się, że Was poznam już wkrótce!
Ściskam, Dorit

Dorit, żeby uniknąć przewijania kolejnych stron, możesz sobie w ustawieniach zmienić kolejność pokazywanych postów malejąco, zamiast rosnąco i od razu będziesz widziała najnowsze
https://syrenki.net/ucp.php?i=prefs&mode=view

aaaaaaa! dziękuję

A proszę bardzo
Gdańsk niestety nie dojedzie, ani Viki ani Alicji

Dla nas to trochę za daleko na jedną nockę! Wrocław u mnie wypalił ale potem jechałam do Jeleniej....no chyba, że z małźonkiem coś wypieronimy

Viki to może zamiast do Częstochowy teraz, pojedziecie do Krakowa i do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia
Możecie pojechać na dłużej przecież Tam jest co robić i kilka dni

Hej hej, dzisiaj będąc na dworcu zakupiłam bilety do Krakowa. czy wiemy już gdzie nocujemy?
Dorit

Brawo
Owszem, wiemy http://www.sanantonio.com.pl/pl/2013-05-02-15-07-27
Blisko dworca i jeszcze bliżej Rynku

Termin spotkania zbliża się wielkimi krokami, a lista uczestników niepokojąco maleje

Na dziś wygląda to tak :

1.Iwonka
2.Lonieczka
3.Merenwen
4.Ewika
5.Jeleniowa
6.Dorit
7.Morgi
8.Lezka
9.MalaMi
10.olikkk
11.Kasiakrk

Noclegi:

1.Iwonka
2.Lonieczka
3.Merenwen
4.Ewika
5.Dorit
6.olikkk

Ktoś jeszcze ?

No to jest tak
Z pokoju 5 osobowego niestety musiałam zrezygnować ale pokój 6 osobowy ostatecznie został potwierdzony i mam nadzieję, że nic się już do tego czasu nie zmieni

Dziewczyny odliczamy , został tylko 8 dni czy siedem

Hej
Możecie wpisać czym i o której dojeżdżacie do Krakowa ?
Musimy wiedzieć gdzie i kiedy i kogo szukać
Ja jeszcze przeglądam możliwe dojazdy, ale powinnam dojechać w okolicach 9:30 tak plus minus na dworzec PKS.