Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

No fakt ... Trochę ciężko
Czas najwyższy, żeby się określić, bo trzeba zamówić noclegi i nie wiem jak zwykle na ile osób ?

Ja się wstępnie zapisuję ,do Krakowa nie mam daleko ,a muszę was w końcu poznać .

To może podsumujmy dotychczasowe chętne osoby i czekam na potwierdzenia

1. AniaS
2. Iwonka mam nadzieję, że z 3. Lonieczką
4. Merenwen
5. Ewika
6. Morgi mam nadzieję, że z 7. Łezką
8. Ismena
9. Ore
10. MalaMi
11. olikkk
12. Alicja ?
13. Viki ?

No i pytanie kto z noclegiem ?

Cześć, Ja 7 października bardzo chętnie przyjadę do Krakowa. Cieszę się, że takie spotkanie będzie wkrótce, bo ja dopiero od siedmiu tygodni tu z Wami jestem . Ale potrzebuję troszkę informacji: gdzie się spotykamy i w jakich godzinach, aby móc zaplanować podróż (z Warszawy). To będzie moje pierwsze spotkanie, więc nie wiem jak to się odbywa. Czy będę potrzebowała nocleg, itp. Poproszę więc o info

Pozdrawiam serdecznie
Dorit

Hej Dorit
Super , że chcesz do nas dołączyć
Nasze spotkania zwykle wyglądają podobnie
W godzinach przedpołudniowych zjeżdżamy się z różnych miast Polski na dworzec PKP i PKS, które są bardzo bliziutko.
Mówię teraz o Krakowie, ale w innych miastach jest podobnie
Noclegi rezerwujemy wcześniej , zwykle jeden duży pokój, wtedy jest taniej
Po zebraniu całej gromadki udajemy się do hostelu, zostawiamy tobołki i ruszamy w miasto na obiadek.
Potem spacerek po mieście , jakaś kawusia w knajpce , zwykle na świeżym powietrzu
Spacerujemy po mieście dość długo, korzystając z różnych atrakcji, wieczorem udajemy się do hostelu, gdzie wyciągamy przywiezione przez nas przeróżne swojskie smakołyki
Degustujemy do oporu
Zmęczone wskakujemy do łóżeczek , a raniutko idziemy na śniadanko , które zwykle już jest w cenie noclegu, bądź najpierw do kościółka , a potem śniadanko.
Tak było ostatnio w Poznaniu i dzień był nieco dłuższy
Po śniadaniu znowu spacerek , obiadek , spacerek, kawusia , pogaduchy i niestety trzeba wracać do hostelu po tobołki i wracać do domu
Noclegu jeszcze nie znalazłam, tym razem chce poszukać coś bliżej dworca niż ostatnio
Jeśli macie jakieś sprawdzone hostele , to proszę o propozycje

Przeczytałam dokładnie posty i ja się zgłaszam do Krakowa 7 października. Poprosiłabym tylko o informację, o której godzinie się spotykamy i gdzie? Ta informacja jest mi potrzebna, aby zaplanować podróż. Przyjadę pociągiem, bo za wcześnie dla mnie po operacji, żeby z Warszawy jechać autem. Wciąż boli mnie brzuszek i w środku jeszcze nie jest zagojone wszystko. Teraz doczytałam, że kościół jest tylko rano więc na drugi dzień też mogę zostać, ale to jeszcze chwilkę abym mogła potwierdzić. Postaram się zostać oczywiście na całość. Nie wiem czemu jak odpowiadałam wcześniej to nie widziałam odpowiedzi Olikkka dopiero jak napisałam to wskoczyła mi poprzednia. Nie wiem, czy ja umiem się poruszać po forum. Czasem nie widzę postów, a potem dopiero po jakimś czasie
Ściskam wszystkie Was, Dorit

Dorit jak wcześniej pisałam spotykamy się na dworcu, gdzie zwykle czeka na nas miejscowa Syrenka, a godziny przyjazdu są różne , bo każda przyjeżdża z innego miasta, więc wszystkie, które przyjeżdżają wcześniej czekają razem na kolejne i odbierają je z peronów, aż dojedzie ostatnia.
O godzinach przyjazdu dowiemy się dopiero kilka dni przed spotkaniem.
Pierwsze pewnie dojadą ok godziny 9:00 , więc już od tej pory, ktoś będzie czekał na kolejne.
Tak orientacyjnie podaję, bo jeszcze nie zajmuje szczegółów
Dlaczego posty pojawiają się z opóźnieniem też bym chciała wiedzieć
Nie jest tak źle, poruszasz się całkiem sprawnie po forum

dziękuję Olikkk

No to ja ze swojej strony już mówię: mogę być w Krakowie na Dworcu Głównym o godzinie 9:18 lub 10:17 - pociąg wybiorę w zależności od przyjazdów innych osób. Czyli na spokojnie mogę dojechać na rano
ściskam, Dorit

Może ktoś do Ciebie dołączy z okolic Warszawy

Oliczku ,widzę ,że szukasz już noclegu ,więc ja się zapisuję na oba dni

Dziękuję Ewiko za informację
Reszta milczy

Olikku ja w rezerwie. .Merenwen i Lonieczka pewnie będą ))))

Iwonka
Liczę od razu trzy
Całkiem możliwe , że dołączy do nas Rybka

Donoszę, że wreszcie zarezerwowałam noclegi w Krakowie
Jeszcze nigdy nie miałam takich problemów jak tym razem
Co wybrałam , to zawsze znalazło się coś , co dyskwalifikowało miejsce
Albo za daleko od dworca, albo chcą kartę kredytową, lub wysoką zaliczkę, albo nie mogą zapewnić ciszy, albo w opiniach piszą, że brudno, pluskwy, niemiła obsługa itp "atrakcje"
Wreszcie wpadłam na pomysł, żeby wybrać coś z takiej bazy, z jakiej zawsze korzystamy na licznych pielgrzymkach i zawsze jesteśmy zadowoleni
Oto nasze miesiące noclegowe http://www.sanantonio.com.pl/pl
Blisko dworca i centrum miasta, bez zaliczki, bez karty kredytowej, cisza, spokój, kultura i bardzo dobre opinie , w tym całkiem przyzwoita cena jak na centrum Krakowa i myślę, że będziemy zadowolone
Zamówiłam 11 łóżek , mam nadzieję, że wystarczy

Na dziś lista wygląda tak:
1.Iwonka
2.Lonieczka
3.Merenwen
4.ore
5.Ewika
6.Anias
7.Dorit
8.Rybka
9.Ismena
10.Morgi
11.Lezka
12.MalaMi
13.olikkk
14.Alicja ?
15.Viki ?

Wystarczy noclegów ? Kilka jest miejscowych, więc powinno

Super Oliczku .

Dzień dobry. Jestem tu dopiero kilka dni i wszystko jeszcze przede mną. Wasze spotkanie odbędzie w mój ostatni weekend przedoperacyjny, czy jeśli uda mi się ogarnąć czasowo mogłabym do Was wpaść na chwilkę i poznać Syrenki na żywo?

Oczywiście! Przytulamy wszystkie potrzebujące ja co prawda się nie doczołgam ale Olik przygarnia wszystkie potrzebujące duszyczki! Zobaczysz jak wyglądamy po operacji

Viki dobrze gada
Kasiakrk właśnie miałam Ci to zaproponować, czytając Twój wątek
To bardzo dobry pomysł i zapewnia Cię, że to idealny sposób na wyluzowanie przed udaniem się do szpitala
Jak pamiętam , kiedy ostatni raz byłyśmy w Krakowie, było to dzień przed operacją Ismenki i wtedy zadzwoniłyśmy do niej, żeby pozdrowić od Syrenek z Krakowa i życzyć szczęśliwej operacji
Minęły już trzy lata od tamtego czasu i prawdopodobnie Ismenka już jako Syrenka będzie osobiście w Krakowie
Ty jesteś w lepszej sytuacji, bo będziemy mogły wyściskać Cię przed operacją osobiście, a nie przez telefon
Przyjdź koniecznie i to nie tylko na chwilkę , ale cały dzień choć jeden , żeby doładować akumulatorki

Bardzo dziękuję:) Spotkanie Wami, Syrenkami , które pomimo swoich problemów (bo któż ich nie ma) chcę pomagać innym i zarażają optymizmem będzie najlepszą terapią przeciw lękowi, który w tym czasie chyba zacznie sięgać zenitu...

Śledź szczegóły w takim razie Już się cieszę na nasze spotkanie