Witam! Nie wiem gdzie powinnam pochwalić się, że spotkałyśmy się z Jagoodą w Połczynie. Niestety z mojej winy na krótko, bo miałam ledwie pół godziny przerwy w zabiegach, a Jagódka jechała po południu do domu. Bardzo jej dziękuję, że znalazła dla mnie czas i podtuczyła mnie szarlotką i sokiem. Szczerze jej współczułam, że musiała wracać do domu, ale czasem nie wszystko układa się po naszej myśli
Jeszcze raz serdecznie dziękuję i całuję Jagooda