Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Oliczku czy spotkanie syrenek jest przewidziane w tym roku?
całuski

WANDZIU masz ochotę na jakies spotkanie w Krakowie??? może to i nie głupie, CIOSEK też chyba nie ma tak daleko, i LORI... może i ja bym się skusiła ??? oczywiście jak mnie mąż puści bo z tym też może być problem, jak znam mojego męża i życie

Oczywiście tradycyjnie spotkanie jest w planach i jeśli o mnie chodzi, to Kraków jak najbardziej
Gorzej będzie z terminem
Ze swej strony nie jestem w stanie ustalić daty na 100%, ponieważ po pierwsze czekam na termin chrzcin mojej wnusi, po drugie na termin sanatorium ...
Planowałyśmy z Syrenkami ustalić stałą datę wiosennych spotkań tydzień po Wielkanocy, ale w tym roku data zbiega się z kanonizacją JP II i nie jest to najlepszy czas,
choć być w tym czasie w Krakowie to też dobry pomysł
Z tym, że może być oblężenie Krakowa i brak miejsc noclegowych, a wyobrażam sobie pobyt dwudniowy, tak jak ostatnio
Maj to już miesiąc wyjazdów weekendowych i na uroczystości komunijne, więc raczej odpada
Może pierwsza połowa kwietnia 12-13.04.2014 ?
W pierwszą i trzecią sobotę prawdopodobnie nie będę mogła ...
Jeśli są osoby zainteresowane tym terminem i tym miejscem, zapraszam do dyskusji

To ja się poprzyglądam dyskusji bo przeważnie się nagadam a potem nic mi z tego nie wychodzi

Ciosku prócz przyglądania przydałyby się konkrety
Tylko miesiąc dzieli nas od tej daty, a gdyby spotkanie miało dojść do skutku, to trzeba zadzwonić i zarezerwować noclegi, dla osób które zechcą być dwa dni
Oczywiście jeśli komuś nie pasuje, to może być z nami tylko w sobotę, albo tylko w niedzielę, z tym że niedziela będzie zdecydowanie krótsza, bo trzeba odpowiednio wcześniej załapać się na powrotne środki lokomocji
Można powtórzyć scenariusz z ostatniego syrenkowego spotkania Wiemy już gdzie można zjeść, gdzie spać, co zwiedzić, gdzie wypić kawkę itd ...
Tym razem byłoby więcej czasu niż ostatnio, bo wtedy poszłyśmy na żywioł i jeszcze odkrywałyśmy Amerykę

Już mnie kusi jechać ale to prawie 12 godzin pociąągiem w jedną stronę do Katowic tylko 7 . Muszę obliczyć finanse bo musiałabym jechać w piątek bo po nocy w pociągu, nawet leżącej bym nie była w stanie funkcjonować, Powiedz Oliku jaka cena noclegu?

Viki to byś miała strasznie męczący wyjazd
Teraz patrzę, że mój autobus którym ostatnio jechałam bezpośrednio już nie jeździ
To sprawę nieco komplikuje, ale rozejrzę się jeszcze jak inaczej mogę tam dotrzeć

Co do noclegów, to ostatnio korzystałyśmy z hostelu "Trzy kawki"

http://www.trzykafki.pl/noclegi/hostel-ceny

Ceny nie są wygórowane i im więcej osób, tym wyjdzie taniej

Chętnie bym się z Wami spotkała, ale po pierwsze podobnie jak Ismena nie wiem czy mąż mnie puści, po drugie daleko, ale to najmniejszy problem, a po trzecie w kwietniu będę w sanatorium Kraków czy Katowice to mała różnica, jeżeli chodzi o dojazd, w Krakowie co prawda krótko, ale byłam w zeszłym roku, no i jest piękny, a w Katowicach nie byłam, tylko przejeżdżałam

Kobiety a może Sandomierz czy Katowice sama nie wiem , ja się dostosuje byle w sobotę . Oczywiście zapraszam do Krakowa .
Może jeszcze Kielce? Ja jestem mało doświadczona w planowaniu spotkań więc polegam na Was .
A co do terminu to może majówka jakaś będzie wszystkim odpowiadała.

całuski

no, na dwa dni to raczej z mojej strony nic nie wyjdzie, mój ślubny jest za bardzo do mnie przywiązany i nie puści mnie samopas

Skąd ja to znam . Samopas i to tak daleko ???

Pozdrawiam Was od Or-e
Bardzo chętnie do nas dołączy i już wpisuje się na listę jako pewniak
Kto następny ?

A Wroclaw? Nie wchodzi w gre??

Tosiu jak dla mnie to może być też Wrocław tylko powiedz mi kto tam przyjedzie ?
Do Krakowa z pewnością zbierzemy chętną grupkę, bo jest w okolicach trochę chętnych Syrenek i mamy też przewodniczki
O Wrocławiu już wspominałam ostatnio i bez odzewu

Krakow mi za dlugo wypada

Tosiu następny może być Wrocław - jesienią na przykład
Zrób agitację na tamten rejon i poszukaj syrenkowego przewodnika na dwa dni
Ale obiecujesz, że przyjedziesz
Ja mogę obiecać

jeszcze tej nocy mogą zazadac mojej duszy.....nic nie obiecuje

Tosiu podobnie może być i ze mną więc może powiem tak "jak Pan Bóg pozwoli"

A jeszcze pytanie do Syrenek odnośnie mężów ... czy oni są tacy troskliwi, czy raczej zaborczy

Olikku hmm..tak myślę..co do mężów..to punkt widzenia od punktu siedzenia..

Fajnie by było ale niestety ja raczej odpadam a pozatym mój mąż też nie byłby zachwycony