Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

jest to dla nas bardzo trudne doswiadczenie

Wiem Tosiu ..... oj, bardzo dobrze wiem .....

za ile czasu przestanie byc tak przykro?

Tosiu
Mój stary piesek traci słuch w zastraszającym tempie. Kiedyś jak wchodziłam po schodach to już stał przy drzwiach. Teraz najczęściej leży w pokoju i muszę mu się pokazać, że jestem już w domu i wówczas dopiero zaczyna się cieszyć. Najbardziej boję się tego, że wychodzi na naszą osiedlową ulicę i nie uważa.....

a moze on nie ma siły wychodzic do korytarza?
wszyscy pytają kiedy bedziemy mieli nastepnego kota...po co mi INNY kot?

Tosiu jest tyle bezdomniaczków czekających na dom a Ty masz wielkie serce może to dobry pomysł

Nie wiem. Kiedy mniej będzie boleć. Ale wiem jedno, "drugi kot" nie będzie "drugim kotem" tylko innym kotem. Zwłaszcza jak będzie to kot uratowany. Brzydki, porzucony, opuszczony, niechciany. Odwdzięczy się miłością. Niektórzy mówią że to ten co odszedł wrócił w innym futrze. To leczy rany.

Ismenko pięknie to ujełaś a Tosia ma ogromne serce.

2 kot byłby 4 kotem w tym domu, ale corka absolutnie nie chce
to własciwie koniec tematu
wrócę za jakiś czas

No tak, w tej sytuacji to córka musiałaby być inicjatorką.... Prawie niemożliwe, ale.....kto wie?

Dzis umarl pies mojej mamy Bobi a wlasciwie byl tez moim psem
Znalazlam go ponad 15 lat temu w pociagu....
Wiec nie wiadomo ile mial lat, nie wiadomo dokladnie ile mial w chwili znalezienia......Moze przezyl 20 lat jest to mozliwe ze tyle mial
Ostatni raz widzialam go w grudniu i jeszcze dosc zwawo chodzil
Ale ostatni czas byl ciezki, byl coraz slabszy, rozjezdzaly mu sie lapki, prawie nie widzial... Niby serce mial silne jak na jego wiek ale na pewno serduszko tez mu slablo..
Rodzice byli z nim na okraglo na wizytach u weterynarza, robili co mogli ale jego organizm slabl... Po prostu byl staruszkiem....Po prostu nie mamy wplywu na to ze psy tak krotko zyja....
Usnal dzisiaj

Bardzo mi przykro (wybacz, że piszę to dopiero teraz ale teraz zauważyła Twój post)
Tez mam staruszka . Nie słyszy (chyba już całkiem), ma zaćmę, tylko węch jeszcze rewelacyjny. Kiedyś wbiegał po schodach przede mną, teraz czekam aż się doczłapie. Czasem mi łezka poleci, bo strasznie mi go żal. Tak bardzo go kocham.......
Jest moim najlepszym przyjacielem .

Innek dziekuje Ci serdecznie za wsparcie, widac ze jestes wrazliwa i kochasz zwierzeta. Jak sie czuje Twoj piesek? Zycze mu duzo duzo zdrowka. Tak, kreci sie lezka w oku jak widzimy ze nasz kochany psiak slabnie i nic nie mozemy zrobic. Ja mam teraz szczeniaki i ciezko bedzie mi je oddac.
I szukam domu dla suczki staruszki bez jednego oczka, ktora jej pani oddala do schroniska bo wyjechala do Anglii...Poniewaz jestes takim dobrym i wrazliwym czlowiekiem to wysle Ci na priv linka do jej ogloszenia, bo szukam jej domu. Buziaki dla Ciebie i Twojego psiaka

Czy Tupek i Lucyfer to szynszylki?

Sol szacun dla Ciebie!! Moja jedna z dwóch córci szaleje za gryzoniami. Ma 2 świnki morskie jedna trafiła do nas z loboratoryjnych. Czyli jedna ratuje ssaki druga gryzonie.

Mój ś. p. szynszyl Trusiek poza kablami gustowal w antycznych meblach . Te z tych nowszych ze sklejki zupełnie go nie interesowały

Miałam jamniola. Dziad przez dwanaście lat nic nie zniszczył. No i nie spał z nami w łózku. Dzieci go zaprośiły do pościeli po trzech latach. Nie odmówił! Teraz mam dorywczo futrzaka córki. Wystarczy

Sol tak wiem, że świnki morskie to gryzonie, choć śpią i leżakują w pozycji jak mój psiak, są kochane. Z tym kablem to ubaw , mój psiak też chrapie

wolę psy boję się gryzoni

Też wolę psiaki