Re: Nasza twórczość literacka ...
Napisane: 22 lis 2013, o 12:11
Aldonka
Na wielkiej pachnącej łące przyczepił się rzep Aldonce,
Aldonka pomocy woła, bo myśli, że to jest pszczoła!
Przyleciał sołtys z rzecznikiem, bo się wystraszył tym krzykiem.
A za nim aż wójtowa, którą kopnęła krowa.
I bieży cała gmina, ludzie co wyszli z kina,
Ksiądz biegnie aż z kościoła, bo ktoś pomocy woła!
I zaraz ludność cała na łące się zebrała.
Sołtys wzrokiem bada, szuka złego owada
A potem puknął się w łeb, bo to był tylko rzep!
Na wielkiej pachnącej łące przyczepił się rzep Aldonce,
Aldonka pomocy woła, bo myśli, że to jest pszczoła!
Przyleciał sołtys z rzecznikiem, bo się wystraszył tym krzykiem.
A za nim aż wójtowa, którą kopnęła krowa.
I bieży cała gmina, ludzie co wyszli z kina,
Ksiądz biegnie aż z kościoła, bo ktoś pomocy woła!
I zaraz ludność cała na łące się zebrała.
Sołtys wzrokiem bada, szuka złego owada
A potem puknął się w łeb, bo to był tylko rzep!