Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Kasta Te złe wyniki, to pewnie przez przemęczenie i stres, a nie przez brak ćwiczeń. Mam nadzieję, ze przez te wolne dni uda Ci się choc trochę odsapnąć.

Kolejny raz podchodzę do tego przepisu, mam nadzieję, że znów nie pójdzie w eter...Kaczka pieczona z jabłkami. Kaczkę ok 2kg umyć i osuszyć, natrzeć na zewnątrz i w środku solą, pieprzem, czosnkiem przeciśniętym przez praskę- 2,3 ząbki, nadziać jabłkami z żurawiną lub innymi owocami. Oprószyć tymiankiem i majerankiem i skropić olejem, 1 łyżka. Następnie włożyć ją do brytfanki z pokrywą i zostawić w lodówce ok.24 godziny. Następnego dnia nagrzać piekarnik do 200 stopni, podlać kaczkę wodą, pół szklanki, włożyć przykrytą brytfankę z kaczką i piec ok.15 minut, po tym czasie zmniejszyć temperaturę do ok.170 stopni i piec 1.5godz. Ok 30/40 minut przed końcem pieczenia włożyć uprzednio przygotowane jabłka, tyle ile jest osób na obiedzie.( Średniej wielkości jabłka myjemy, osuszamy, odcinamy kapturki, wydrążamy gniazda nasienna. Cały środek jabłek i kapturek skrapiamy sokiem z cytryny i posypujemy cynamonem, środek napełniamy żurawiną i połową łyżeczki cukru trzcinowego, przykrywamy kapturkiem i kładziemy do blaszki, ja wkładam do przykrywki od naczynia żaroodpornego). Podajemy z ziemniakami, kluskami śląskimi lub ryżem. Każdy dostaje kawałek kaczki,.jabłko i np. ziemniaki. Ja zazwyczaj z ziemniakami, bo szybko i lubię tę kompozycję smaków...dobrze ziemniaczki posypać koperkiem i polać sosem z pieczenia.
SMACZNEGO. UFFF udało się..

Zaraz zaraz ale jeżeli nadzieję ja jabłkami to muszę też przygotować oddzielne jabłka te co wkładam na 40 min pod koniec pieczenia?

Tak Anitko, bo te, które pieczemy oddzielnie z żurawiną są pysznym dodatkiem do kaczki zamiast surówki. U mnie wszyscy je uwielbiają. Takie jabłka można zrobić też do pieczonego schabu albo kurczaka, tylko trzeba pilnować, żeby włożyć je w odpowiednim czasie do piekarnika, żeby się upiekły i nie za bardzo rozpadły, ale to kwestia wprawy...

Marzenko wkładam do oddzielnego naczynia? Nie układem obok kaczuszki?

Tak Anitko wkładasz do oddzielnego naczynia, ja kładę na najniższą półkę w piekarniku., a kaczuszkę na górną.

No to już wszystko wiem i serdecznie dziękuję za przepis

Anitko spróbuj, a jak będziesz miała pytanko, to pytaj....chętnie pomogę.

Teraz muszę kupić kaczuche ciekawe czy dostanę?

Smacznego Anitko

Muszle jeszcze dostaną sos serowy i się zapieką. Moźna się ślinić

Ja cie a co to takiego

Kulki niespodzianki! W środku łagodnie słone na wierzchu dość pierdne.

Tak jeszcze z daleka....trochę niedoprasowany obrus ale nie mam juź siły. Teraz klapnę i będę jeść

Ślinka leci.....

Prawie jak na weselu tylko gości jakoś mało

Ooo zrobiłam coś podobnego tylko zamiast muszli cannelloni tzn. grube rurki. Pierwszy raz, ciekawe czy będą smakowały

Stynka napisał(a):KaSta Mój skorupiak na pewno żywił się moimi troskami, zmęczeniem, tłumionymi emocjami!

Tak, skorupiaka hoduje się długotrwałym stresem. Mechanizm jest taki: stres powoduje podniesienie kortyzolu, w odpowiedzi na kortyzol podnosi się poziom
glukozy we krwi, a rak żywi się właśnie glukozą.

Nad stresem ciężko czasem zapanować, ale nad ilością wchłanianego cukru już tak. Więc słodyczom mówimy stanowcze NIE