Strona 54 z 62

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 30 sie 2021, o 22:33
przez hugnonot
Stynka napisał(a):"Pietruszkę naciową i koperek mroziłam jak leci" - ja też. Można zamrozić zalane wodą w kostkach na lód (także bazylię, rozmaryn, lubczyk i inne zioła)
Fasolka blanszowana albo podgotowana w rosołku i wraz z nim zamrożona (na zupę idealnie!)
Pomidory - zamrożone kroiłam w plasterki np. na pizze czy do zapiekanki. Po rozmrożeniu są rozciapciane.
Marchew, seler, pietruszkę plus magii lub lubczyk - w kawałkach na rosół czy wywar w paczuszkach.
Teściowa trze na grubych oczkach marchew, seler, pietruszkę - paczuszki na zupę jarzynową.
Botwinka, kalarepa i inne zielone nacie np. seleru - krojone i zamrażane na sucho.
Ogórki zielone potarte, jak na mizerię i zamrożone w woreczkach (można odlać nadmiar soku/wody).
Jeśli jest nadmiar kiszonych ogórków kiszonych, które nadają się "tylko na zupę", to też można potrzeć i zamrozić. Mimo soli zamarzają.


świetna sprawa z pomysłem na pomidory na pizzę, a można z mrożonych zrobić sos? bo ja z taką myślą je mroziłam.
o świetny pomysł z tymi ogórami na zupę :)
A próbowałaś może mrozić szparagi?

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 31 sie 2021, o 10:07
przez Szklanka
pietruszkę zieloną i koper przed mrożeniem siekam, wrzucam do plastikowych pojemników po litrowych lodach (idealne są po lodach Algida bo prostokątne) i mrożę. Potem w zimie jak gotuję zupę to łyżką spokojnie wyciąga się do garnka zieleninkę. Jeśli mam ochotę na rosół z zieloną pietruszką, to odrobiną zamrożonej posypuję makaron po czym zalewam gorącym rosołem. Truskawek mrozonych nie potrzebuję w zimie w całości, więc od razu świeże blenduję i również mrożę w plastikowych pojemnikach, albo po lodach, albo po margarynie. Fasolkę mroziłam kilka razy w swoim samodzielnym życiu i nigdy nie blanszowałam. Lubczyk (czy regionalnie magii lub maggi, tak tak to jedno i to samo) dzielę po kilka gałązek, tak, żeby było na raz do garnka, i pakuję osobno w woreczki śniadaniowe, tworząć małe takie paczuszki, a potem wszystkie paczuszki razem w plastikowy pojemnik po lodach. Jak widzicie pojemniki po lodach mają u mnie wzięcie :D Mrożę też seler w kawałkach, por, korzeń pietruszki, marchewkę nie tylko krojoną, ale i w całości. Generalnie włoszczyznę mrożę na bieżąco. Jak w jedną niedzielę nie zużyję całej do rosołu, to oczyszczone warzywa pakuję razem w jeden woreczek i zużywam na nastepny obiad. W zamrażarce właśnie mrozi się aronia, będę robić nalewkę. Powidła ze sliwek mi się zrobiły już. I nalewka ze śliwek się robi własnie.
Moja mama podobnie jak Stynka mroziła ogórki zielone pokrojone w plastry, w zimie mizeria jak znalazł.
Moja koleżanka z pracy robi włosczyznę krojoną w paski i mrozi. Marchewkę, seler i pietruszkę trze na tarce, por sieka. Miesza wszystko razem, porcjuje w woreczki i mrozi. Też bym tak robiła, gdybym miała wielką zamrażarkę, ale nie mam gdzie trzymać :)

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 31 sie 2021, o 10:51
przez eli-50
Od kiedy po powrocie z wyjazdu zastałam rozmrożoną zamrażarkę i wszystko musiałam wyrzucić, teraz staram się co możliwe robić w słoikach lub suszyć. Oczywiście nie wszystko, ale przynajmniej część. I tak np. na zupę kiszę tarkowane ogórki lub robię przecier z pomidorów. Natkę pietruszki suszę.

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 19 wrz 2021, o 20:07
przez vika45
Brzoskwinie dojrzały! Wszystkie na raz. Oczywiście przy naszych wiatrach spadają hurtem. Robię w syropie i smaźę dżemik. Jeszcze michę zostawiłam tych twardszych. Brak mi garów do prżerobu😜

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 19 wrz 2021, o 21:23
przez olikkk
Oj chętnie bym przygarnęła :ymdaydream:
Robiłam teraz syropy z nawłoci i czarnego bzu :)
Przywiozłam ze sobą czarny bez, więc będzie dalsza produkcja, również gruszki, jabłka i buraczki z zielonych płuc Polski będą lądowały w słoikach :kolobok_yes:
A już z innego miejsca wzywają winogrona i pigwowiec :x

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 21 wrz 2021, o 20:34
przez Anita71
Co to nawłoć?

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 21 wrz 2021, o 20:41
przez olikkk

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 21 wrz 2021, o 21:09
przez Stynka
Mimozami jesień się zaczyna... :)

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 22 wrz 2021, o 13:57
przez hugnonot
Anita71 napisał(a):Co to nawłoć?

dla jednych zioło dla innych chwast, kwitnie na żółto rozsiewa się wszędzie

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 22 wrz 2021, o 14:16
przez olikkk
Rośnie na terenach leżących odłogiem, których nikt nie uprawia. Tam gdzie byłam pojawia się nielicznie, bo tam każdy metr kwadratowy pilnie zagospodarowany i trzeba było dobrze szukać, żeby znaleźć :-?
U nas tego pełno, ale chciałam z czystych terenów, a tu ciężko o takie 8-|

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 22 wrz 2021, o 15:46
przez hugnonot
olikkk napisał(a):Rośnie na terenach leżących odłogiem, których nikt nie uprawia. Tam gdzie byłam pojawia się nielicznie, bo tam każdy metr kwadratowy pilnie zagospodarowany i trzeba było dobrze szukać, żeby znaleźć :-?
U nas tego pełno, ale chciałam z czystych terenów, a tu ciężko o takie 8-|


U nas ludzie uprawiają jako kwiaty w starych ogrodach, niespecjalnie zadbanych.

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 23 wrz 2021, o 19:56
przez Stynka
Czy i jak mrozicie brokuły? Kupiłam dzisiaj okaz ok.35 cm średnicy za 3,50. Mąż i teściowa nie jedzą "zielonego paskudztwa", a my z mamą nie przejemy tyle nawet na 2 razy.
Zastanawiam się czy nie zamrozić zmiksowanych.

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 23 wrz 2021, o 20:49
przez hugnonot
Stynka napisał(a):Czy i jak mrozicie brokuły? Kupiłam dzisiaj okaz ok.35 cm średnicy za 3,50. Mąż i teściowa nie jedzą "zielonego paskudztwa", a my z mamą nie przejemy tyle nawet na 2 razy.
Zastanawiam się czy nie zamrozić zmiksowanych.


chyba mrozi się tak jak kalafiory? podzielone na różyczki,
"Tak więc - brokuł dzielę na różyczki. Każdą różyczkę płuczę pod wodą i pozostawiam do całkowitego wysuszenia. Następnie układam w worku do mrożenia, tak aby między poszczególnymi różyczkami zachować mały odstęp, wówczas nie posklejają się. Tak przygotowane woreczki wkładam do zamrażarki."
https://gotujmy.pl/jak-poprawnie-zamroz ... 15500.html

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 23 wrz 2021, o 21:15
przez Stynka
Dzięki Huguś :) Z tą wolną przestrzenią to dobry pomysł! Podobnie jak z kluskami :)

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 18 paź 2021, o 19:21
przez Stynka
Poziomkowa napisał(a):Witam , kiszę kapustę w słoikach

kapusta szatkowana
2dag soli na 1 kg kapusty
marchew wg uznania

kapustę posolić , dodać marchew ,wszystko dokładnie wymieszać ,odstawić na parę godzin , by kapusta puściła sok.co jakiś czas można ją ugniatać.Przygotować wyparzone słoiki.Układać kapustę , mocno uciskając do 3/4 wysokości słoika.Należy uważać by kapusta była przykryta płynem, sokiem.Przykryć nakrętką ,lekko by nadmiar soku mógł wypłynąć podczas fermentacji.Pod nakrętkę zakładam woreczek foliowy .Po kilku dniach należy odgazować kapustę , przebijając widelcem aż do dna słoika. Ponownie ugnieść kapustę, w razie potrzeby dolać lekko osolonej wody.Wtedy dobrze zakręcić nakrętkę. Trzeba obserwować słoiki ,by nie brakło zalewy bo wtedy kapusta traci kolor.


"Ogrzewam" temat, bo ...czas na kapustę już czas :kolobok_yes:
Ps.
W zeszłym roku oprócz marchewki do kilku słoików dodałam kminek. Nie wszyscy lubią, ale jak dla mnie było ok :-bd

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 19 paź 2021, o 13:15
przez hugnonot
Stynka napisał(a):
Poziomkowa napisał(a):Witam , kiszę kapustę w słoikach

kapusta szatkowana
2dag soli na 1 kg kapusty
marchew wg uznania

kapustę posolić , dodać marchew ,wszystko dokładnie wymieszać ,odstawić na parę godzin , by kapusta puściła sok.co jakiś czas można ją ugniatać.Przygotować wyparzone słoiki.Układać kapustę , mocno uciskając do 3/4 wysokości słoika.Należy uważać by kapusta była przykryta płynem, sokiem.Przykryć nakrętką ,lekko by nadmiar soku mógł wypłynąć podczas fermentacji.Pod nakrętkę zakładam woreczek foliowy .Po kilku dniach należy odgazować kapustę , przebijając widelcem aż do dna słoika. Ponownie ugnieść kapustę, w razie potrzeby dolać lekko osolonej wody.Wtedy dobrze zakręcić nakrętkę. Trzeba obserwować słoiki ,by nie brakło zalewy bo wtedy kapusta traci kolor.


"Ogrzewam" temat, bo ...czas na kapustę już czas :kolobok_yes:
Ps.
W zeszłym roku oprócz marchewki do kilku słoików dodałam kminek. Nie wszyscy lubią, ale jak dla mnie było ok :-bd


Dodaję starte jabłko i kminek do kapusty kiszonej ale dopiero gdy robię surówkę.

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 20 paź 2021, o 18:56
przez vika45
U mnie juź stoi w słoikach i jest systematycznie podżerana. Zrobiłam teź kiszoną czerwoną kapuchę- uwielbiam!

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 20 paź 2021, o 20:59
przez Stynka
vika45 napisał(a):U mnie juź stoi w słoikach i jest systematycznie podżerana. Zrobiłam teź kiszoną czerwoną kapuchę- uwielbiam!

:D :D :D

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 7 sty 2022, o 13:36
przez Marzena17
Hej Dziewczynki.
Potrzebuję sprawdzony przepis na chleb.
Może coś poradzicie.
Dziękuję @};-

Re: Nasze sprawdzone i godne polecenia przepisy

PostNapisane: 7 sty 2022, o 15:52
przez olikkk
Właśnie mój się piecze w piekarniku ;)

https://syrenki.net/viewtopic.php?f=18&t=15&p=52709&hilit=Chleb#p52709

To jest przepis od Morgi :)
Ja robię podobnie, tylko stosuję mieszane mąki.
1/2 kg krupczatki a do pełnego kilograma mąki dodaję żytnią, pszenną chlebową, albo żytnią razową, albo pszenną tortową. W każdym razie żeby były conajmniej 3 rodzaje mąki.
Dodaję też od 2 do 4 łyżek oleju.
Soli daję 2 łyżki.
Wychodzi fajny :)

Zostawiam do wyrośnięcia raz na 20-30min w misce, potem drugi raz już w foremkach, albo bez wyrastania w foremkach ;)
Górę posypuję słonecznikiem.

Piekę w piekarniku elektrycznym góra-dół
15 min w 230°C
15 min w 200°C
20 min w 190°C
Wkładam też na dolną półkę garnuszek z wodą.

Po wyłączeniu pieca wyjmuję chleb z firemek i kładę do wystudzenia na metalowy ruszt żeby chleb odparował.