Strona 1 z 1

Pulsoksymetr

PostNapisane: 3 lis 2020, o 16:22
przez Stynka
Hej, zakładam nowy wątek.
Nie chcę panikować, ale...zakupiliśmy/zamówiliśmy sprzęt, który ocenia naszą wydolność oddechową. Może panikuję, ale chyba lepiej mieć niż nie mieć?
Czy kontrolujecie się takim aparatem/sprzętem?

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 3 lis 2020, o 18:37
przez antonina_j
czy saturacja jest tożsama z wydolnoscia oddechowa?

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 3 lis 2020, o 18:52
przez Stynka
Cytat ze strony inernetowej:
"O ile istnieje zależność między saturacją a dusznością, o tyle nie można uznać, że saturacja jest miarą duszności, bo duszność to objaw bardzo subiektywny, pojawiający się w różnych chorobach i stanach łącznie ze stanami napięcia emocjonalnego, gdzie często chory odczuwa duszność pomimo prawidłowych wyników badań i przy prawidłowej saturacji"
Rozmawiałam z Panią ze sklepu medycznego i apteki. Ponoć dla osób chorujących na astmę i inne choroby płuc jest to niemiarodajne.

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 3 lis 2020, o 18:54
przez Stynka
U mnie wśród bliskich nie ma "chorych na płuca". Jedynie mąż to "stary" palacz...

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 3 lis 2020, o 19:16
przez Aneczka15
Nie kupuję Stynko takiego urządzenia. Jestem czasem przytkana i jakby mniej wydolna i chrypię. Ale mam tak odkąd posypała mi się tarczyca i przyplątało Hashimoto. Teraz mam jakby odczuwalnie mniejszą pojemność płuc, bo długo siedzę, wcześniej leżałam prze operację stopy. Ale jak zaczęłam się ruszać, to i oddychanie się poprawiło.

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 3 lis 2020, o 19:55
przez antonina_j
i przy atakach leku jest silna dusznosc

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 3 lis 2020, o 20:06
przez Stynka
Nie wiem czy dobry zakup. Po prostu zamówiłam. Nikt z bliskich nie ma lękowych trudności w oddychaniu. Oby tak pozostało :x

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 3 lis 2020, o 20:45
przez Aneczka15
antonina_j napisał(a):i przy atakach leku jest silna dusznosc

Mi się Antonino zimno w głowie robiło i słabo i jakby ziemia się usuwała spod nóg. U mnie to był atak paniki. No i waliło serce.

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 3 lis 2020, o 22:51
przez hugnonot
pulsoksymetr mierzy poziom natlenienia krwi, konkretnie mierzy różnice w absorpcji między krwią natlenioną i nienatlenioną, o ile jest dobry jakościowo to powinien być w miarę dokładny
nie mam takiego urządzenia, ale wiem jak działa :)

w przypadku ataku paniki trzeba oddychać własnym powietrzem wydychanym najlepiej torebka papierowa - przyłożyć do twarzy i oddychać wydychanym powietrzem to pomaga organizmowi złapać równowagę
ze wszystkich metod ta jest najskuteczniejsza i najprostsza

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 3 lis 2020, o 23:08
przez eli-50
Wdychać dwutlenek węgla :-o

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 4 lis 2020, o 00:07
przez Aneczka15
hugnonot napisał(a):pulsoksymetr mierzy poziom natlenienia krwi, konkretnie mierzy różnice w absorpcji między krwią natlenioną i nienatlenioną, o ile jest dobry jakościowo to powinien być w miarę dokładny
nie mam takiego urządzenia, ale wiem jak działa :)

w przypadku ataku paniki trzeba oddychać własnym powietrzem wydychanym najlepiej torebka papierowa - przyłożyć do twarzy i oddychać wydychanym powietrzem to pomaga organizmowi złapać równowagę
ze wszystkich metod ta jest najskuteczniejsza i najprostsza

Dziękuję Huguś, jakoś nigdy nie miałam pod ręką. A ten sposób widziałam w jakimś filmie. Szczęśliwe to minęło, i oby nigdy nie wróciło.

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 4 lis 2020, o 10:58
przez hugnonot
eli-50 napisał(a):Wdychać dwutlenek węgla :-o


Tak, chodzi o bardzo małą ilość tlenu, może paradoksalne ale naprawdę działa.

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 12 gru 2020, o 21:02
przez Motylek74
Mi lekarz kazał zakupić. Mam nadal duszności, chociaż może nie tak silne jak podczas infekcji (nie miałam wtedy urządzenia) a saturacja 98. Moja mama miała 94 (paliła całe życie), a teraz po 2 miesiącach niepalenia ma 96.

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 12 gru 2020, o 22:20
przez Stynka
Nigdy nie paliłam, a mam 94-95. Nie mam duszności, ale mam płytki oddech. Mąż-palacz ma 97-98.

Re: Pulsoksymetr

PostNapisane: 4 lut 2021, o 19:51
przez Graż-Anna
W dobie koronawirusa warto mieć pulsoksymetr.Ja zamówiłam i przydał się, jak zachorowałam na COVID. Moja sąsiadka nie miała tego urządzenia, a saturacja jej gwałtownie spadała, choć nie miała duszności. Nie udało się jej uratować.Na szczęście u mnie z saturacja było OK. Jeżeli ktoś ma potwierdzonego koronawirusa, to,,wchodzi" do specjalnego programu i za pośrednictwem Poczty Polskiej jest mu pulsoksymetr wypożyczany.