Strona 1 z 1

Uusunięcie macicy przez pochwe - KATE44

PostNapisane: 2 wrz 2020, o 22:14
przez KATE44
Witam wszystkie syrenki! Jestem nowa i czekam na operację usunięcia macicy mam do wyboru cięcie na ubezpieczenie lub LAVH prywatnie - nie wiem co robić. Czy ktoś może miał usowana macice przez pochwe?

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe

PostNapisane: 2 wrz 2020, o 22:34
przez hugnonot
KATE44 napisał(a):Witam wszystkie syrenki! Jestem nowa i czekam na operację usunięcia macicy mam do wyboru cięcie na ubezpieczenie lub LAVH prywatnie - nie wiem co robić. Czy ktoś może miał usowana macice przez pochwe?

przez pochwę goi się szybciej, nie ma na brzuchu wstrętnej blizny, szybciej dochodzisz do siebie i mniejsze obciążenie dla organizmu,
szybciej wychodzisz ze szpitala, jest natomiast nieco większe ryzyko uszkodzenia moczowodu, sądzę, że gdybym tylko miała taką opcję wybrałabym ten wariant,
na pewno odpiszą dziewczyny po takiej operacji

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe

PostNapisane: 2 wrz 2020, o 23:10
przez Motylek74
Witaj KATE44 :ymhug: Jestem po takiej operacji , i potwierdzam co napisała moja przedmówczyni 🙂 Fizycznie doszłam do siebie bardzo szybko, i właściwie nie czułam bólu. Trafiłaś w dobre miejsce 👍

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe

PostNapisane: 3 wrz 2020, o 10:05
przez Gabi17
hejka, ja tez mialam LAVH, tyle ze wspomagany laparoskopowo, usuniecie macicy i szyjki z powodow onkologicznych w szpitalu. Super szybko doszlam do siebie. Sadze ze w panstwowej placowce tez by Ci mogli to zrobic, po co placic. Pochodz po lekarzach jeszcze.

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe - KATE44

PostNapisane: 3 wrz 2020, o 16:54
przez Anita71
Hm... Nie uważacie, że lepiej nasze operacje wykonywać w publicznych placówkach?
Hej KATE!

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe - KATE44

PostNapisane: 4 wrz 2020, o 12:05
przez ewikaz
Tylko i wyłącznie w publicznych placówkach!!! Nie popełniajcie mojego błędu.

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe - KATE44

PostNapisane: 4 wrz 2020, o 14:15
przez jaga
Witaj Kasiu :)
Anita71 napisał(a):Hm... Nie uważacie, że lepiej nasze operacje wykonywać w publicznych placówkach?
Hej KATE!

Ja tak uważam. Na NFZ też robią "przez pochwę". A publiczne szpitale mają lepsze zaplecze - ot, choćby magazyn krwi na miejscu.

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe - KATE44

PostNapisane: 4 wrz 2020, o 15:59
przez Anita71
Ewikaz bardzo :ymhug: dziękuję, że się odezwałaś, właśnie pisząc to o placówkach miałam na uwadze Twoje niedobre doświadczenia. Dobrze, że piszesz to ważne dla Naszych Nowych Krewetek :x

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe - KATE44

PostNapisane: 5 wrz 2020, o 11:15
przez olikkk
Kate witaj :ymhug:
Przez pochwę jak najbardziej, ale też polecam operację na NFZ L-)
Mamy tu kilka przykładów, że prywatnie wcale nie znaczy lepiej a zdecydowanie drożej =((
Szukaj jeśli to nie jest pilne, Syrenki może kogoś Ci polecą na PW :kolobok_yes:

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe - KATE44

PostNapisane: 5 wrz 2020, o 21:20
przez KATE44
Dziękuję wszystkim za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Niestety, nie mam możliwości zrobienia operacjii na NFZ ponieważ jestem ubezpieczona w UK. W Anglii chcą mnie ciąć, zaproponowali mi usunięcie macicy z szyjka, jajniki i jajowody. Zgodziłam się tylko na usunięcie macicy bo tak mi doradzila moja ginekolog w Polsce (chirurg w państwowym szpitalu). Mam jeszcze 2-ga konsultacje na koniec września w UK i muszę podjąć decyzję, trudna bardzo dla mnie decyzję.

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe - KATE44

PostNapisane: 5 wrz 2020, o 21:52
przez hugnonot
KATE44 napisał(a):Dziękuję wszystkim za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Niestety, nie mam możliwości zrobienia operacjii na NFZ ponieważ jestem ubezpieczona w UK. W Anglii chcą mnie ciąć, zaproponowali mi usunięcie macicy z szyjka, jajniki i jajowody. Zgodziłam się tylko na usunięcie macicy bo tak mi doradzila moja ginekolog w Polsce (chirurg w państwowym szpitalu). Mam jeszcze 2-ga konsultacje na koniec września w UK i muszę podjąć decyzję, trudna bardzo dla mnie decyzję.

Myślę, że lepiej byłoby usunąć razem z macicą jajowody - one same już nic nie zrobią bez macicy a częściej generują problemy niż jajniki. Zapytaj na konsultacji.
Moim zdaniem lepiej poszukać rozwiązania bez cięcia przez brzuch, długofalowo tzn. przyszłościowo tak jest lepiej.

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe - KATE44

PostNapisane: 6 wrz 2020, o 13:24
przez KATE44
Problem w tym, że mój miesniak ma już 8cm×6cm i nie kwalifikuje się na LASH. Od polskiego chirurga usłyszałam, że żeby operować laparaskopowo to trzeba mieć dobra rękę, a rozciąc powłoki brzusznej to już student medycyny potrafi. Sugerowałam w Anglii, że chce operację dopochwowo dali mi do zrozumienia, że nie ma takiej opcji. Wychodzi na to, że będę musiala przeprowadzić operację w Polsce w prywatnym szpitalu ginekologicznym. Z tego co wiem to zapłacę z własnej kieszeni, ale mogę się ubiegać o refundację z angielskiej kasy chorych.

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe - KATE44

PostNapisane: 6 wrz 2020, o 15:06
przez Anita71
Rozumiem, że nie masz żadnej możliwości ubezpieczyć się w Polsce i tu skorzystać ze świadczeń NFZ?

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe - KATE44

PostNapisane: 6 wrz 2020, o 18:57
przez KATE44
Nie, na stałe mieszkam w Anglii, mogłabym się zapisać na operację do państwowego szpitala w Polsce i zaplacic, ale kolejka przez wirusa jest na przyszły rok. W zasadzie moja ginekolog mogłaby mnie skierować do szpitala jako nagły wypadek na moja europejska kartę ubezpieczenia aczkolwiek przez przynajmniej kolejne 2 tyg nie ma wolnego chirurga który mógłby mnie zoperowac. Operacje planowane mają roczny poślizg w Polsce podobnie w Anglii, ja jestem pilna do operacjii (na papierze) cały czas prawie krwawie więcej albo mniej.

Re: Uusunięcie macicy przez pochwe - KATE44

PostNapisane: 7 wrz 2020, o 16:29
przez Anita71
@};-