Strona 42 z 45

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 13 sie 2020, o 21:30
przez Stefcia88
Witajcie, wczoraj byłam u gin i Franuszka waży już 1640g!! Obrócił się już lepetynka w dół :) brzuszek już spory i trzeba się teraz jakoś do turlać do października/listopada.... Trzymajcie kciuki :) pozdrawiam i cmokam wszystkie i każda z osobna :)

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 13 sie 2020, o 21:36
przez eli-50
Stefciu %%- %%- %%- :ymhug:

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 14 sie 2020, o 09:53
przez monte
:ymhug:

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 14 sie 2020, o 16:07
przez Anita71
:ymhug:

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 2 paź 2020, o 11:49
przez Stefcia88
Hej hej dziewczyny :) Długo mnie tu ostatnio nie było mam nadzieje, że wszystkie Panie omija korona i humory dopisuja.
Ja juz jestem kuleczką w 36 tc (35+4) i powolutku zmierzam ku końcowi. Franuszka na dzień dzisiejszy waży 3,100 kg .
Lekarz mówi, że dzidziuś jest tak poskręcany w brzuchu, że szok, kolana ma przy samym brzuszku i jest duży błąd pomiaru na plus.
Lekarz mówi, że z wynikami moczu mam się zgłosić z półtora tygodnia i prawdopodobnie wtedy powie, że rodzimy cc. Mam mieszane uczucia.
Z jednej strony po SN szybciej człowiek jest na nogach (1 poród SN wspominam jak tortury) a po CC jest gorzej, żeby się pozbierać .... Mam mętlik w głowie..
W ciąży wyszła mi cukrzyca ciążowa, a spojenie mocno boli.... Lekarz dał mi do zrozumienia, że wolalby żebym rodziła naturalnie ale ostateczną decyzję
pozostawia mnie. Eh co robic?

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 2 paź 2020, o 15:10
przez Stynka
Stefciu :ymhug: Zaufaj :ympray: , ale też pilnuj się %%- :kolobok_heart:
Uściski :x :ymhug:

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 2 paź 2020, o 15:12
przez hugnonot
Stefcia88 napisał(a):Hej hej dziewczyny :) Długo mnie tu ostatnio nie było mam nadzieje, że wszystkie Panie omija korona i humory dopisuja.
Ja juz jestem kuleczką w 36 tc (35+4) i powolutku zmierzam ku końcowi. Franuszka na dzień dzisiejszy waży 3,100 kg .
Lekarz mówi, że dzidziuś jest tak poskręcany w brzuchu, że szok, kolana ma przy samym brzuszku i jest duży błąd pomiaru na plus.
Lekarz mówi, że z wynikami moczu mam się zgłosić z półtora tygodnia i prawdopodobnie wtedy powie, że rodzimy cc. Mam mieszane uczucia.
Z jednej strony po SN szybciej człowiek jest na nogach (1 poród SN wspominam jak tortury) a po CC jest gorzej, żeby się pozbierać .... Mam mętlik w głowie..
W ciąży wyszła mi cukrzyca ciążowa, a spojenie mocno boli.... Lekarz dał mi do zrozumienia, że wolalby żebym rodziła naturalnie ale ostateczną decyzję
pozostawia mnie. Eh co robic?

zobaczysz może problem sam się rozwiąże tzn. nie będziesz miała wyboru

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 2 paź 2020, o 16:50
przez Anita71
:)

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 3 paź 2020, o 08:20
przez monte
Nie mam porównania ale zawsze sn z korzyścią dla matki i dziecka niby 🙂

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 3 paź 2020, o 08:25
przez jaga
Jeśli tylko miałabym wybór, nie miałabym dylematu :) - SN. Wszystkie babeczki-mateczki mówią, że drugi poród to ciach-prach i dziecko gotowe :kolobok_wink2:

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 3 paź 2020, o 08:40
przez Stefcia88
Ja bardzo słabo znoszę ból i żebym mogła współpracowac z położnikiem dostałam papaweryne. Dlatego przy drugim podejściu chyba wolałabym tego uniknąć. Z bólem pooperacyjnym sobie poradze ale ten związany z rozwieraniem itd to dramat

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 3 paź 2020, o 09:17
przez jaga
Stefcia88 napisał(a):Ja bardzo słabo znoszę ból i żebym mogła współpracowac z położnikiem dostałam papaweryne. Dlatego przy drugim podejściu chyba wolałabym tego uniknąć. Z bólem pooperacyjnym sobie poradze ale ten związany z rozwieraniem itd to dramat

No to sama sobie odpowiedziałaś na pytanie "Co robić?" :). Bo chyba lekarz nie może Cię zmusić do rodzenia sn.
Szczęśliwego rozwiązania :ymhug: %%- %%- %%- %%-

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 3 paź 2020, o 10:35
przez monte
Oj ja tez jestem slaba jeżeli chodzi o ból ale miałam znieczulenie i jakoś poszło...3 godziny po porodzie poszlam przez cały korytarz szpitalny do łazienki a 3 dni po porodzie biegalam z siostra po sklepach szukając prezentów pod choinke.A po opce naszej...Masakrios 😉
Ale oczywiście decyzja należy do Ciebie na trzymam kciuki za Was 🙂

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 19 paź 2020, o 13:46
przez Szklanka
Stefciu trzymam mocno, mocno kciuki za szczęśliwe rozwiązanie :-bd :-bd :-bd %%- %%- %%- Ciężko mi doradzić która opcja lepsza bo nie mam odniesienia co do cc, a siłami natury urodziłam swoją córkę i z tym nie miałam żadnego problemu, ponoć mi tylko rodzić, jak to określiła położna w szpitalu :D
Zdrówka życzę i szczęsliwego spokojnego rozwiązania %%- %%- @};- @};-

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 19 paź 2020, o 18:37
przez Stefcia88
Witajcie, jeszcze 7 dni i jadę do szpitala. 27 rano sue melduje i 28.10 cc. Czuję się coraz cięższa i mam głupie wrażenie że mój syn może się trochę pośpieszyc. Strasznie długo leżę w łóżku i mam nadzieję że uda mi się dotrzymać do terminu

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 20 paź 2020, o 09:45
przez monte
Steffciu powodzonka 😗

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 20 paź 2020, o 11:00
przez Aneczka15
@};- Stefciu, również trzymam kciuki:) Mój syn, siłami natury urodził się 29.10. 26 lat temu.

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 20 paź 2020, o 11:43
przez eli-50
Stefciu powodzenia %%-

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 20 paź 2020, o 12:58
przez olikkk
Stefciu trzymaj się :-bd

Re: Łagodna dysplazja szyjki macicy, Nadżerka - Stefcia88

PostNapisane: 20 paź 2020, o 15:52
przez Anita71
:x powodzenia