Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

[quote="Stefcia88"]Czekam teraz na wynik z cytologii ale ginekolog powiedzial że szyjka na gole oko jest śliczna i gdyby się nie wiedział że było hpv to by się nie domyślił. Czekamy na wynik i jak będzie ok to mam przyjść za pol roku na kolejną cyto albo kiedy będe w ciąży. No chyba że wyjdzie nie tak to melduję się od razu[/quote

super super super 😃

Stafcia ja też czekam na wynik cyto , miałam pobieraną 30 września , ale w sumie to czekam na telefon z przychodni z zaproszeniem na konsultację , jakoś marne szanse widzę na to że wszystko będzie ok , niby wirusaHPV brak , a rok temu miałam w cyto ASCUS , lekarz nie zalecił leczenia przeciwzapalnego , chociaż czytałam że przy takim wyniku jest wskazane , mam nadzieję że dr wie co robi i nie poniosę konsekwencji tego że mimo nieprawidłowego wyniku kazał zrobić kolejną cyto dopiero za rok

Ja nie ogarniam tego stanu zapalnego w ASCUS gdyż jak miała to moja córka to w wymazie nie było żadnych bakterii ani gram ujemnych ani dodatnich ani grzybów, więc na czym polega ten stan zapalny, co go wywołuje i co w nim leczymy? Córka brała wtedy globulki, poprosiliśmy o receptę jeszcze przed odczytaniem wyników, żeby nie jeździć dwa razy.

Ascusy są takie nie określone no nie wiadomo co to ale organizm może sobie z nim poradzić szybciutko. Kiedyś też miałam

No właśnie!

Dobrze by było żeby mój sobie też poradził... na dwoje babka wróżyła, ale jakoś tak mniej się teraz tym wszystkim przejmuję niż jeszcze 2 lata temu kiedy los mojej macicy wisiał na włosku

Ja w czw/pt będę mieć wynik cytologii. Także nerwowki... Pozostaje zapomnieć o tym na tydzień bo na niczym się nie skupie.... A dziś moje święto, take sobie i wszystkim Syrenkom związanym z Edukacja życzę zdrowia, cierpliwości i jak najmniej nerwów

Pomyślnego wyniku .
Sukcesów w pracy i miłego dzisiejszego świętowania

Stefcia najlepszego 😉
Przeczytałam cały Twój topic, jesteśmy w podobnym wieku, miałaś podobne rozterki do moich. Tylko że wiesz dysplazja, tj zazwyczaj konizacja, a nie od razu usunięcie macicy. Po konizacji można spokojnie zajść w ciążę i donosić , jestem tego najlepszym przykładem , o to się nie martw. Spokojnie możesz myśleć o drugim dziecku. Mam nadzieję że Twoja cyto jednak będzie dobra i nie będziesz musiała się martwić o żadne zabiegi. Ja jeśli do mnie nie zadzwonią, najwcześniej będę się dowiadywać za jakieś 2 tygodnie.

Troszke z mezem zaszalelismy więc może coś nam się uda stworzyć hehe ... Martwi mnie tylko ten wynik cyto i to czy nadal w typowaniu wyjdzie mi hpv

Życzę Wam takiego zmajstrowania 😊
U mnie rok po konizacji nie było DNA HPV, wcześniej test wykazał typ 33 i podejrzenie 52

Dziś mizialam brzuszek ciężarnej koleżanki a to ponoć zarazliwe

To ja też dołączam ciążowe fluidy do pakietu👶👶👶

Powodzenia Stefciu

Może będą dwa syrenkowe bobasy
Oby 🙏

Oby !!! 🙂

Musze namówić męża na odstawienie kawy.....

Pomyślności

Stefcia dlaczego mężowi kawy żałujesz 🤨

I ja sie zastanowilam 🤔
Tymbardziej ze w moim przypadku kawa to najwieksza przyjemnosc i najwiekszy nalog 😆😀😁