Ja jak zapragnęłam drugiego dziecka, to po pierwszym razie wyliczyłam sobie już termin porodu
, i poźniej cały czas liczyłam, liczyłam i liczyłam, mierzyłam temp. i liczyłam
. Ile ja testów wtedy zużyłam
A udało się jak się pogodziłam z tym, że chyba nie mogę mieć już więcej dzieci (w wieku 26 lat), a zaszłam w ciążę w dniu teoretycznie bezpłodnym (2 dni przed miesiączką, dokładnie to pamiętam bo mąż wtedy wrócił z zagranicy)