Embolizacja

Nie zawsze kończy się operacją

Embolizacja

Postprzez vika45 » 3 gru 2017, o 20:59

Ostatnio zarzucono nam, że preferujemy i namawiamy do usuwania macicy. Wstawiam namiary na polecany szpital wykonujący zabieg embolizacji w ramach NFZ
http://radiologia-zabiegowa.pl/index.php?s=rad_zab_12
VikaObrazek
Avatar użytkownika
vika45
 
Posty: 7162
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiek: 63
Data operacji: 20 lutego 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium,guz jajnika
Zakres operacji: usunięta macica i przydatki, metodą Richardsona
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50-terapia ukończona

Re: Embolizacja

Postprzez olikkk » 3 gru 2017, o 21:11

Co prawda taki wątek już jest gdzie indziej na forum

https://syrenki.net/viewtopic.php?f=4&t=25&p=23164&hilit=Embolizacja#p23164

ale niech będzie i tu, żeby było łatwiej trafić osobom zainteresowanym.
Jest więcej miejsc , gdzie można się poddać temu zabiegowi, ale już bez refundacji i koszt ok 8tys.
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19357
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Embolizacja

Postprzez Asia74 » 13 lis 2024, o 22:24

Czy jest ktoś na forum, który miał robioną embolizację mięśniaków???
Zrobiłam dziś coś czego dla swojej w tym momencie i tak już tragicznej psychiki nie powinnam robić. Ginekolodzy niejako zmusili mnie do operacji wycięcia trzonu macicy z jajowodami, twierdząc, że to jedyny sposób na moje mięśniaki (miesiączki krwotoczne). Na moje pytania zachowania macicy, odpowiadali, że wyłuszczenie nie miałoby sensu, bo i tak zniszczyłoby to macicę. Nikt nawet nie zająknął się o embolizacji. Dopiero po operacji, szukając na necie informacji , jak zachowywać się po operacji, znalazłam informację o embolizacji mięśniaków.
Chcąc pomóc koleżance z pracy, która ma też problemy z mięśniakami i już nie raz ginekolog zasugerował jej wycięcie, podsunęłam jej linka kliniki w Lublinie, gdzie robią embolizację. Skoro mi się nie udało to może jej... Rozmawiałyśmy potem, że chyba to trochę kosztuje. Wiem, że nie powinnam, ale zadzwoniłam do tej kliniki, myśląc, że połączę się z rejestratorką i zapytam tylko o cenę. Tymczasem niespodziewanie połączyłam się z lekarzem, który powiedział, że skoro już się połączyliśmy, to niech opowiem swój przypadek. Pytał jakie duże mięśniaki, ile lat mam i jakie dolegliwości dają mi te mięśniaki. Opowiedziałam jak u mnie było. Odpowiedział, że na pewno się zakwalifikuję i łapię się też na refundację z nfz. Obiecał, że zaraz wyśle mi resztę informacji i tak zrobił.
Totalnie ta informacja mnie załamała!!!! Tak bardzo przecież chciałam uniknąć radykalnej operacji!!! Dostałam ataku paniki i szału!!!
Psychiatra dał mi leki i tylko dlatego jestem w stanie tu dzisiaj pisać...
Czy jest ktoś tutaj kto miał tę embolizację??? Nie mogę sobie wybaczyć jak wcześniej mogłam nie znaleźć tej metody, która dałaby mi szansę oszczędzenia macicy. Przecież to było dla mnie takie ważne!!! Dlaczego ginekolodzy nie mówią o tej formie jeśli pacjentka taka jak ja, chce bardzo zachować swoją macicę??? Czy wiecie coś może więcej o tej metodzie??? Może niepotrzebnie się tak nakręcam? Może ta metoda wcale nie jest taka super jak piszą i mówią??
Asia74
 
Posty: 21
Dołączył(a): 6 lis 2024, o 21:05
Wiek: 50
Data operacji: 23 września 2024
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy z jajowodami
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Embolizacja

Postprzez CichoSza » 14 lis 2024, o 18:20

Asia74, żadna opinia nie cofnie czasu i nie zmieni decyzji lekarzy w Twoim przypadku. Ja wiem, że pod wpływem emocji i złych myśli ludzie robią różne głupoty, szczególnie że Internet najczęściej nie pomaga, ale drążąc temat, będziesz się jedynie coraz bardziej i bardziej nakręcać. Rozmawiałaś z lekarzem przez telefon. Nie widział Cię, nie zbadał. Mogłoby się równie dobrze okazać, że na miejscu zmieniłby decyzję. Nie oglądaj się na innych. Twój przypadek jest Twój, przypadki innych kobiet to przypadki innych kobiet. U mnie dwóch lekarzy sugerowało leczenie zachowawcze, jeden hormonalne, a drugi z zastosowaniem chemioterapii i radioterapii. Obaj lekarze mnie zbadali. Dopiero trzeci w innym szpitalu oznajmił, że macicę trzeba usunąć jak najszybciej. I dobrze zrobiono, bo okazało się po wycięciu, że była już zniekształcona przez nowotwór. Gdybym posłuchała wcześniejszych lekarzy, bardzo bym teraz żałowała.

Wiem, że przeżywasz teraz trudne chwile, ale proszę, nie zadręczaj się. Jedynie robisz sobie krzywdę.
Avatar użytkownika
CichoSza
 
Posty: 302
Dołączył(a): 4 sty 2024, o 18:51
Wiek: 34
Data operacji: 5 grudnia 2023
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G2 1A
Zakres operacji: wycięcie macicy, szyjki i przydatków
Wynik HP: rak trzonu macicy G1 1B, typ p53
Terapia hormonalna: brak

Re: Embolizacja

Postprzez ASAJ75 » 14 lis 2024, o 23:19

Asiu, nie rozdrapuj już tego bardziej. Przecież musisz z tym przejść do porządku dziennego, przecież tej macicy nikt Ci nie wróci.
Nie twórz sobie proszę fałszywych wizji, że gdybyś trafiła do ośrodka o którym piszesz, to dokonano by embolozacji. Przecież ten lekarz wydał opinię na podstawie rozmowy telefonicznej z Tobą. Nie widząc dokumentów medycznych i nie badając Cię. Z tego co pamiętam pisałaś w innym wątku że miałaś kilka mięśniaków, wrośniętych w ścianę macicy. Mam wrażenie, że nie udałoby się zrobić tego zabiegu. Rozmawiałam kiedyś z ginekologiem, który mówił że można to robić na 3 mięśniakach jednorazowo i nie większych niż 3-4 cm. I nie ma gwarancji, że nie odrosną a życie znacząco się poprawi.
Asiu, szkoda mi Ciebie bardzo, bo nie pozwalasz sobie na spokój i pogodzenie się z zabiegiem. Uwierz proszę że stało się dobrze. Teraz jesteś młoda i zabieg nie był obarczony ryzykiem. Jak byłabyś starsza, zawsze mogłoby się gorzej goić na przykład, mięśniaki by rosły i dawały dolegliwości.
Żyj, zacznij się uśmiechać, może gdzieś wyjedź, może jakieś spa z przyjaciółkami? Romantyczny weekend z mężem?
Zgadzam się z CichoSza, że niepotrzebnie się nakręcasz. Przestań szperać w internecie. Skup się na tym, co zrobić by uspokoić myśli i normalnie dalej żyć.
ASAJ75
 
Posty: 1067
Dołączył(a): 10 lip 2022, o 17:56
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiek: 47
Data operacji: 5 lipca 2022
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: Usunięcie macicy, jajowodów -22.03.22, jajników, węzłów chłonnych-05.07.22
Wynik HP: W jednym z 13 usuniętych węzłów przerzut nowotworu
Terapia hormonalna: Nie

Re: Embolizacja

Postprzez Asia74 » 28 lis 2024, o 21:15

Dziękuję Wam dziewczyny poraz kolejny :x
I poraz kolejny muszę Wam przyznać dużo racji. Ale niestety wciąż nurtują mnie pytania...
ASAJ75 dlaczego piszesz, że w późniejszym wieku byłoby gorzej. Czy jeśli nie mam problemów onkologicznych i lada moment albo już miałabym menopauzę, to mogłabym mieć nadal problemy z mięśniakami? Czy organizm sam by sobie z nimi nie poradził? Przecież w momencie gdy ustaje miesiączka to nie byłoby krwawień, a mięśniaki już by nie rosły i podobno się zasuszają?
I co z tym dźwiganiem? Skąd wzięłyście informację, że nie można dźwigać do końca życia? Bo mój chirurg powiedział, że po 3 miesiącach mogę dźwigać jak przed operacją. Z tym, że ja miałam laparoskopię i szyjka macicy z jajnikami zostały.
Nadal niestety z ortezą nie umiem chodzić, ale w sobotę mąż zawiezie mnie na badanie hormonów i ten chirurg z mojego miasta zgodził się zająć moją gospodarką hormonalną, następny krok - uroginekologiczny fizjoterapeuta.
Żeby tylko dać radę trochę chodzić. L4 będę mieć pewnie do końca roku, więc jest czas na zajęcie się sobą. Nie znaczy to niestety, że przeszła mi rozpacz. Mimo, że jestem na lekach psychiatrycznych, to najgorzej jest rano. Sen mam dobry, nawet bardzo dobry (zawsze miałam), ale pobudka rano to spotkanie z rzeczywistością....
Asia74
 
Posty: 21
Dołączył(a): 6 lis 2024, o 21:05
Wiek: 50
Data operacji: 23 września 2024
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy z jajowodami
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Embolizacja

Postprzez ASAJ75 » 29 lis 2024, o 15:11

No właśnie kochana-„ podobno się zasuszają”. Niektórym zlosliwieją, i rosną czasem dalej i tworzą się nowe, bo gospodarka hormonalna przy normalnej menopauzie wycisza się stopniowo.
W późniejszym wieku byłoby gorzej, bo z czasem organizm gorzej się regeneruje i trudniej goi.
Też miałam laparo- od samego początku była mowa że koniec z dżwiganiem do końca życia- bo macica trzyma w ryzach pochwę. Gdy macicy brakuje pochwa nie ma już oparcia i przy zbyt dużym wysiłku może wypadać.
Nie dźwigam więc i dobrze mi z tym, nic mi nie wypada i w ogóle o tym nie myślę.
ASAJ75
 
Posty: 1067
Dołączył(a): 10 lip 2022, o 17:56
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiek: 47
Data operacji: 5 lipca 2022
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: Usunięcie macicy, jajowodów -22.03.22, jajników, węzłów chłonnych-05.07.22
Wynik HP: W jednym z 13 usuniętych węzłów przerzut nowotworu
Terapia hormonalna: Nie


Powrót do Problemy ginekologiczne przed operacją usunięcia macicy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość