Strona 1 z 5

orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 11 paź 2019, o 20:41
przez Graż-Anna
Mam pytanie do Syrenek po operacji onkologicznej. Czy któraś starała się o orzeczenie o niepełnosprawności z powodu nowotworu macicy? Jeśli tak, to proszę o informację, czy wniosek został uwzględniony .Pozdrawiam.

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 11 paź 2019, o 20:50
przez Stynka
Tak. Staralam sie i zostal w wniosek uwzględniony. Stopien znaczny na 2 lata.

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 16 paź 2019, o 10:58
przez Graż-Anna
Bardzo dziękuję za informację! Jutro składam papiery.Pozdrawiam.

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 16 paź 2019, o 11:20
przez Szklanka
Ja złożyłam dokumenty i własnie czekam na zaproszenie na komisję. Złożyłam całą dokumentację od operacji poprzez raka jajnika, aż po chemioterapię...

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 22 paź 2019, o 17:33
przez Graż-Anna
Ja szczęśliwie nie miałam żadnej terapii, ale skutki uboczne operacji są.Kręgosłup lędźwiowy siadł, nawracające zapalenia pęcherza +częstomocz, tycie, no i oczywiście zwichrowana psychika (zaświadczenie od psychiatry jest).Nie wiem, czy to wystarczy, bo jak się trafi jakiś bezduszny lekarz, to będzie mi wmawiał, że jestem super zdrowa.Będę walczyć.Zobaczymy.

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 23 paź 2019, o 12:50
przez olikkk
Oby się Wam udało 🙏
Powodzenia :-bd
A nade wszystko, coraz lepszej kondycji fizycznej i psychicznej :-*

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 24 paź 2019, o 09:05
przez Marzena17
Powodzenia Graż-Anna :-bd %%- %%- %%-

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 24 paź 2019, o 09:45
przez eli-50
Graż-Anna walcz kochana walcz %%- :kolobok_heart: %%- . Im więcej dokumentacji tym lepiej. A w razie czego zawsze można się odwołać .
POWODZENIA oczekującym na decyzje %%- %%- %%-

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 27 paź 2019, o 20:37
przez Graż-Anna
Dziękuję za wsparcie.Jak będę po komisji, to dam znać.Może uwzględnią wniosek, bo nie staram się ani o rentę, ani o inne wsparcie finansowe.Chciałybyśmy pojechać z koleżanka na turnus rehabilitacyjny i mieć ulge rehabilitacyjna, bo niestety leczenie jest dość kosztowne.Zobaczymy Pozdrawiam.

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 27 paź 2019, o 21:29
przez Marzena17
Będzie dobrze :-bd

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 27 paź 2019, o 22:15
przez Anita71
Powodzenia %%-

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 28 paź 2019, o 20:07
przez basia65
Powodzenia :-bd %%- :ympray: :ymhug: :x :ymhug:

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 26 lis 2019, o 23:16
przez Graż-Anna
No i byłam wczoraj na komisji. Na razie czekam na decyzję, ale opowieści o bezdusznych lekarzach orzecznikach nie są przesadzone.Mnie trafił się niesympatyczny, przemądrzały osobnik, który zapoznawał się z dokumentacją dopiero w trakcie wizyty i wyszukiwał z dokumentacji informacje wygodne dla siebie, zapewne, by wydać decyzję odmowną.Jestem zniesmaczona. Zero empatii i człowieczeństwa.Wszystkie moje dolegliwości ignorował i uznał, że skoro leczenie zostało zakończone, to jestem zdrowa. Ot uzdrowiciel się znalazł.Ponieważ jestem dobrze wychowana, to nie powiedziałam mu, co o nim myślę, a myślę nienajlepiej.

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 27 lis 2019, o 11:16
przez Anita71
Z tego typu osobnikami nie ma co gadać po co tracić nerwy? Myślę, że mają wytyczne, bo czy nie jest dziwne to, że kiedyś ludzie mieli orzekane niepełnosprawności, aż przesadnie, a teraz są im odmówienie, zaniżane lub odbierane? Ten proceder trwa ok ,4 lat trzeba wziąć z jednej kupki żeby dać na inną, typu obietnice itd

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 27 lis 2019, o 14:55
przez Szklanka
a ja dostałam stopień znaczny, lekarka wypełniając ankietę gdzieniegdzie wpisywała zawyżoną ilość punktów, zamiast 5 pisała 10, i komentowała tekstem typu: "a co! należy się pani" a na pożegnanie przymknęła jedno oko i mówi: "będzie dobrze". :D Złożyłam już wniosek o zasiłek w Opiece, który dostane z wyrównaniem od września, bo taki termin określono początku istnienia stopnia znacznego. Jutro idę do starostwa złozyć wniosek o kartę parkingową i legitymację dla niepełnosprytnych :)

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 27 lis 2019, o 20:41
przez Danka
Szklanko :-bd
Lekarze też czasem zachowują się jak ludzie :kolobok_yes:

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 28 lis 2019, o 14:06
przez Marzena17
Szklaneczko :x

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 5 gru 2019, o 17:09
przez Graż-Anna
Szklaneczko! Dobrze, że się udało na Komisji.Zawsze to jakaś niewielka rekompensata za utracone zdrowie, którego nikt nam nie zwróci. Ja jednak dostałam stopień lekki na 2 lata.Dobre i to.

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 5 gru 2019, o 21:35
przez Anita71
Nie za wiele to da, ale jeżeli nie zmartwiłaś się tym za bardzo to dobrze. Buziaki :-*

Re: orzeczenie o niepełnosprawności

PostNapisane: 6 gru 2019, o 00:23
przez olikkk
Szklaneczko, Grażynko jesli macie prawo skorzystać z jakichkolwiek udogodnień, to bardzo się cieszę :ymapplause: