Strona 1 z 1

Rak trzonu macicy G2 - bb292

PostNapisane: 30 lis 2023, o 22:52
przez bb292
Cześć dziewczyny!
U mojej mamy zdiagnozowano nowotwór trzonu macicy, typ endometrialny G2 w stopniu zaawansowania FIGO II. Mama jest już po operacji radykalnej, histo pooperacyjne potwierdziło wcześniejszą diagnozę, w badaniu molekularnym stwierdzono natomiast patologiczny wzorzec białka p53. Sporo czytałam o obecnym podejściu do raka trzonu macicy, jednak mało jest historii pacjentek o dokładnie tym typie nowotworu. Informacje do których dotąd dotarłam nie są optymistyczne i wskazują na bardzo agresywny przebieg choroby, nawet pomimo niskiego stadium i stwierdzenia gruczolaka. Czy ktoś z was miał do czynienia z takim przeciwnikiem? Potrzebuje trochę otuchy i wsparcia, bo sama nie wiem już co o tym wszystkim myśleć :( Dodam, że lekarze zalecili mamie agresywne leczenie uzupełniające - radiochemioterapię, którą niedługo rozpoczyna.

Re: Rak trzonu macicy G2

PostNapisane: 1 gru 2023, o 11:37
przez Stynka
Witaj bb293 na forum😀
Jeśli diagnoza sprzed i po operacji się potwierdziła to trzeba poddać dię leczeniu. U mnie w grudniu 2018 był potwierdzony G3. Miałam brachyterapię, 6 cykle chemioterapii i radioterapię. Dałam radę! Bywało trudno, niekomfortowo, ale dałam radę.
Cały czas się jestem pod kontrolą IO. Teraz znów się leczę... taki urok tego "chorobska", że niektórzy mają przerzuty (nie wszyscy!!!). Przez te 4 lata byłam na L4, na zasiłku z ZUS, pracowałam zdalnie i "normalnie". Poza tym wiodę zwyczajne (prawie !) życie: zakupy, gotowanie, pranie, jeżdżę na urlop. Teraz mam mniej głowie, bo jestem na emeryturze 🤗
Pozdrawiam Mamę i Ciebie i podejdźcie do leczenia zadaniowo. Zacząć od tego co najważniejsze, a potem kolejne sprawy 🍀🍀🍀

Re: Rak trzonu macicy G2

PostNapisane: 1 gru 2023, o 13:11
przez eli-50
Witaj bb293 :ymhug:
Powodzenia w leczeniu Mamie %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%-
Są tu Kobietki zmagające się z nowotworem. Walczą dzielnie ^:)^ Dzielą się swoimi doświadczeniami . Wsparcie jest ogromne i bardzo pomocne.
Pozdrawiam Córcię :ymhug: . Zaglądaj i pisz :x

Re: Rak trzonu macicy G2

PostNapisane: 1 gru 2023, o 19:18
przez ASAJ75
Cześć BB292- nic nie wiem o tym białku.
Miałam G3 w trzonie z przerzutami do węzłów, wycięli mi wszystko plus część węzłów, miałam chemię, radioterapię i brachyterapię. Małymi kroczkami mija rok od zakończenia leczenia- trwało w sumie 8 miesięcy. Bywało boleśnie, ciężkawo na duszy, ale wierzę, że zwalczyłam skorupiaka. I w czasie leczenia i teraz po nim starałam i staram się żyć normalnie, ukracam stresy, celebruję przyjemności. Nastawienie jest bardzo ważne, ja po prostu mam jeszcze wiele do zrobienia, zaliczenia, ogarnięcia, córki mam, chce mieć wnuki i prawnuki. Wsparcie od bliskich też jest istotne. Kup mamie książkę Antyrak i stosujcie wszystkie zalecenia żywieniowe, jest mnóstwo produktów, które zduszają komórki rakowe w zarodku, warto je włączyć do diety. Leczenie zalecone Twojej mamie nie jest nadzwyczaj specjalnie agresywne, takie się stosuje, żeby po wycięciu zminimalizować nawrót. Myślcie o nim jak o skutecznej profilaktyce. Wszystko zostało wycięte, skorupiaka już nie ma, chemia jest po to żeby wytłuc to co się jeszcze ewentualnie gdzieś we krwi zaplątało. Będzie dobrze!

Re: Rak trzonu macicy G2

PostNapisane: 2 gru 2023, o 12:50
przez bb292
Dziękuje za te słowa <3 Na te chwilę mama najbardziej obawia się chemioterapii i utraty włosów. Niestety, nie dotarłyśmy do informacji, jaka mieszankę będzie dostawała - onkolozka mamy obecnie przebywa na urlopie. Jaka chemię wy dostawalyscie przy raku trzonu? I czy poszły przy niej włosy?

Re: Rak trzonu macicy G2

PostNapisane: 2 gru 2023, o 20:21
przez ASAJ75
Karboplatyna i paklitaksel. Niestety po pierwszym wlewie dwa tygodnie po poleciały włosy- wszystkie, na całym ciele!!! Po zakończeniu leczenia szybko odrastają, mocniejsze, zdrowsze. Są fajne czapki, turbany, peruki( ja peruki nie chciałam). Zima jest- najgorszy okres przetrwa mama pod czapką.
Kwestia utraty włosów jest przereklamowana, nagłośniona przez filmy, a włosy to pierdoła- odrosną.
Dla mnie przykre jest to że już teraz zawsze każdy ból w ciele wiąże się z myślą, a może skorupiak wraca i daje znać? No i mnóstwo badań co 3 miesiące regularne kontrole.
Ale… dzięki temu wiem, że nic nie przegapię💪.
Trzymam za Was kciuki, żeby leczenie zleciało, przebiegło bez komplikacji, było skuteczne i nie wyrządziło krzywd w głowie…

Re: Rak trzonu macicy G2

PostNapisane: 2 gru 2023, o 22:53
przez Stynka
U mnie te same leki. Włosy prawie wszystkie z głowy wypadły po 2 tygodniach, reszta i z innych miejsc stopniowo po drugiej chemii.
"Korzystałam" i z peruki, i z bandamek, ze smerfetek, z chust wiązanych a'la turban. Mieszkam w mieście, w bloku i tu najczęściej korzystałam z peruki (wścibskie sąsiadki z klatki obok!).
Dla mnie "gorsze" były bóle nóg kilka dni po chemii, ale to też mija... O strachach i lękach nie piszę, bo one są i będą. Trzeba nauczyć się z tym żyć %%- I Mama, i Ty i inni wokół @};- @};- @};-

Re: Rak trzonu macicy G2

PostNapisane: 3 gru 2023, o 11:36
przez Marzena17
Dal ciebie i Mamy dużo sił w tej trudnej walce.
Dacie radę, jak wiele naszych dzielnych Syrenek.
Mama wyzdrowieje :ymhug: :-bd %%- %%- %%- %%- %%-

Re: Rak trzonu macicy G2

PostNapisane: 3 gru 2023, o 14:32
przez bb292
Jeszcze raz dziękuję za wsparcie :-* Wasze słowa i historie są bardzo motywujące! Na ten moment mama jest w słabym stanie psychicznym, ogarnęłam jej psychoonkologa i będę namawiała także na psychiatrę. Kupiłam jej też kilka książek polecanych pacjentom onkologicznym, ale na razie jest jej bardzo ciężko. Na onkologii poznała panią, która obecnie walczy z nawrotem choroby, ale ze względu na jej stan, kontakt jest utrudniony. Niestety, mama mieszka w małej miejscowości, więc grupy wsparcia też odpadają. Stąd moje pytanie, czy może któraś z Was miałaby ochotę popisać/pogadać z mamą na whatsappie? Może taki kontakt trochę podniósłby ją na duchu. Jeżeli któraś z Was wyrazi taką chęć, to proszę o wiadomość prywatną, będę bardzo wdzięczna! Dziękuję jeszcze raz za wasze posty i wsparcie, to dla nas nowa droga, a taike głosy dają kopa do walki z tym paskudztwem #:-s

Re: Rak trzonu macicy G2

PostNapisane: 4 gru 2023, o 00:48
przez bb292
Jeszcze jedno pytanie: przy opisie tomografii klatki piersiowej znalazłam informacje o trzech drobnych guzkach w płucach, największy z nich ma 4 mm średnicy, pozostałe 2 mm. Lekarze w ogóle nas o tym nie powiadomili, jakby kompletnie zignorowali te wyniki i kilkukrotnie zaznaczyli, że u mamy nie znaleziono przerzutów. Informacje o guzkach znalazłam w wypisie ze szpitala. Czytałam, że takie drobne zmiany mogą być pozostałościami po covidzie - mama przechodziła go dosyć ciężko, dwukrotnie. Racjonalizuje sobie to w ten sposób, ale może jednak powinnyśmy pogrzebać w tym temacie i wybrać się do pulmonologa?

Re: Rak trzonu macicy G2

PostNapisane: 4 gru 2023, o 14:26
przez ASAJ75
Widocznie widzą, że guzki pozapalne, niezłośliwe. Przy kolejnej kontroli podpytajcie lekarza o to.

Re: Rak trzonu macicy G2

PostNapisane: 4 gru 2023, o 16:30
przez bb292
Tak, to na szczęście nic groźnego, lekarz kazał się tym nie przejmować, bo są to guzki pozapalne :)

Re: Rak trzonu macicy G2 - bb292

PostNapisane: 4 gru 2023, o 23:24
przez olikkk
Bb dużo wiary i nadziei dla mamy i Ciebie , że wszystko będzie dobrze :ympray: :kolobok_give_heart2:

Re: Rak trzonu macicy G2 - bb292

PostNapisane: 20 gru 2023, o 13:39
przez bb292
Cześć! Kobietki po chemioterapii - kiedy dostałyście receptę na perukę? Od razu po pierwszej chemii, czy po wypadnięciu włosów? Czy możecie jeszcze polecić jakieś dobrej jakości peruki?
Dzięki z góry i pozdrawiam przedświątecznie :x :x :x

Re: Rak trzonu macicy G2 - bb292

PostNapisane: 20 gru 2023, o 16:18
przez Stynka
Hej,
dostałam po pierwszej chemii. Razem z wypisem/kartą informacyjną i receptami.
Firma: Gisela Mayer.
Nie mam większych zastrzeżeń.
Pozdrawiam @};-

Re: Rak trzonu macicy G2 - bb292

PostNapisane: 20 gru 2023, o 17:16
przez Szklanka
Ja nie miałam parcia na perukę, gorące lato było, ale po pierwszej chemii pielęgniarka oddziałowa wspominała że jak coś to wystawiają na życzenie.
Pozdro, Szklanka