Strona 1 z 2

Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 10 sty 2023, o 19:03
przez ASAJ75
Cześć !
Przyszedł mi do głowy nowy temat, bo sama mam z nim mały póki co problem.
Chodzi o owłosienie po chemioterapii.
Jestem 38 dni po ostatniej chemioterapii. Po 21 dniach moje włosy na głowie, brwiach i rzęsach zaczęły odrastać, taki zaledwie zarys ale zawsze. Bardzo mnie to ucieszyło- szczególnie przy oczach, bo jestem taka nijaka bez nich. Malowane się rozmazywały strasznie. A teraz one znów z brwi i rzęs wypadły😳. Używałam odżywki na porost, może to było za wcześnie, jakie macie doświadczenia?
Na głowie rosną wyłącznie siwe i są nawet centymetrowe, ale bardzo rzadkie. Czy tu macie radę? Czym myć tę łysinkę? Szamponem? Ja cały czas bycia łyskiem używam żelu do mycia twarzy i czasem robię piling enzymatyczny.
Wiem że włosy to pikuś i nie są najważniejsze… ale, fajnie by było jakby były…

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 10 sty 2023, o 21:43
przez Stynka
U mnie było tak...
Włoski na brwiach odrastały "wąską linią" co mnie cieszyło, bo jestem z tych szeroko brwiowych ;) Faktycznie pierwsze wypadały, ale następne już rosły "jak przed leczeniem".
Chemię zakończyłam w czerwcu, a pod koniec września byłam u fryzjera! Miałam włosy cienkie, biało-siwe, lekko kręcone... przy mojej "ciemnej" cerze i letniej opaleniźnie wyglądałam, jak... stary Murzyn (bez obrazy dla tej rasy ludzi). Fryzjerka (wcześniej byłam dwa razy w peruce, którą ściągnęłam pytając "czy JUŻ można"?) nałożyła mi farbę, umyła głowę, w niektórych miejscach przycięła i ... na jakimś pudrze "postawiła" mi włoski tak, że sterczały powiększając swoją objętość (ponoć łysiejący mężczyźni z tego pudru/kremu korzystają).
Pierwsze włosy były cienkie, białe, taki puch. Następne (pierwsze nie wypadły) były grubsze, sztywniejsze i ciemno brązowe (to mój kolor). Można było wyczuć, że rosną. Pod puchem był... przystrzyżony trawnik :D
Dzisiaj oglądałam zdjęcie... BARDZO krótkie włosy wtedy miałam, a wydawało mi się, że już... prawie ok.
Jakiś czas później stosowałam odżywkę/wcierkę i szampon serii Jantar. Przez długie miesiące włosy były grube, mocne, ale całkiem siwe. W styczniu w tym roku zakończyłam "kolejną" radioterapię. Włosy zaczęły mi wypadać i przy myciu i przy czesaniu i tak "w ogóle". Zauważyła to nawet fryzjerka (ta sama!). Poza tym włosy są cieńsze i trochę takie "sianowate". Nie stosuję żadnych odżywek, chociaż mam to już w planie :kolobok_yes3:
Ps.
Przy łysej głowie myłam ją szamponem dla dzieci, a potem szamponem Biały Jeleń.

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 11 sty 2023, o 11:00
przez ASAJ75
Och to naświetlając brzuch, osłabiony organizm i tak oddaje włosy? Nieeeeeee😱. Szampon dla dzieci, podoba mi się to…

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 12 sty 2023, o 12:17
przez hugnonot
ASAJ75 napisał(a):Och to naświetlając brzuch, osłabiony organizm i tak oddaje włosy? Nieeeeeee😱. Szampon dla dzieci, podoba mi się to…

jest specjalny szampon można stosować podczas i po chemioterapii

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 18 sty 2023, o 12:51
przez ASAJ75
Pamiętasz jaki? Mi w aptece nic farmaceutki nie znalazły

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 18 sty 2023, o 14:02
przez ganela
Początek.wrzesnia ostatnia chemia. Potem 28radio i 3 brachy. Zakończyłam 15 grudnia. Włoski mam minimalnie gesciejsze niż przed leczeniem juz maja że 3 cm. Kolor ten sam. Proste. Po chemii zaczęłam raz w tygodniu stosować odżywkę Wax i tyle.

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 19 sty 2023, o 10:10
przez ASAJ75
Och Ganelo, mamy podobną ścieżkę leczenia😀. Skończyłaś chemię 3 miesiące przede mną… I masz 3 cm nA głowie, Ja skończyłam chemię 2.12 i mam 1 cm, głównie siwe(aż tyle przed utratą nie miałam😱), No i strasznie rzadkie na czubku głowy, wciąż się tam świecę….😃. Ech, będę Czekać cierpliwie. Zarys brwi się robi, rzęs w sumie też. Będzie co będzie, niech rosną w swoim tempie, byle wyniki były dobre👍. Czego niezmiennie nam wszystkim tu życzę…

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 19 sty 2023, o 10:53
przez olikkk
Ja również życzę Wam pięknych fryzurek, a nade wszystko szczęśliwego powodu do zdrowia :ympray: :kolobok_give_heart:

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 19 sty 2023, o 11:13
przez hugnonot
ASAJ75 napisał(a):Pamiętasz jaki? Mi w aptece nic farmaceutki nie znalazły

Ducray anaphase+ albo z tańszych Wax (o ile pamiętam czarny)

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 19 sty 2023, o 16:05
przez Magda08
Na porost i wzmocnienie włosów polecam maski i szampony wax. Mnie przy anemii, sterydach bardzo poleciały a dzisiaj fryzjerki mi powiedziała, że mam masę nowych włosów. Używam właśnie maski Wax. Myślę, że po chemii ona też Wam pomoże.

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 19 sty 2023, o 18:50
przez ASAJ75
Jutro kupię , dzięki dziewczyny

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 20 sty 2023, o 18:48
przez hugnonot
ASAJ75 napisał(a):Jutro kupię , dzięki dziewczyny

tylko zwróć uwagę żeby był oryginalny - jest wiele podróbek.

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 21 sty 2023, o 12:42
przez olikkk
A czy któraś z Was słyszała o wcierce z Amolu ?
Dziś trafiłam na kilka stron, gdzie jest mowa o dużej skuteczności takiej wcierki.
Ja od dziś zaczęłam testować z ciekawości i ciekawe jaki będzie efekt :-?

https://estetico.pl/amol-na-wlosy#amol-na-wypadajace-wlosy

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 21 sty 2023, o 16:03
przez hugnonot
olikkk napisał(a):A czy któraś z Was słyszała o wcierce z Amolu ?
Dziś trafiłam na kilka stron, gdzie jest mowa o dużej skuteczności takiej wcierki.
Ja od dziś zaczęłam testować z ciekawości i ciekawe jaki będzie efekt :-?

https://estetico.pl/amol-na-wlosy#amol-na-wypadajace-wlosy


Amol zawiera alkohol a o wysusza skórę głowy co osłabi cebulki, nie stosowałabym.

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 30 sty 2023, o 15:02
przez ASAJ75
Amol to bardzo zły pomysł, włosy się będą łamać.
A powiedzcie dziewczyny, czy włosy rosły Wam równo? Bo mi całkiem ładny jeżyk rośnie, choć rzadkawy i siwy, ale w dwóch miejscach wyyyyyyyyraźnie rzadszy, wciąż mi się tam świeci skóra jeszcze.

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 30 sty 2023, o 15:38
przez Stynka
Asaj,
niby równo, ale od "czubka" poniżej w kierunku potylicy była widoczna skóra. Przy dłuższych włosach, raczej "grubych". jest to niezauważalne :x

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 2 lut 2023, o 22:59
przez ASAJ75
Dziękuję Stynko

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 3 lut 2023, o 12:53
przez olikkk
ASAJ75 napisał(a):Amol to bardzo zły pomysł, włosy się będą łamać.
A powiedzcie dziewczyny, czy włosy rosły Wam równo? Bo mi całkiem ładny jeżyk rośnie, choć rzadkawy i siwy, ale w dwóch miejscach wyyyyyyyyraźnie rzadszy, wciąż mi się tam świeci skóra jeszcze.


Gdzieś to wyczytałaś o łamaniu się włosów przez Amol?
Sporo czytałam pozytywnych opinii, a o tym nigdzie nie było mowy :-?
Ja nadal testuję :-?

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 3 lut 2023, o 23:12
przez hugnonot
olikkk napisał(a):
ASAJ75 napisał(a):Amol to bardzo zły pomysł, włosy się będą łamać.
A powiedzcie dziewczyny, czy włosy rosły Wam równo? Bo mi całkiem ładny jeżyk rośnie, choć rzadkawy i siwy, ale w dwóch miejscach wyyyyyyyyraźnie rzadszy, wciąż mi się tam świeci skóra jeszcze.


Gdzieś to wyczytałaś o łamaniu się włosów przez Amol?
Sporo czytałam pozytywnych opinii, a o tym nigdzie nie było mowy :-?
Ja nadal testuję :-?


Jeśli włos się wysusza to się łamie, po to się nawilża np. maskami, olejkami żeby był elastyczny i się nie łamał.

Re: Włosy po chemioterapii

PostNapisane: 4 lut 2023, o 12:08
przez olikkk
Nie mam problemów z przesuszonymi włosami, najczęściej miałam przetłuszczone.
Teraz są ok.