Strona 5 z 7

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 5 kwi 2022, o 19:31
przez Miroslawa
Dobry wieczor kochane, tak jestem w szpitalu, jutro mnie wypuszczaja, cisnienie mi sie unormowalo, mam nadzieje, ze do operacji po swietach bedzie dalej sie trzymac. W poniedzialek przed świętami mam przyjechac na pety. A we wtorek do anestezjologa i na badania. Potem swieta, a w czwartek po swietach operacja najpierw nadnercza, a potem jak przyjde do siebie to bedzie operacja macicy, mam nadzieje ze nastapi to dosc szybko. Ale ciagle tylko czekam, a to czekanie wykancza, zreszta pewnie niejedna z was to czekanie zna.

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 5 kwi 2022, o 19:42
przez Gosiak
Zgadzam się Mirko, to jest proces ciągłego czekania i ćwiczenia cierpliwości. Małymi kroczkami do przodu, oby już żadnych przeszkód przed Tobą nie było.
Trzymam kciuki za powodzenie leczenia, obyś spokojnie dotrwała do operacji 😊😊😊

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 5 kwi 2022, o 19:51
przez olikkk
To życzę Ci żeby już wszystko poszło wg nowego planu i zakończyło się sukcesem :x
Zdrówka i cierpliwości Ci życzę :ympray: :kolobok_give_heart2:

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 5 kwi 2022, o 21:50
przez Iwo65
Czekanie jest straszne, wiem coś o tym, ale nie martw sie bedzie wszystko dobrze. Dziewczyny dobrze piszą malymi kroczkami to chyba najlepsza rada, bo jak za duzo myslisz to wtedy jeszcze bardziej czas sie ciągnie. Ja mialam wrazenie jakby czas w miejscu sie zatrzymal jak czekalam na operację. Trzymaj się, bedzie ok :ymhug:

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 20 kwi 2022, o 22:15
przez olikkk
Mirko to już jutro ten ważny dzień ...
Trzymaj się Kochana :kolobok_girl_in_love:
Jesteśmy tu i czekamy i wspieramy :ympray: :kolobok_girl_in_love:

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 21 kwi 2022, o 08:39
przez monte
Powodzenia!!!
Przytulam🙂

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 22 kwi 2022, o 14:44
przez eli-50
Mirosława %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%-

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 22 kwi 2022, o 17:03
przez Gonia
Mirka trzymaj się %%- %%- %%-

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 24 kwi 2022, o 14:51
przez Miroslawa
Ja juz po pierwszej operacji 2 dni temu, teraz leze na oddziale. Wszystko przebieglo bez powiklan. Operacja trwala 4 godziny. Teraz musze sie podniesc, wygoic i czeka mnie operacja syrenkowa. Juz jestem po ale ciagle przed

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 24 kwi 2022, o 14:56
przez Gosiak
Cieszę się Mirko, że już po i wszystko przebiegło dobrze. Teraz obyś doszła do siebie, kolejny raz nie będzie pewnie już taki straszny.
Dbaj o siebie i dawaj się rozpieszczać 😊
Przytulam mocno :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 24 kwi 2022, o 15:44
przez Gonia
Zrobiłaś pierwszy bardzo ważny krok do polepszenia zdrówka. Super, że wszystko poszło bez powikłań. Na pewno się też wszystko szybko i ładnie zagoi %%- Potem przyjdzie czas na resztę %%- %%- %%-

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 24 kwi 2022, o 19:22
przez Stynka
Mirosławo :ymhug:
Zbieraj siły do dalszego leczenia @};- %%- %%- %%-

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 24 kwi 2022, o 19:31
przez Iwo65
Małymi kroczkami powoli do pełni zdrowia :) trzymaj się mocno :ymhug:

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 28 kwi 2022, o 17:17
przez Anita71
Powodzenia :ymhug:

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 6 maja 2022, o 21:18
przez Miroslawa
Kochane dziewczyny, chyba spotkal mnie cud. Po operacji guza dzisiaj pojechalam na wyciagniecie szwow, a przy okazji podeszlam do mojego ginekologa by umowic sie na operacje macicy. Przy okazji poprosilam o wynik petow, ktore mialam robione miesiac temu. I wiecie co? Okazalo sie ze w macicy ani wkolo zaden znacznik nie rozblysl. Tylko w nadnerczu zablysnal guz , ten ktory byl wyciety 2 tygodnie temu(wynik petu jeszcze nie byl w systemie w tym czasie) pani ginekolog zanim jeszcze ogladnela wynik, podala mi termin operacji 1 czerwca, a ja teraz sobie mysle, ze moze zrobic ja troche pozniej jak calkiem przyjde do siebie, bo chyba nie ma pospiechu. Mam taka nadzieje. Te pety zaordynowali mi endokrynolodzy w trakcie diagnostyki guza. Ani chirurg ktory mnie operował ani ginekolog, ktory ma mnie operować nie wiedział o tym badaniu. I teraz widzialam wyraznie ze troche byl skonfundowany, jak zobaczyl wynik. Mam nadzieje ze moja radosc nie jest przedwczesna. Ale pierwszy raz od czterch miesiecy czuje sie lekka, jakby mi wielkie glazy spadly z serca.

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 6 maja 2022, o 21:56
przez hugnonot
Miroslawa napisał(a):Kochane dziewczyny, chyba spotkal mnie cud. Po operacji guza dzisiaj pojechalam na wyciagniecie szwow, a przy okazji podeszlam do mojego ginekologa by umowic sie na operacje macicy. Przy okazji poprosilam o wynik petow, ktore mialam robione miesiac temu. I wiecie co? Okazalo sie ze w macicy ani wkolo zaden znacznik nie rozblysl. Tylko w nadnerczu zablysnal guz , ten ktory byl wyciety 2 tygodnie temu(wynik petu jeszcze nie byl w systemie w tym czasie) pani ginekolog zanim jeszcze ogladnela wynik, podala mi termin operacji 1 czerwca, a ja teraz sobie mysle, ze moze zrobic ja troche pozniej jak calkiem przyjde do siebie, bo chyba nie ma pospiechu. Mam taka nadzieje. Te pety zaordynowali mi endokrynolodzy w trakcie diagnostyki guza. Ani chirurg ktory mnie operował ani ginekolog, ktory ma mnie operować nie wiedział o tym badaniu. I teraz widzialam wyraznie ze troche byl skonfundowany, jak zobaczyl wynik. Mam nadzieje ze moja radosc nie jest przedwczesna. Ale pierwszy raz od czterch miesiecy czuje sie lekka, jakby mi wielkie glazy spadly z serca.

Może przejdź się z wynikiem do innego ginekologa, doświadczonego i nie mającego związku z Twoim obecnym, nie sugeruj mu diagnozy i zobacz co powie.

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 6 maja 2022, o 22:35
przez Stynka
Mirosławo, cieszę się razem z Tobą.
Huguś ma rację, żeby pokazać wyniki innemu lekarzowi. Chociaż... "u nas" (w naszym regionie) właściwie wszyscy prezentują "tę samą szkołę" ;)

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 6 maja 2022, o 22:47
przez eli-50
Mirosławo %%- %%- %%- :ymhug: :kolobok_heart:

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 6 maja 2022, o 22:55
przez Miroslawa
Zacytuje fragment dotyczacy macicy "poza tym dystrybucja w pozostalych objetych badaniem segmentach ciala fizjologiczna. Szczegolnie w obrebie trzonu macicy brak istotnego wychwytu radioznacznika." Wg mnie tu nie ma nic co mozna jakos inaczej zinterpretowac. I tak Stynko masz racje, u nas ginekolodzy onkolodzy z jednej szkoly. A wyciac macice trzeba bo w ciagu 2 lat wyrosly mi dwa miesniaki, i poza tym regularnie mam co 2 lata abrazje bo przerasta mi endometrium, a czasem dodatkowo mam tam polipy. Juz dwa lata temu bylam gotowa poddac sie takiemu zabiegowi, ale moja ginekolog mi odradzila mowiac, ze taki zabieg w jakims stopniu okalecza kobiete. Mysle sobie ze moj styczniowy histpat ktory spowodowal obecną lawine wydarzen, byl bledny, lub dotyczyl innej kobiety. Czekalam na niego 3 tygodnie zamiast dwoch i dalej bym czekala gdybym nie poprosila o interwencje mojej ginekolog, do ktorej chodzilam cale lata.

Re: Rak endometrium typ surowiczy - Mirosława

PostNapisane: 7 maja 2022, o 00:11
przez hugnonot
Miroslawa napisał(a):Zacytuje fragment dotyczacy macicy "poza tym dystrybucja w pozostalych objetych badaniem segmentach ciala fizjologiczna. Szczegolnie w obrebie trzonu macicy brak istotnego wychwytu radioznacznika." Wg mnie tu nie ma nic co mozna jakos inaczej zinterpretowac. I tak Stynko masz racje, u nas ginekolodzy onkolodzy z jednej szkoly. A wyciac macice trzeba bo w ciagu 2 lat wyrosly mi dwa miesniaki, i poza tym regularnie mam co 2 lata abrazje bo przerasta mi endometrium, a czasem dodatkowo mam tam polipy. Juz dwa lata temu bylam gotowa poddac sie takiemu zabiegowi, ale moja ginekolog mi odradzila mowiac, ze taki zabieg w jakims stopniu okalecza kobiete. Mysle sobie ze moj styczniowy histpat ktory spowodowal obecną lawine wydarzen, byl bledny, lub dotyczyl innej kobiety. Czekalam na niego 3 tygodnie zamiast dwoch i dalej bym czekala gdybym nie poprosila o interwencje mojej ginekolog, do ktorej chodzilam cale lata.

Twoja ginekolog ma w tym względzie rację. Co do mięśniaków - zasuszają się po menopauzie. Przerost endometrium wynika z niedoborów progesteronu albo inaczej z zaburzenia równowagi estrogen/progesteron. Dystrybucja fizjologiczna w PET oznacza, że jest OK.
Przeszłabym się do innego lekarza by zobaczyć co powie. Nie chodzi o to z jakiej będzie "szkoły". Ważne żeby miał odwagę mieć własne poglądy nie patrząc na to kto stawiał diagnozę przed nim. Dobry lekarz patrzy na pacjenta i wyniki - na tej podstawie stwierdza jak działać, a nie ślepo wierzy w diagnozę kolegi po fachu.