Strona 2 z 3

Re: Zmiany w życiu po operacji - rodzina, praca itp.

PostNapisane: 8 wrz 2014, o 09:39
przez olikkk
Lenko no to ja spelniam wszystkie warunki, a i tak pochrapuje :-? Chyba ze liczyc wieczne, chroniczne lekkie katarki ( zawsze musze miec chusteczki przy sobie ) to moze byc jakiś slad i winowajca :-?

Re: Zmiany w życiu po operacji - rodzina, praca itp.

PostNapisane: 9 wrz 2014, o 20:25
przez basia65
Lenko sama sobie postawiłaś diagnozę :ymapplause: :ymhug:
Ja swojego chrapania nie słyszę, ale mąż czasami mówi, że chrapię, tylko że on też czasami chrapie =)) i mam podobnie jak Lenka, tylko z tym katarem, tez muszę mieć zawsze chusteczki przy sobie, bo mam alergię na kurz, leków nie biorę, bo niewiele pomagają :( a przed snem zawszę wydmuchuje nos :-! a wodę też zawsze mam przy łóżku :-o

Re: Zmiany w życiu po operacji - rodzina, praca itp.

PostNapisane: 9 wrz 2014, o 20:32
przez Diara
No to jak widzę traktorzystek jest tu więcej :)

Re: Zmiany w życiu po operacji - rodzina, praca itp.

PostNapisane: 9 wrz 2014, o 20:33
przez basia65
Diaro =)) :ymhug: :-*

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 22 lis 2018, o 16:55
przez olikkk
Moje drogie, cudowne i kochane Syrenki :x
Dziś mija 8 lat od dnia, kiedy powstało nasze Syrenkowo i jest to powód mojej ogromnej radości i wdzięczności, bo udało się to dzięki Wam, za co z całego serca wszystkim dziękuję :ympray: :kolobok_give_heart2: :kolobok_girl_in_love:
Cieszę się tym bardziej, że udał się mój zamysł, jaki miałam w początkach Syrenkowa :)
Chciałam utrzymać jak najdłużej kontakt z Syrenkami, nie tylko dlatego, że było nam razem bardzo miło, ale też dlatego, żeby Syrenki mogły się dzielić swoim doświadczeniem z "Krewetkami" i "Świeżynkami" a również dlatego, żebyśmy mogły porównać nasze doświadczenia w dłuższym okresie czasu.
Zwykle Syrenki są z nami kilka miesięcy i kontakt się urywa, a nasze młode stażem Syrenki często zadają pytania jak to będzie z nami za kilka, czy kilkanaście lat po operacji ?
Czy szybciej się zestarzejemy ?
Czy będziemy miały inne problemy zdrowotne ?
Czy będziemy żałowały operacji ?
Czy nasze życie i psychika się zmieni i jak ?
To tylko niektóre pytania jakie wciąż się u nas powtarzają ....

Jest nas tu bardzo duża gromadka aktywnie piszących, albo tylko czytających Syrenek.
Czy przy okazji rocznicy, mogę Was prosić o takie fajne podsumowanie, kilka lat po operacji ?
To będzie bardzo ciekawy materiał dla wielu z nas :kolobok_yes:
Jeśli macie na Syrenkach swoje własne wątki, to fajnie gdybyście w nich takie podsumowanie umieściły.
Jeśli nie macie (bo kiedyś jeszcze takich wątków nie było) to zapraszam aby napisać to właśnie w tym wątku :kolobok_yes:

Z góry bardzo Wam dziękuję za odzew :kolobok_give_rose:

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 22 lis 2018, o 17:09
przez Aga43
:-h :kolobok_yu: :kolobok_yess: hallo hallo. Oliku, Ty mówisz poproszę A ja mówię Jùuuuż😍. Mam 50 lat, jestem rocznicowa syrenkowa 8Lat :kolobok_yahoo: Jestem po 3 operacjach ginekologicznych. Do syrenkowa wpadłam po 2, tej najważniejszej. Miałam duuzo szczęścia! Że tu się znalazłam. Ostatnią i ostateczna (już totalna pustka aż wjeje🤣 w srodku) miałam w zeszłym roku w maju. Każda z 3, miałam innymi sposobami brzusznie, dołem i laparoskopowo. Nie wycieli mi charakteru, poczucia humoru i na pewno kobiecości. Trochę różnie z aktywnoscia :kolobok_yahoo: ale to chyba wynika u mnie z braku czasu. Ale jeżeli chodzi o doznania wszystko bez zmian i zastrzeżeń. Jedyny minus, to wynik mojej głupoty. Jak Wam lekarz mowi: nie dźwigać, to NIE DŹWIGAĆ. Niestety ale szczelność trochę szwankuje. Trzeba także dbać bardzo o higienę. Bo wystawione jesteśmy na mikroby😶 bardziej, niż nasze koleżanki. Nigdy przez chwilę nie zapisałam decyzji. Zyje jestem szczęśliwa i NIC MNIE nie boli, nie zalewa. A to, że jestem czuła🙂 na zmiany pogody? No cóż, zlamiemy rękę i też stajemy się barametrami 😎. Ściskam syrenki

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 22 lis 2018, o 17:13
przez vika45
Tak więc w urodziny Syrenkowa podsumowuję ostatnie lata :) podczytywałam forum na Kafeterii, nawet sie tam podpytywałam, potem na Gazecie czytałam, zalogowałam się, przeszłam z Wami operację i....zostałam. Jest to uzależnienie :D
Po operacji blisko siedem lat. Czuję się wspaniale. Menopauza ustąpiła po sześciu latach plasterkowania. Zero problemów psychicznych, wręcz złagodniałam. Ja zadowolona, mąż też....oznak starości nie mam, nie stałam się pomarszczoną i zrzędliwą babą. Kobietą czuję się cały czas i nigdy nie odczułam braku kobiecości po usunięciu tej cząstki kobiecego ciała.Przed wypadaniem pochwy i opadaniem pęcherza zostałam zabezpieczona podczas zabiegu. Z ciężarami nie szalałam a dość długo korzystałam z palca wskazującego.Zresztą forumkowe podpowiedzi są niezastapione.
Oczywiście peseloza postępuje zgodnie z metryką.
Na szczęście trafiłam w odpowiednie miejsce i nie zdążyłam się naczytać o negatywnych skutkach.
Nie umiem pięknie pisać ale to towarzystwo zawsze pomoźe. Przytuli ale i kopnie w tyłek w razie potrzeby.
Dziękuję Wam :x :x

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 22 lis 2018, o 17:46
przez Iw88
Bardzo cieszę się, że czujesz się dobrze i cieszysz się życiem 🙂 Twoje słowa i innych Syrenek pomagają mi myśleć, że będzie dobrze 🙂 Czy mogę spytać jak zostałaś zabezpieczona przed nietrzymaniem moczu i wypadaniem pochwy? Tego najbardziej się obawiam ☹️ Pozdrawiam🙂

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 22 lis 2018, o 18:14
przez vika45
Mój doktorek zrobił i trzy w jednym. Usunął co trzeba metodą Richardsona więc pochwa na taśmach podwieszona. Poniewaź miałam wcześniej problem z trzymaniem moczu to podciągnął taśmami pęcherz. W lutym siedem lat i wszystko działa .

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 26 lis 2018, o 12:11
przez olikkk
Viki, Aguś bardzo Wam dziękuję za odzew :kolobok_give_heart2:
Przy okazji życzę jak najlepszej kondycji 🙏

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 26 lis 2018, o 12:37
przez maria
Może i ja napiszę parę słów ,jestem 3 lata po operacji usunięcia macicy
czuję się dobrze ,nadal czuję się kobietą ,nie postarzałam się nagle
jak piszą w necie ,,chodzę co 4 mc na kontrolne badania i jest ok :x
czego i Wam kochane syrenki życzę :x

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 28 lis 2018, o 02:12
przez Lena
Po prostu nie wierzę, tyle napisałam i mi "zjadło, skasowało się" Zacznę jeszcze raz.

Kochane Syrenki i Krewetki, minęło 8 lat;

Nigdy nie żałowałam decyzji o radykalnej operacji. Do dzisiaj mam niestety w pamięci dwa ostatnie lata przed operacją, które wspominam fatalnie. Niemal bezustanne krwawienia skutecznie popsuły wiele aspektów mojego życia. Cieszę się,że nie mam krwawień, że wstaję z krzesła bez śladów na spodniach, chociaż...do dzisiaj niemal nie noszę jasnych spodni.

Nadal kleję plasterki hormonalne. Onkolog zaleca aby zakończyć terapię hormonalną,ze względu na liczne torbiele w piersiach. Ginekolog twierdzi,ze mogę je kleić do 70tki.

Moim problemem są zrosty pooperacyjne. Często czuję uczucie ciągnięcia i lekkiego bólu wzdłuż blizny pooperacyjnej. Styka się ona z inną blizną po operacji usunięcia wyrostka robaczkowego. Kiedy miałam wykonywaną kolonoskopię to właśnie te zrosty były przyczyną bólu po badaniu, chociaż miałam je wykonane w krótkim uśpieniu.

Ginekolog zapisała mi estrogeny w maści dopochwowo. Uważam,ze znacznie poprawiają brak nawilżenia w pochwie, ale także..mniej popuszczam moczu, ponieważ zwieracz lepiej funkcjonuje.. Mała rzecz a duża różnica.

Udało mi się trochę schudnąć. Przez ostatnie lata stosowałam różne diety, ale dopiero post dr. Dąbrowskiej znacznie zredukował nadmiar kilogramów. Dzięki temu podobno mniej chrapię :))

Szkoda,ze w szpitalach lub w gabinetach ginekologicznych nie ma ulotek o tym, że:

1. Istnieje forum Syrenki i do kogo jest ono skierowane. Oliczku kocham Ciebie za to ,że stworzyłaś takie miejsce. :x

2. Czego można się spodziewać po operacji, jak radzić sobie z bólem jaką stosować dietę,że gazy są często spotykaną konsekwencją operacji,że blizny mogą ropieć i jak to leczyć,że możemy mieć problemy z trzymaniem moczu i jak sobie z tym radzić,ze należy ćwiczyć mięśnie Kegla.W jakiej pozycji spać po operacji, na którym boku,że nie wolno dźwigać itd.

3. Co powinien zawierać wypis ze szpitala, jakie badania (kserokopie badań) możemy zabrać przy wypisie.

4.Jakie mamy prawa po operacji np prawo do sanatorium, odszkodowanie wypłacane z polis ubezpieczeniowych.

5.Pomoc psychologa.Często jesteśmy w szoku po operacji i gdzieś tam w głowach przemyka myśl- pytanie o naszą kobiecość. Nie każda z nas jest na tyle silna, aby stanąć z podniesioną głową i głośno powiedzieć,ze operacja nie ma nic wspólnego z utratą kobiecości. Nasza Dorit pięknie o tym napisała w swojej książce. To ważna książka, którą z różnych względów powinna przeczytać każda Syrenka. Nie wszystkie z nas szukają pomocy w internecie czy na takim forum jak to. Nie wszystkie jesteśmy świadome tego,ze potrzebujemy pomocy psychologa.

6.Musimy też wiedzieć,ze mamy prawo przepłakać kilka nocy,że hormony,ze smutek... a potem codzienne życie zaciera w pamięci głupie myśli.

7.Uważam,że dla kobiet po naszej operacji powinien być przygotowany zestaw ćwiczeń, które wolno nam wykonywać.

Muszę jeszcze napisać o tym,że na forum poznałam wiele wspaniałych Kobiet. Kilka z Was spotkałam w realu- Viki, Ala, Madzia. Zawsze mogę na Was liczyć, zawsze macie czas aby porozmawiać.Dziękuję Wam baaaardzo. :kolobok_heart:

Nowym Syrenkom i Krewetkom mogę tylko powiedzieć, aby były otwarte na spotkania i rozmowy z innymi Syrenkami, bo porady pomagają ciału ale rozmowy leczą duszę. :x

Buziaczki

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 29 lis 2018, o 01:05
przez olikkk
Marysiu :-bd
Trzymaj się zdrowo i pogodnie :kolobok_give_heart2:

Lenko takie piękne podsumowanie :-bd
Całą treść Syrenkowa przedstawiłaś w pigułce :x
Oj jak byłoby super, gdyby każda Syrenka po operacji , a lepiej już przed operacją dostawała broszurę, w której mogłaby znaleźć najważniejsze informacje, które przygotują do operacji i uświadomią czego po niej można się spodziewać :kolobok_yes:
Może kiedyś w końcu do tego dojdzie :x
Oby 🙏

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 2 gru 2018, o 21:13
przez Magda_gdansk
Oliczku Kochany :) Ty i Wika jesteście dla mnie sercem i głową tego forum, więc na Wasze ręce jeszcze raz podziękowanie Wam i wszystkim Syrenkom za to, że już 8 lat jest Syrenkowo :kolobok_give_heart:

Teraz kilka słów o moim życiu po operacji, minęło już prawie 2,5 roku, z tej perspektywy swoje życie przed i po operacji usunięcia macicy mogę tak opisać.

ZDROWIE: 150% poprawy :) Przed operacją miałam długie, uciążliwe miesiączki, które nie dość, że utrudniały mi życie (strach przed tym, że przemoknę - w pracy, w pociągu... nie raz miałam plamy na ubraniu, nie mówiąc o tym, że zużywałam mnóstwo podpasek i tamponów), to jeszcze doprowadziły do wyniszczającej organizm anemii (byłam w szpitalu na transfuzji, bo miałam hemoglobinę poniżej 8 g/dl), przez co byłam osłabiona, drażliwa, zmęczona.... Po operacji już miesiączek nie mam, bo miałam usuniętą macicę, anemia to już przeszłość :) Mięśniaki uciskały mi na pęcherz i na moczowód, chodziłam kilka razy w nocy siusiać... teraz nie mam tego problemu. Jedyne co, to ćwiczę mięśnie dna miednicy, bo po takiej operacji istnieje ryzyko obniżenia się pęcherza i niedotrzymania moczu. Moje samopoczucie fizyczne i psychiczne jest o niebo lepsze niż przed operacją! :)

RODZINA, ŻYCIE OSOBISTE: Wiadomo, gdy jestem zdrowa i czuję się dobrze, wszystkim ze mną jest lepiej :) Bo mi samej ze sobą jest lepiej, mam 52 lata, ale energii mam chyba więcej, niż jak byłam młodsza. Po usunięciu macicy można zapomnieć też o strachu przed ciążą i konieczności antykoncepcji, to też ważne! Przy tym nie mam objawów menopauzy, może poza większą suchością pochwy, ale istnieją żele nawilżające... I dzięki Lenka, że napisałaś o estrogenach w maści! :) Moje poczucie kobiecości w żaden sposób nie zostało zachwiane ani pomniejszone - przed operacją miałam jakieś obawy przed tą zmianą w moim ciele, ale pożegnałam się z moją macicą, podziękowałam jej za to, że była we mnie, że w niej zaczęło życie moich dwóch synów, być może to także pomogło :kolobok_heart: Kobiecość to coś wspaniałego i złożonego o wiele bardziej niż nasze narządy wewnętrzne, to między innymi dar współczucia, siła dzielenia się i wspierania się. Dzięki tej operacji moje życie stało się bogatsze, bo poznałam i poznaję przez Syrenkowo niesamowite, fajne kobiety, które mają różne talenty, zainteresowania, pasje, są wrażliwe, wspierające.. cała przyjemność móc się czasem spotkać i pogadać przy kawie, pośmiać, tak w maju w Warszawie czy wczoraj w Gdańsku O:-) @};- %%-

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 3 gru 2018, o 10:43
przez olikkk
Madziu pięknie napisałaś :x
Wszytko o czym tu przeczytałam mogę potwierdzić, ponieważ nasze warszawskie spotkanie pokazało jak jesteś pogodną, energiczną, sympatyczną i młodo wyglądającą Syrenką :-bd
Oby taka kondycja dopisywała Ci nieustannie :kolobok_girl_in_love:

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 5 gru 2018, o 01:58
przez eli-50
Witajcie :x

8 latek to już coś ;). Kiedy to minęło ? Wielkie gratulacje dla Syrenkowa :kolobok_thank_you2:

A to moje trzy grosze.
Starzenie się bez żadnych sensacji tzn.zwykła peseloza. Chirurgiczna menopauza wprawdzie dała się odczuć. Ale w łagodzeniu jej objawów pomogły plasterki klejone 5 lat. Inne problemy zdrowotne związane z operacją nie wystąpiły. Konieczne są regularne kontrolne badania ginekologiczne i piersi. Operacji nie żałowałam, bo trzeba było przecież zlikwidować zagrożenie zdrowia. A przy tym pojawiły się też plusy związane z brakiem miesiączki. Po dojściu do formy życie toczyło się jak przedtem. Psychika w pierwszym okresie po operce musiała się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Parę dni mokre oczy. I minęło. A potem wiele przyjemności i satysfakcji z uczestnictwa w życiu forum.

Pozdrawiam wszystkie Forumowiczki :x

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 6 gru 2018, o 00:25
przez olikkk
Dziękuję Eli nasza najwierniejsza, najdłuższa stażem Syrenko i założycielko naszego Syrenkowa :kolobok_give_heart: :kolobok_girl_in_love:

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 23 lut 2022, o 23:21
przez olikkk
Właśnie minęło 12 lat od kiedy jestem Syrenką :x
Należę do tej grupy Syrenek, które mają się po operacji bardzo dobrze :-bd
Funkcjonuję prawidłowo pomimo wieku 63 prawie lat ;)
Przeżywam drugą młodość i cieszę się życiem wolnej emerytki, czego życzę wszystkim tu obecnym Syrenkom :kolobok_give_heart:

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 23 lut 2022, o 23:37
przez Stynka
Olikkk :ymhug: @};- @};- @};- @};- @};- @};- @};- @};- @};- @};- @};- @};-
Życzę 120 lat w zdrowiu, szczęściu, radości :x :ymparty: :-bd

Re: Zmiany w życiu po operacji - zdrowie, rodzina, praca itp

PostNapisane: 23 lut 2022, o 23:50
przez olikkk
Stynko :kolobok_girl_in_love: