Strona 2 z 2

Re: Bóle pleców

PostNapisane: 7 wrz 2018, o 13:34
przez anulek
Może czasami ale ból był silniejszy więc odwracał uwagę.

Re: Bóle pleców

PostNapisane: 25 wrz 2018, o 15:26
przez iwon62510
Piszecie tutaj o bólu pleców,u mnie takie dolegliwości trwają od 3 tygodni,ból pleców promieniuje do pośladków ,a z przodu na pachwiny i pęcherz..
Byłam przekonana ,że to sprawy z pęcherzem,ale odebrałam dzisiaj wyniki z moczu i wszystko dobrze.Nie wiem co dalej robić,rodzinna zasugerowała,że to może jelita,albo sprawy ginekologiczne.Ale teraz już sama nie wiem.. :(

Re: Bóle pleców

PostNapisane: 25 wrz 2018, o 17:34
przez anulek
A może pracowałaś w ogrodzie albo coś dźwignęłaś? U mnie rwa kulszowa nie zawsze promieniuje na nogę choć powinna,ale wiem że to kręgosłup daje o sobie znać

Re: Bóle pleców

PostNapisane: 25 wrz 2018, o 20:28
przez olikkk
Iwonko też się zastanawiam czy się nie przedźwignęłaś ....
Masz przecież problemy z kręgosłupem, to może jego wina ?

Re: Bóle pleców

PostNapisane: 27 wrz 2018, o 21:31
przez Nina1974
Wczoraj byłam u ginekologa. Ginekologiczne wszystko w jak najlepszym porządku. Ginekolog stwierdził że to musi być rwa kulszowa. Robiłam też wyniki moczu i wyszły ok. Też myślałam że jelita nawet zrobiłam badania na krew utajoną w kale i też ok. Od czasu mojego wpisu ból pojawiał się i znikał. Zależy od dnia. Kiedyś przed operacją też miałam problemy z rwą i po zabiegach miałam ulgę. Iwonko sprawdź sobie kręgosłup. Ja też nie mogłam uwierzyć że rwa może dawać takie dziwne bóle i też szukałam przyczyn w pęcherzu i jelitach.

Re: Bóle pleców

PostNapisane: 28 wrz 2018, o 21:22
przez iwon62510
Nina ..kręgosłup lędźwiowy msm kiepski. .wczoraj byłam u gina I tam wszystko oki
te bóle są czasem mocniejsze. .albo słabną.
Ale odebrałam dzisiaj jeszcze badania na posiew moczu. .niby piszą że ujemne. .ale są wpisane bakterie. .więc już sama nie wiem co jest grane (((

Re: Bóle pleców

PostNapisane: 1 paź 2018, o 11:27
przez Nina1974
Iwona, ja jak się dowiedziałam, że ginekologicznie jest ok. to mi ulżyło, nie tylko fizycznie ale również psychicznie. W sumie to stawiałam na rwę, tylko to promieniowanie do przodu i dziwny dyskomfort w dole brzucha w okolicach jelit mnie trochę niepokoił. Ja jestem typem nerwicowca i wiem z doświadczenia, że niektóre bóle mogą mieć charakter psychogenny, a miednica mała jest miejscem, gdzie często " osiadają" emocje. Czym bardziej mnie coś niepokoi tym bardziej się nakręcam i wsłuchuję się bardziej w sygnały ze swojego ciała. Teraz sobie opuściłam i naprawdę jest lepiej. Zaczęłam też sobie ćwiczyć kręgosłup i muszę się umówić na zabiegi. Najlepsza jest jonoforeza na jakimś leku przeciwzapalnym.

Re: Bóle pleców

PostNapisane: 1 paź 2018, o 22:03
przez iwon62510
Nina też mi ulżyło że u gina ok,teraz zapisałam sie do urologa,zakładam opcję bakterii,albo znowu mam jakiś kamyczek co się tworzy,ale diagnozę musi wystawić lekarz,ja nie mam dr,przed nazwiskiem ;)