Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Oby. Dzisiaj rano byłam na badaniach. Zrobiłam wszystkie zalecone tzn. próby wątrobowe, fosfor, wapń całkowity i zjonizowany oraz szarpnęlam się na poziom witaminy D, coby ta lekarką się w końcu odczepiła, że ciągle nie robię tego badania. Dam Wam znać jak będę miała wyniki. Część powinna być po południu, wapń zjonizowany i Wit. D prawdopodobnie dopiero w poniedziałek.

Próby wątrobowe, bilirubina, fosfor i wapń całkowity w normie. Czekam jeszcze na wyniki tego wapnia zjonizowanego i wit.D.

Wapń zjonizowany - w normie

MałaMi czyli wyniki są ok a pacjent ma problemy zdrowotne
A co ze stawami ?
Czy ktoś sugerował Ci że objawy są podobne do fibromialgii ?
https://www.mp.pl/pacjent/reumatologia/choroby/63742,fibromialgia

Inne objawy fibromialgii to:

znaczne zmęczenie, brak energii, ogólne wyczerpanie; często towarzyszy temu poczucie niezdolności do sprawnego myślenia, zapamiętywania i koncentracji uwagi
zaburzenia snu – pacjenci często budzą się w nocy i nie mogą ponownie zasnąć; sen nie przynosi odpoczynku, dlatego w ciągu dnia konieczna jest dodatkowa drzemka
depresja, niepokój, uczucie lęku
objawy jelita drażliwego – zmienny rytm wypróżnień, ból brzucha, uczucie parcia na stolec (przy braku innej przyczyny tych objawów)
nadwrażliwy pęcherz moczowy – częste oddawanie moczu bez objawów sugerujących zakażenie dróg moczowych
uczucie niemiarowej pracy serca i duszność bez uchwytnej przyczyny
drętwienie i mrowienie rąk i stóp (tzw. pseudoparestezje), poczucie chłodu, ziębnięcie palców rąk (może pojawić się objaw Raynauda)
zespół niespokojnych nóg
nadwrażliwość na zmiany pogody i silne bodźce (hałas, mocne oświetlenie)
ból głowy, napady migrenowe
bolesne miesiączki, zespół napięcia przedmiesiączkowego.
Objawy te często uniemożliwiają prawidłowe funkcjonowanie. Tworzy się błędne koło, ponieważ pacjenci ograniczają swoją aktywność w życiu zawodowym i towarzyskim, a przez to mają coraz większe poczucie, że sobie nie radzą, oraz słabnącą kondycję fizyczną.

Sporo masz podobnych objawów

Hug co Ty na to ?

Wapń we krwi zawsze będzie w normie podobnie jak magnez, gdy brakuje organizm wyciągnie z kości.
Jedyna interesująca jest D3.
Nadal jestem przekonana, że to niedobór hormonów: estrogen, testosteron.
Nie wiem czy sprawdzałaś te poziomy, przepraszam nie pamiętam, ale nadal uważam, że to jest powód i że gdy zdobędziesz plastry powinno się coś wyjaśnić.

Jestem typowym przykładem fibro...

A nie nie mięśnie i stawy mnie nie bolą

Olikkku masz rację, mam większość z tych objawów. Też czytałam o tej chorobie, nie wiem może to jest jakiś trop. Hug jak tylko będę miała wyniki poziomu Wit. D to je Wam podeślę. Badań hormonalnych mi nigdy nie zlecono, co też uważam za błąd i dziwię się tej lekarce, że zamiast posłać mnie właśnie na badania estro i testosteronu, ona wysyła mnie na poziomy wapnia i fosforu. Wiedząc, że jestem na HTZ. No ale cóż. Pójdę do gina i wyżebram skierowanie na te badania lub zrobię je prywatnie - sama dla siebie. Wizytę u endo mam w kwietniu, przed nią muszę zrobić pakiet tarczycowy to sobie dokupię badanie poziomu estrogenu i testosteronu. Wiecie co mam jeszcze jeden trop. Wczoraj spotkałam się z koleżanką. I tak od słowa do słowa okazało się, że ona była w podobnej sytuacji co ja. Też Endo nie mógł jej zdiagnozować a ona bardzo źle się czuła. Też lekarz jej powiedział, że jest dziwna, bo niby wyniki ma w miarę dobre a narzeka na złe samopoczucie. I wiecie co, zasugerował jej wizytę u... psychiatry. Ona dobrego psychiatry poszła. I okazało się, że ona nie cierpiała na tarczycę tylko na nerwicę lękową, która objawiała się właśnie takimi objawami jak moje (bóle różnego rodzaju, swędzenie ciała, kołatania serca, uczucie duszenia się itp.). Ania parę lat temu też miała ciężkie przeżycia (zajmowała się mamą chorą na raka). Psychiatra przepisał jej leki i jej się to wszystko uspokoiło. Namawia mnie żebym też poszła do psychiatry, bo sama jestem po ciężkich przejściach i może ten cały stres, który wtedy mi towarzyszył właśnie teraz daje o sobie znać takimi objawami somatycznymi.

Jest to bardzo prawdopodobne 😶

Bardzo dobra decyzja
Idź do tej samej lekarki, skoro już masz przetarty szlak i widoczne efekty
Jeśli chodzi o badania hormonalne to i tak chyba są płatne jeśli się nie mylę, więc skierowanie nie będzie Ci potrzebne , chyba że ktoś prostuje
Oby wreszcie Ci się udało znaleźć przyczynę i odzyskać zdrowie

Taką informację znalazłam :

https://www.nfz-lodz.pl/dlapacjentow/najczesciej-zadawane-pytania/specjalistyka/7549-badania-hormonalne-kto-zleca-i-kto-placi

Czyli skierowanie od konkretnego specjalisty.

Fibromialgia to przede wszystkim bóle mięśni ewentualnie stawów takie których nie da się wyjaśnić żadną chorobą.
Czyli niby wszystko jest OK a jednak boli. Coś jak w przypadku jelita drażliwego.
Jestem przekonana, że zarówno jelito drażliwe jak i fibromialgia są chorobami, których źródłem jest długotrwały stres.
To jest bolesny skurcz, który powoduje silniejsze zaciskanie się lub zesztywnienie.
Zrób ten test hormonów jeśli możesz, ale nie psikaj skóry HTZ przed badaniem, żeby sztucznie nie podnieść.

Hug tak zrobię, ale poczekam już z tym do kwietnia. Może dostanę te plastry i mi się poprawi. Pisałaś, że powinny być dostępne w marcu, a mnie wczoraj koleżanka z apteki powiedziała, że to tylko plotka. One już od początku lutego czekają na ich dostawę i niestety nici z tego. Jest z nimi problem do tego stopnia, że lekarze zaczęli babeczki na HTZ przestawiać z plastrów na tabletki. Masakra, co się w tym kraju wyprawia...

MałaMi1980 napisał(a):Hug tak zrobię, ale poczekam już z tym do kwietnia. Może dostanę te plastry i mi się poprawi. Pisałaś, że powinny być dostępne w marcu, a mnie wczoraj koleżanka z apteki powiedziała, że to tylko plotka. One już od początku lutego czekają na ich dostawę i niestety nici z tego. Jest z nimi problem do tego stopnia, że lekarze zaczęli babeczki na HTZ przestawiać z plastrów na tabletki. Masakra, co się w tym kraju wyprawia...

z tabletkami też jest problem

Pamiętacie, jak w latach osiemdziesiątych brakowało środków higienicznych, podpasek , waty.....Ale my to mamy przechlapane. Z globulkami też ciężko.

Marzena17 napisał(a):Pamiętacie, jak w latach osiemdziesiątych brakowało środków higienicznych, podpasek , waty.....Ale my to mamy przechlapane. Z globulkami też ciężko.

Tylko takie rzeczy daje się jakoś zastąpić a tych leków nie ma czym.

To prawda Huguś, tak sobie tylko przypomnialam.

Dziewczyny mam wynik Wit. D metabolit 25 (OH) - 63,00 ng/ml. Czyli mam stężenie wysokie (od 50-100).

No to kolejny dobry wynik
Jesteś zdrowa
Teraz tylko trzeba w to uwierzyć