Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 2 wrz 2017, o 09:02
przez vika45
Najlepszego, niustającego zdrówka
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 2 wrz 2017, o 10:54
przez Anetta R.
To i ja dołączam się do życzeń - wszystkiego najlepszego
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 18 wrz 2017, o 20:47
przez MałaMi1980
Dziewczynki moje kochane. Ja oczywiście jak zawsze po niewczasie Bardzo Wam dziękuję za pamięć i życzenia urodzinowe. Mam nadzieję, że wszystkie się spełnią Zwłaszcza życzenia zdrowia, bo ono jest najważniejsze ??❤
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 2 wrz 2018, o 23:45
przez olikkk
Dla naszej MałejMi urodzinowe całusy z najserdeczniejszymi życzeniami zdrówka i wszystkiego dobrego co dla Ciebie najważniejsze
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 3 wrz 2018, o 19:05
przez belli812
Spełnienia najskrytszych marzeń
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 2 wrz 2019, o 12:22
przez eli-50
MałaMi przesyłam urodzinowe życzenia, zdrówka i wszystkiego czego pragniesz. Trzymaj się kochana, zaglądaj do nas i szepnij słówko jak się masz. Miłego dnia
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 2 wrz 2019, o 20:39
przez MałaMi1980
Moje Kochane Syrenki, dziękuję za pamięć i życzenia urodzinowe :* U mnie stabilnie Pod względem zdrowotnym bywa różnie, raz lepiej, raz gorzej, ale na szczęście jest to do ogarnięcia Wygrałam sprawę o odszkodowanie z katowickim szpitalem, który mnie operował ( konkretnie z ubezpieczycielem, którym jest PZU). Zasądzono mi całą kwotę odszkodowania o jaką się starałam. PZU co prawda odwołało się od części wyroku, ale wierzę, że sąd apelacyjny uznał moją krzywdę w całości. Tak więc jak widzicie - stara dobra MałaMi jest sobą. Nie odpuszcza dalej w walce o swoje Buziaczki 😘😘😘
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 2 wrz 2019, o 20:46
przez Anita71
Wow no to faktycznie wielka sprawa! Należą się gratulacje i czapki z głów! i oczywiście składam serdeczne życzenia urodzinowe
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 2 wrz 2019, o 21:27
przez MałaMi1980
Dziękuję Anitko 😍
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 2 wrz 2019, o 21:34
przez Stynka
Serdeczności
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 2 wrz 2019, o 22:43
przez eli-50
MałaMi dzięki za info waleczna Syrenko . I tak trzymaj
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 2 wrz 2019, o 23:08
przez olikkk
Chyba już jako ostatnia pędzę do Ciebie Maleńka z urodzinowymi serdecznościami i mocno przytulam życząc Ci dużo, dużo zdrówka i obyś wciąż była taka waleczna, dzielnie walcząc o swoje Wszystko co najlepsze niech Ci się przydarza i gratuluję wygranej batali ze szpitalem To przykład dla każdej z Was, że warto konsekwentnie walczyć o swoje prawa Trzymaj się dzielnie i do kolejnego miłego spotkania w realu
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 3 wrz 2019, o 07:02
przez Anita71
Tylko spytam czy ta walka toczyla sie od czasu po operacji tyle lat?
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 3 wrz 2019, o 12:42
przez Marzena17
Brawo dzielna Syrenko Życzę zdrówka.
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 3 wrz 2019, o 20:47
przez MałaMi1980
Dziękuję jeszcze raz Syrenki za wszystkie życzenia urodzinowe. Oliczkku ja mam nadzieję, że już niedługo spotkamy się w realu Ci do mojej batalii sądowej: sprawa ciągnie się od 2016 roku. Prowadzi ją kancelaria z Wrocławia. Liczą sobie 35% od uzyskanej sumy odszkodowania, ale mnie nic nie interesuje. Ja tylko dostarczyłam dokumentację medyczną, powypełnialam papiery, o które prosili i tylko raz byłam na sali sądowej - wtedy kiedy zeznawalam. Reszta mnie nie interesuje, oni wszystko za mnie załatwiają. Trwa to tyle, bo jak to mówią: sądy nierychliwe, ale sprawiedliwe. Wierzę, że i tak będzie tym razem, przy ich apelacji. Nie żebym życzyła PZU źle, ale mam nadzieję, że Sąd spuści ich na drzewo
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 3 wrz 2019, o 20:55
przez Anita71
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 4 wrz 2019, o 08:52
przez Marzena17
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 4 wrz 2019, o 11:10
przez olikkk
Maleńka trzymam kciuki, żeby wyszło na Twoje
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n
Napisane: 17 sty 2020, o 14:35
przez MałaMi1980
Cześć Syrenki moje Kochane. U mnie sytuacja bez zmian. PZU odwołało się od wyroku i skierowano sprawę do Sądu Apelacyjnego. Kiedy wyznaczą rozprawę tego nie wie nikt. Uwierzycie, że za tydzień mój synuś skończy 18 lat? Nie wiem naprawdę kiedy to zleciało Jeśli chodzi o moje zdrowie to raz jest lepiej, raz gorzej. Mam nowego onkologa, który od jakiegoś roku totalnie mnie zlewa. Nie mogę się go doprosić żadnych badań. Uznaje, że skoro minęło już 5 lat od mojej choroby to jestem wyleczona i wizyta u niego raz na rok załatwia sprawę. Ledwo od niego wysępilam ostatnio skierowanie na markery. Borykam się też od paru dni że strasznym świądem skóry. Idę z tym dziś do rodzinnego. Nie wiem czym to jest spowodowane: czy hormonami, które zażywam (do tej pory nic się nie działo więc raczej wykluczam) czy to przez tarczycę. Od prawie 2 lat chodzę po lekarzach i nie umiał mnie zdiagnozować. Niby mam jakąś autoimmunologiczną chorobę tarczycy, ale nie wiadomo jaką. Raz mówili o Hashimoto, potem badania się poprawiły, twierdzą, że to nie Gasi tylko może ta choroba dwojga nazwisk. Sami nie widzą, ja bez leczenia a samopoczucie kiepsciutkie. Ale jakoś daję radę. Bo kto jak nie ja prawda? Pozdrawiam i całuję 😘😘😘
Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n