Strona 30 z 38

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 22 sie 2015, o 21:02
przez ismena
MałaMi cieszy się pełnią życia i chwała Bogu za to - stanowczo za dużo wycierpiała więc teraz czas na tą jasną stronę mocy :D :D :D

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 22 sie 2015, o 21:29
przez MałaMi1980
Witajcie Moje Kochane Syrenki :* Baaardzo, bardzo strasznie Was przepraszam, że mnie nie było, ale tak jak pisała Ismenka - cieszę się kurcze w końcu pełnią życia i chyba się po prostu zatraciłam. Na szczęście Olikkk nasz niezawodny mnie zdyscyplinował, że nie wszystkie macie Facebooka a martwicie się o mnie i chciałybyście wiedzieć jak żyję i czy u mnie wszystko dobrze. Ewela popadła w pęd życia - nadrabiam teraz czas, który zabrała mi i choroba i pobyty w szpitalach :) Już piszę co u mnie :*

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 22 sie 2015, o 21:52
przez MałaMi1980
A więc po kolei: zdrowie - odpukać - nie najgorsze. Jestem pod stałą opieką onkologa i nefrologa. Wizyty mam tak co 3 miesiące, raczej nie mam problemów ze zleceniami na badania. Nereczka - ta przeszczepiona - hula i ma się dobrze. Od czasu do czasu łapie mnie oczywiście zapalenie pęcherza, ale przy moich wcześniejszych przejściach to po prostu nawet nie pryszcz, a wągier. Co prawda robiłam ostatnio usg i wykazało ono jakiś wolny płyn za pęcherzem moczowym. Lekarz stwierdził, że nie wie co to może być. Nie było tego dużo, więc dostałam skierowanie na następne badanie usg za kolejne 3 miesiące. Cóż - płyn nadal jest, ale jego ilość się zmniejszyła. Lekarz powiedział, że nie jest to nic groźnego. Być może po prostu utworzyła się jakaś mała torbiel. Generalnie jestem przecież bardzo pociachana, nie mam wielu narządów i wszystko w środku poprzestawiane więc tak może być. Onkolog stwierdził, że nie ma powodu do obaw, bo reszta wygląda książkowo - wszystkie narządy są jak u noworodka. Niemniej jednak skierował na badania krwi, kości a w listopadzie poczęstuje mnie skierowaniem na tomografię. Oczywiście - nie pogardzę :) Trochę problemów sprawiają mi zrosty pooperacyjne. Powodują bardzo dziwne bóle podbrzusza, czasem jakieś dolegliwości ze strony układu pokarmowego - raz nawet się przestraszyłam, że znów dopadła mnie niedrożność jelit. Ale przecież nie byłabym sobą gdybym i z tym nie dała sobie rady :D Poszperałam nieco w internecie i wyszukałam cudo zwane olejem z czarnuszki egipskiej. Zażywam to cudo po łyżeczce rano i wieczorem i muszę powiedzieć, że moje problemy trawienne się rozwiązały a do tego poprawił wygląd cery, włosów i paznokci. Także polecam :) Miewam jeszcze rzadko takie stany, że jak boli mnie brzuch, abo dokuczają jelita to nachodzi mnie myśl, że nie daj Boże coś się dzieje, ale staram się odganiać te myśli, choć ten strach pewnie będzie towarzyszył mi już zawsze. Za miesiąc mija dopiero 2 lata od operacji, muszę czekać jeszcze 3 żeby w końcu usłyszeć, że najgorsze minęło. Choć chyba nawet to nigdy nie daje 100% gwarancji. Życie bez mojego byłego męża Wacka jest po prostu cudowne. Nie wiem jak mogłam wytrzymać z tym starym dziadem u boku aż 10 miesięcy, ale pozbycie się go i zamienienie na młodszy - bardziej męski z krwi i kości model - było czymś najlepszym co mnie w życiu spotkało. Dziewczyny - miłość mnie uskrzydla. Czasami się boję, że jest za dobrze, za idealnie, Że tak już było i wtedy znów coś poszło nie tak... Staram się o tym nie myśleć i żyć intensywnie, pełnią życia. Miesiąc temu pojechałam nad morze - 720 km do Władysławowa! Pierwszy raz od 20 lat. Boże co za uczucie! Pierwsze co zrobiłam to poleciałam jak wariatka na plażę - kurcze ten widok - przecież mogłam go już nigdy nie oglądać. Rozpłakałam się jak debilka :) Chwytam każdy dzień i wyciskam jak cytrynkę. Mam nadzieję, że niedługo zobaczymy się w Poznaniu :) Całuję Was moje Kochane Syrenki i ściskam bardzo mocno :*

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 22 sie 2015, o 22:38
przez iwon62510
MałaMi jesteś wielka...tak trzymaj,Twój optymizm jest mega ogromny... :-* :-*...

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 22 sie 2015, o 23:36
przez olikkk
MałaMi jak zwykle dzielna, pogodna , pełna optymizmu i poczucia humoru :D
Dobrze, ze jesteś :-*
Dzięki za małe sprawozdanie :kolobok_give_heart2: i życzę Ci dużo, dużo zdrówka i jeszcze więcej pieknych wzruszeń i radości życia :kolobok_give_heart2:

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 23 sie 2015, o 07:50
przez ismena
MalaMi jestem mniej więcej na bieżąco bo śledzę Twoje "wyczyny" na fb :D ale wierz mi, tutaj jak od siebie coś opowiedziałaś to co innego , łzy mi ciurkiem pociekły :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Postaraj się częściej tu zaglądać - jesteś niesamowitym przykładem i wsparciem dla kobitek które dopiero zaczynają swoją drogę do powrotu do zdrowia, zagubione, przerażone, małe istotki - One najbardziej Ciebie potrzebują. Jesteś dowodem na to, że nie ma rzeczy niemożliwych :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Strasznie mocno Cię przytulam i pozdrawiam - trzymaj tak dalej :kolobok_kiss2:

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 23 sie 2015, o 12:20
przez Marzenka
Kochana!! Jak cudownie ,że żyjesz pełnią życia :ymhug: Dobrze też się utwierdzić ,że nie tylko ja muszę nauczyć się żyć z lękiem.Powodzenia :-*
Ja za tydzien jade nad morze :D

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 23 sie 2015, o 21:18
przez MałaMi1980
Dziewczyny poprawię się!! Obiecuję!! Kocham Was, całuję i mocno ściskam :x

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 23 sie 2015, o 21:39
przez olikkk
Trzymamy za słowo :-bd

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 23 sie 2015, o 22:12
przez basia65
MałaMi bardzo się cieszę, że dobrze się czujesz i jesteś taka szczęśliwa :) trzymaj tak dalej i zarażaj tym optymizmem i tą ogromną chęcią życia wszystkie syrenki i krewtki i wszystkich ludzi dookoła siebie :-bd :ymhug:

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 2 wrz 2015, o 14:51
przez olikkk
MałaMi witam Cię urodzinowo :ymhug:
Młode i szczęśliwe Dziewczę, życzę Ci nadal takiej pogody ducha, optymizmu, radości życia, dużo, dużo zdrówka , a najwięcej MIŁOŚCI :x
Uściskam Cię mocniej w Poznaniu za miesiąc :x

Obrazek

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 2 wrz 2015, o 19:30
przez basia65
MałaMi wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo zdrowia, szczęścia i pomyślności :x :-* @};- @};- @};-

3e19a43b930712beed2073a6eb39854a.jpg

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 3 wrz 2015, o 21:52
przez MałaMi1980
Moje kochane dziewczyny!!! Bardzo, bardzo Wam dziękuję za pamięć i życzenia :* Przepraszam, że dopiero dziś się odzywam, ale wczoraj - z wiadomych powodów miałam zalatany dzień :) Mam nadzieję, że osobiście wyściskam Was i wycałuje w Poznaniu - jak to kochany Olikkk napisała :) Ściskam mocno, całuje i jeszcze raz BARDZO DZIĘKUJĘ :*

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 4 wrz 2015, o 14:34
przez olikkk
:kolobok_girl_in_love:

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 11 wrz 2015, o 00:00
przez eli-50
MałaMi życzę Ci wszystkiego dobrego :x @};- %%- :-* :ymhug:

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 26 wrz 2015, o 18:34
przez MałaMi1980
Cześć Syrenki moje kochane :* Dziś mija 2 lata odkąd stałam się Syrenką... Moje 2-gie urodziny :) Dobrze, że jesteście. Dobrze, że Was mam :) Kocham Was :*

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 26 wrz 2015, o 18:38
przez ismena
:x :x :x :x :x :x :kolobok_give_heart2: o, jesteś :ymhug: :ymhug: dawno Cię nie było MałaMi dwa lata jak to szybko czas leci. Dużo przeszłaś, ale już wszystko złe zostało za Tobą :x :x :x :x :x :x

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 26 wrz 2015, o 18:43
przez olikkk
Ale wstyd :kolobok_facepalm:
MałaMi sama nam przypomniała o swoich drugich urodzinach :ymblushing:
Kochana sorki x_x
Bardzo się cieszę, że po długich i ciezkich przejsciach wreszcie stanęłaś pewnie na nogach i zyjesz pełnią życia :x
Obyś miała jak najwięcej szcześliwych dni, ciesząc się zdrowiem ;;)
Szkoda, że się nie spotkamy za tydzień =(( ale już czekam na spotkanie w Katowicach :D
Całuję Cię :-* i ściskam :ymhug: bardzo, bardzo mocno :kolobok_girl_in_love:

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 26 wrz 2015, o 19:40
przez MałaMi1980
Olikkku zwariowałaś?? Nie przepraszaj mnie, że Wam przypomniałam, że to dziś mija 2 lata :) Wierzę, że już wszystko będzie ok, ale jeszcze 3 lata niepewności przede mną. Ale wiecie co zrobiłam?? Zapisałam się na kurs prawa jazdy kat. "B"!! Kasa co prawda pożyczona - ale z przykazem, że prawko ma być zrobione przed nowym rokiem. Więc zaczynam za tydzień :) Trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny! Olikku Ty na spotkanie w Katowicach klep mi miejsce, bo jestem na nim na 10000000000000%

Re: Bóle, kaszle - co robić? / Powikłania - autoprzeszczep n

PostNapisane: 26 wrz 2015, o 20:11
przez olikkk
No to trzymam kciuki, żebyś zdała za pierwszym razem w ramach oszczędności :D
A na liscie w Katowicach już jesteś :-bd