Forum nie zastępuje lekarza. Nie traktuj rad jako diagnozy.
MałaMi1980 napisał(a):Tak, odstawiłam imbir, odstawiłam ocet. Mam zrobione wszystkie badania na tarczycę. I zdiagnozowaną autoimmunologiczną chorobę tarczycy. Sęk w tym że Endo (już 3 lekarz) nie może się wyznać co to za choroba. Najpierw leczyli mnie Eutyroxem na niedoczynność. Potem stwierdzili, że mam nadczynność - kazali odstawić leki. Okazało się, że anty TPO o anty TG są bardzo mocno przekroczone. Stwierdzili Hasimoto. Ostatnio okazało się, że anty TPO i anty TG są nagle w normie i to chyba jednak nie Gasi. Zresztą zaraz Wam dam ostatnie wyniki tarczycy:
TSH - 3.18 uIU/ml
FT4 - 1.41 ng/do
FT3 - 7.42 PG/ml
P/c anty TPO - 34.36 IU/ml
Anty TG - 0.9 IU/mL
P/c p. receptorom TSH (TRAB) - 5,99 U/l
USG tarczycy: Tarczyca niepowiększona, niejednorodna, hipoechogeniczna o wymiarach: PP: 17x12x33 mm; v- 3,3 ml LP: 15x12x29 mm; v - 2,5 ml Cieśń 4 mm W obrębie tarczycy bez zmian ogniskowych. Węzły chłonne szyjne niepowiększona. Wniosek: obraz tarczycy jak w przewlekłym autoimmunologicznym zapaleniu tarczycy.
Endo kazała zrobić te TRAb, bo oświeciło ją, że mogę mieć chorobę Gravesa Basedowa. Mówiła, że jak to badanie wyjdzie dodatnio to chyba będzie to. Dodatnio jak widać wyszło. Pytanie czy w końcu zacznie mnie sensownie leczyć, bo od 1,5 roku jestem bez żadnej farmakologii.
MałaMi1980 napisał(a):Oczywiście, podaję normy w laboratorium:
FT3 - mój wynik: 7,42 pg/ml, norma: 2,02-4,43
FT4 - mój wynik: 1,41 ng/dl, norma: 0,93-1,7
MałaMi1980 napisał(a):Hugnonot, bardzo Ci kochana dziękuję :* Ja cały czas od operacji jestem na HTZ (czyli od 6 lat). Mam spray Lenzetto. Codziennie rano psikam dwa razy na rękę. Endokrynolog bardzo dobrze o tym wie, bo też wypisuje mi na ten lek recepty. Czy bierze pod uwagę jego wpływ na tarczycę? Nie mam pojęcia. Zdecydowałam się na tą Panią, bo ma bardzo dobre opinie w necie. Widzę, że się stara znaleźć przyczynę a nie tylko przepisać lek i niech się dzieje co chce. Na ostatniej wizycie powiedziała,że mogłaby mi przepisać najmniejszą dawkę Eutyroxu, tylko przy nadczynności to bez sensu, bo dodatkowe hormony zrobią ze mnie rakietę Czytałam też, że to swędzenie też może być spowodowane zaburzeniami hormonalnymi i przez tarczycę. No cóż, zobaczymy. Za 3 tygodnie zrobię znów panel tarczycowy i może w końcu na coś się zdecydują. Dzisiaj byłam na badaniach markerów. Mam nadzieję, że wyjdą ok.
MałaMi1980 napisał(a):Hugnonot! Mój Boże dziewczyno! Zostaniesz moim lekarzem? Twoja wiedza jest imponująca! Chylę czoła. Tyle rzetelnych informacji nie uzyskałam od żadnego z moich 3 bardzo utytułowanych endokrynologów (jeden ma tytuł (...........)). Czyli rozumiem, że powinnam teraz po prostu wymusić na mojej Endo receptę na ten lek p-cośtam? (nie umiem nawet nazwy przepisać Jeśli chodzi o wagę: w ciągu roku przytyłam ponad 10 kg. Najlepsze jest to, że naprawdę mało jem i uważam na to co jem. Próbowałam się odchudzać, ćwiczę ale efektów brak. Jakbym nie pilnowała się z jedzeniem to ważyłabym chyba że 100 kg. Zgłaszałam to też Endo. Dała skierowania na badania czy nie mam insulinoodporności i miałam zbadać full hormonów (łącznie z kortyzolem). Ale te badania wyszły ok. Ta waga strasznie mi przeszkadza. Czuję się jak Bańka Wstańka a najbardziej dobija mnie to, że za cholerę nie mogę tego zrzucić.
MałaMi1980 napisał(a):Hug, ale ja nie biorę Eutyroxu. Jestem bez leków. Mam tylko HTZ. Endo chciała mi dać Euthyrox ale nie dała, bo uznała że przy nadczynności nie ma to sensu.
Powrót do Możliwe problemy po operacji usunięcia macicy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości