Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Często panie mają obawy, że po usunięci macicy może się pojawić problem wypadania pochwy, lub wysiłkowego nietrzymania moczu.
Ostatnio nasza koleżanka Magonia rozmawiałą na ten temat ze swoim ginekologiem.
Który wyjaśnił ta kwestię


[quote]przez magonia24 » 18 lut 2013, o 17:10
No i kwestia pęcherza i pochwy. Jest w tej chwili (od kilku już lat) nowa metoda operowania, która zabezpiecza pochwę i pęcherz przed wypadaniem. Pochwa jest umiejscowiona prawie poziomo a po operacji jeszcze się ją bardziej poziomuje i np. przy kichaniu etc. mięśnie tłoczni brzusznej nie wypychają jej

Miejmy nadzieję, że i nam nie grozi ten problem

Znalazłam ciekawy art. na ten temat. Oto fragment

... Pochwę zeszywa się szwem ciągłym wchłanialnym w ten sposób aby do ścian pochwy przyszyć więzadła krzyżowomaciczne, która są najważniejszą podporą dla prawidłowego umocowania pochwy w miednicy mniejszej. Odpowiednie zeszycie pochwy z więzadłami krzyżowo -macicznymi stabilizuje pochwę w jej fizjologicznym położeniu, zabezpiecza przed obniżeniem ścian pochwy, chroni w przyszłości przed wysiłkowym nietrzymaniem moczu, zachowuje funkcje seksualne pochwy z okresu przed operacją.

Niestety, u mnie właśnie coś wypada.Nie wiem,czy to jest pochwa,czy pęcherz Będę wiedziała w piątek,bo idę do ginekologa.

Tak mi się teraz przypomniało w nawiązaniu do tego co napisała Magonia Zaraz po operacji cos mi tam doktor mówił o więzadłach, ja oczywiście nic nie rozumiałam i zapytałam czy On jest pewien, że ja tam właśnie też mam jakieś więzadła, bo dotąd myślałam, że takowe znajdują się głównie w kolanach. Zapewnił mnie, że wie co robi, jest pewien, że chodzi o więzadła i nie zrobił mi na pewno żadnej krzywdy. Potem na wizycie kontrolnej powiedział, że naprawdę chciał dobrze....Mina Jego w szpitalu, a potem moja, bezcenna jak to mówią.
A potem za miesiąc powiedział, że mi się cos obniża. Do dziś nie czuję skutków tego obniżania i póki nie poczuje na stół się nie położę!
Asiu spokojnie podejdź do zagadnienia i pytaj, pytaj, pytaj, bo lekarze uwielbiają robić mądre miny, używać niezrozumiałego słownictwa, nie słuchać swoich pacjentek i wydawać niczym nie poparte opinie. Trzymam kciuki.

Witaj Cios . Ja jestem chyba pechowcem,bo już przeszłam dwie operacje z powodu obniżonych narządów rodnych.U lekarza dopytam się,co mi się obniżyło i napiszę.

U lekarz byłam i się nie dopytałam.Dr stwierdził,że pochwa jest wysoko i nic się nie obniżyło.On się spieszył,a ja byłam tak przerażona swoim stanem,że zadowoliłam się tym stwierdzeniem.Martwi mnie jednak to,że kilka dni miałam boleści lędźwi i wtedy wyczułam gulę w pochwie(wg mnie rectocele). Tak sobie myślę,czy nie pościł szew i tylna ściana się obniżyła,bo skąd ta gula?Na forum mało dziewczyn,bo lato.Trzeba czekać,może ktoś się odezwie.

Asiu Gosiakful cos właśnie takiego opisywała. Na szczęście dobrze się to chyba skończyło, więc bądź dobrej mysli. Pechowcem chyba nie jesteś bo tu wielu dziewczynom jakieś dziadostwa się przyczepiały. I na pewno Cie nie pocieszę ale wierzę, że będzie dobrze. A może rusz gdzieś do innego lekarza niech sobie tam zajrzy i wtedy będziesz miała pewność, że poprzedni się nie myli. To wiąże się zapewne z kosztami ale czego się dla siebie nie robi....

Asiu, Ciosku, Magoniu mnie wypada przednia ściana pochwy - czuję to i widzę
Tydzień temu byłam u mojego gina i mnie bardzo przestraszył bo powiedział, że powtórna operacja jest nieunikniona. Mówił coś o mocowaniu pochwy, ale ja musiałam dopiero doszukać w internecie o czym do mnie mówił, bo ze strachu to niczego nie zapamiętałam.
Mam się zgłosić za dwa miesiące, a on tymczasem poszukać ma lekarza, który zrobi taką operację.
Powiedziałam mu, że psychicznie nie jestem na taką operację gotowa i będę zwlekać ile się da. No to zobaczymy ile się da ?
Gosiakful czuje się lepiej

o kurczę to niedora wiadomość. Wierzę Ci, że nie jestś gotowa na te operacje bo wiadomość spadła trochę jak grom z jasnego nieba. Ja na operacje jestem ...gotowa od października ubiegłego roku odkad uslyszałam od mojego gina....mamy problem. Mało nie fiknęłam z fotela. To bylo wtedy gdy poszlam po zwolnieniu po pozwolenie na pracę. Powiedział mi, ze zrobi mi piekną pochwę przy okazji jak dziewicy 17-latce na co Mu odpowiedziałam, że dziewictwo w tym wieku często jest dziwactwem już. No ale mniejsza z tym. Ja tez ćwiczę mięśnie Kegla bo nie bardzo mam ochotę na powrót na oddział. Jesli to natomiast przeszkadza to chyba nie masz wyjścia. Pewnie konsultacje u innego lekarza który ma w cv brak checi operowania tych części ciała by się zdała. Nie jestem zwolenniczką powtórngo wskakiwania na stół ale jeśli nie ma wyjścia i to Ci utrudnia życie to co innego możesz zrobić??????? Bardzo mi cIe żal ale Tessuniu może pokaż to jeszcze komus innemu jeśli miałoby Ci pomóc w poodjęciu decyzji....No nie wiem jak Cie podnieść na duchu. A za info o Gosi bardzo dziękuje

Tessuniu witam Cię bardzo cieplutko
Bardzo mi przykro, że przyplątał Ci się kolejny problem
Może nie będzie aż tak źle, żeby znowu kłaść się na stół, życzę Ci z całego serca, żeby udało się problem rozwiązać innymi sposobami
i najlepiej jak najszybciej
Cieplutko Cię pozdrawiam

Poszperałam troszkę na starym forum i podam jeszcze link do rozmów na ten temat, jakie tam prowadziły nasze Kobietki, może się jeszcze komuś przyda.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,134960734,,Wypadanie_pochwy_macicy_i_plastyka_pochwy.html?s=0&wv.x=1

Tessuniu, wyczytałam tam, że przy operacji usunięcia macicy miałaś przeprowadzona plastykę pochwy i krocza, i znów taki sam problem ?
Jak jesteś w kontakcie z Gosiakful, to proszę pozdrów ją też od olikkka Czy nie miała ponownej operacji ? Zniknęła nam i nie wiem jak dalej wyglądało jej leczenie

Asiu, a jak wygląda u Ciebie ? Czy jest lepiej niż było ? Pozdrawiam i Ciebie cieplutko

Witajcie moje drogie
Karmo mam gulę, którą wyczuwam i przy kąpieli i przy chodzeniu. Są oczywiście lepsze i gorsze dni, ale jeszcze nie zaobserwowałam od czego to zależy.
Jak dłużej popracuję, to bardziej ta gulka wychodzi i boli mnie brzuch i w krzyżu.
Lekarz twierdzi, że tylko operacja może pomóc i oczywiście ćwiczenia mięśni Kegla. Ja poczytałam o tych ćwiczeniach i ćwiczeniach dna miednicy. To dłuższy proces, ale szukam sposobów, aby uciec przed operacją.
Ciosku, Karmo jeśli macie jakieś strony internetowe z ćwiczeniami to bardzo Was proszę prześlijcie mi linki.
Gosiakful pozdrowiłam.
Olikkk zgadza się takie wypadanie narządów już przeszłam, a teraz powtórka

Tessuniu podaję ci link do bardzo dobrej stronki nt. ćwiczeń dna miednicy. Możesz nawiązać kontakt z instruktorką i nawet przyślą ci broszurkę z ćwiczeniami

http://www.cantienica-polska.pl/

tessunia49 napisał(a):Olikkk zgadza się takie wypadanie narządów już przeszłam, a teraz powtórka

Czyży lekarze popełnili jakiś błąd w sztuce ? A może to coś innego i uda Ci się uporać z problemem jak Gosiakful ?
Życzę Ci tego z całego serca

Magoniu stronka fajna i będę ćwiczyć
Olikkk lekarz powiedział, że to moja budowa, geny i mam pecha
Karmo dobrze wytłumaczyłaś i wiem o co chodzi
Ciosku ja jestem po plastyce czyli jak "młódka" i żadnych w związku z tym rewelacji
Pozdrawiam bardzo serdecznie

tessuniu ja tak właśnie ćwiczę te mięśnie. Robię to również na leżąco, na siedząco kiedy tylko sobie przypomnę bo czas na te mięśnie to zawsze jest. Nie wiem czy masz pozostawioną szyjkę, bo się na razie nie doczytałam. Kiedyś czytałam post gdzieś, że kobieta nie była zadowolona z tej plastyki pochwy bo cos jej tam za bardzo skrócili i teraz komfort z życia i ze współżycia żaden. Musisz więc znaleźć nielada majstra, żeby Ci to dobrze wykonał. Kurczę nie jest to dobra wiadomość a ja miałam właśnie Cię pytać skąd to wiesz, że Ci się obniżyło a Ty to sama czujesz.... Gosiakful tez podobnie cierpiała ale widzę, że jest lepiej więc może i u Ciebie postarają się o jakiś optymizm a nie od razu skalpel...

tessunia49 napisał(a):Olikkk lekarz powiedział, że to moja budowa, geny i mam pecha

Nie wiem czy to jakaś pociecha Trzeba mieć nadzieję, że ćwiczenia które wykonujesz przyniosą Ci ulgę i tego Ci z całego serca życzę

Co to Gosiakful, to okazało się , że u niej nie było problemu z wypadaniem pochwy, problemy dotyczyły proktologa, a nie ginekologa, ani urologa. Na szczęście dzięki pomocy naszych Syrenek, trafiła do dobrego specjalisty i problem szybciutko udało się rozwiązać bez operacji
Oby i Tobie Tessuniu udało się pozbyć problemu jak najszybciej

Mnie zafundowali już w trakcie operacji usunięcia tę metodę:
http://www.libramed.pl/wpg/NumeryArchiwalne/07/OCR%2002.html
Kochany zaoszczędził mi ewentualnych problemów wiedząc ile miałam już zabiegów!

Vika mistrzostwo świata, gratuluję lekarza

Witajcie
Dzisiaj trochę podźwigałam i niestety źle się to skończyło, bo z łzami w oczach czekałam, kiedy wreszcie po pracy wrócę do domu. Pochwa się wysunęła, brzuch bolał więc jak już przyjechałam do domu to cały czas leżałam Jak tak dalej będzie to przed operacją nie dam rady uciec , a pracować trzeba...
Kochane Syrenki może znacie lekarza na Dolnym Śląsku lub w pobliżu, który przeprowadza takie operacje jak lekarz Viki
Buziaki dla całego Syrenkowa