Strona 1 z 2

Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy - Mośka

PostNapisane: 8 sty 2023, o 21:24
przez Mośka
Dzień dobry. Poszukując informacji o tym " jak to będzie po usunięciu trzonu macicy" , gdzieś na innych forach pewna Pani napisała o tym , że jesteście :) . Dziękuję za przyjęcie %%- .
Ja starałam się wyczerpać wszystkie możliwe metody leczenia, ale patrząc z perspektywy 1,5 roku jestem u punktu wyjścia ( +8kg po proverze). W przyszłym tygodniu mam już termin zabiegu operacyjnego ( pomyślnie przeszłam badania ogólne i kwalifikację anestezjologiczną) . Zabieg operacyjny ( jak mi uprzejmie pani anestezjolog zwróciła uwagę na "operacyjny" po moim zdziwieniu " że intubacja") mam mieć za pomocą laparoskopu, ale wszystko może się zmienić w tzw trakcie . Do brzegu - nie znajduję jednak informacji jak to jest z tym wypadaniem szyjki . Pytam dlatego , że pamiętam iż moja ŚP mama miała koszmarne przeżycia właśnie z wypadaniem. Zakładała jakieś krążki, które powodowały stany zapalne i dyskomfort . Byłam wtedy podlotkiem i nie rozmawiało się jak dziś z rodzicami otwarcie na "takie " tematy. Zatem jak to jest ? Czy obecna wiedza i możliwości pozwalają na komfortowe życie z (brzydko to brzmi bardzo) kikutem ?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi w temacie.

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 8 sty 2023, o 22:23
przez vika45
Witaj, jest tu nas sporo ale chyba, żadna nie miała tego problemu. Ja co prawda mam zabezpieczenie bo doktorek podwiesił mi na taśmach. Sporo dźwigam i jest ok.
Po zabiegu nie odczuwam zmian fizycznych w moim organiźmie, małżonek twierdzi, że teź nic się nie zmieniło. Pewno dziewczyny się niebawem odezwą.
Operacja jak operacja. Strach ma wielkie oczy. Będzie dobrze. Znieczulenie ogólne- intubują jak śpisz- małe blizny. Ja kręgosłupowe ale spora blizna.

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 9 sty 2023, o 16:10
przez Mośka
Bardzo dziękuję. To jest krzepiąca informacja. Czym bliżej tym bardziej się denerwuje.

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 9 sty 2023, o 16:44
przez vika45
Ku pocieszeniu- dostałam potwierdzenie lutowego zabiegu. 21 raz na stole!

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 9 sty 2023, o 19:54
przez Anita71
Dla mnie pochwa ogromnie jest zmieniona po operacji. Czuję w środku strzępy pustej dziury. Po operacji miałam ziarninę bardzo długo się goiłam przeszłam zabieg usunięcia ziarniny. Dopadła mnie atrofia i to bardzo szybko, suchość, swędzenie, stan zapalny, wychodzi w każdej cytologii z pochwy. Dyskomfort współżycia, inaczej odczuwany, ograniczona przyjemność. Popuszczanie moczu, inny zapach. Brak szyjki daje dyskomfort współżycia. Pochwa jest taką pustą dziurą, że nawet globulki od razu po niewłaściwym zaaplikowaniu wypadają. Moja pochwa stanowi dla mnie problem fizyczny i emocjonalny ale jest jak jest i lepiej nie będzie.

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 9 sty 2023, o 20:08
przez Danka
Witaj
Jestem trzy i pół roku po operacji. Mam usuniętą szyjkę (całą, inaczej się nie dało, operacja onkologiczna).Nic mi nie wypada ,nie wiem jak mam podwiązane (nie pytałam).Normalnie pracuję, staram się tylko nie dżwigać dużo, ale różnie to wychodzi.
Byłam intubowana, nie jest to takie straszne.
Żyję normalnie, chociaż początki były trudne, dużo pomogło mi to forum. Na wszystko jest potrzebny czas i poukładanie sobie w głowie.

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 9 sty 2023, o 20:24
przez Szklanka
Witaj Mośka!!
Ja mam wycięte wszystko macicę z szyjką, jajniki i jajowody. Kikut pochwy został podwieszony na czymś tam obłym. Nic mi nie wypada. Ale jeśli masz takie obawy, że może Ci wypadać ta szyjka, to porozmawiaj z lekarzem. Myślę, że lekarz rozwieje Twoje obawy. Poza tym medycyna poszła daleko do przodu. I pewnie techniki operacyjne też. Będzie dobrze %%- %%-

Pozdrawiam,
Szklanka

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 9 sty 2023, o 21:17
przez olikkk
Hej Mośka :ymhug:
13 lat po operacji usunięcia macicy, jajników, jajowodów szyjki macicy.
U mnie nic się nie zmieniło, nic nie wypada, jest wilgoć, nic nie doskwiera, nic nie boli, zero stanów zapalnych, mąż zadowolony, czyli jest ok, czego i Tobie życzę i wszystkim Syrenkom :kolobok_give_heart:

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 9 sty 2023, o 23:54
przez ASAJ75
Mośka, wycięte mam wszystko. Nic nie wypada, do pochwy, z racji nagłej menopauzy, używam globulek z kwasem hialuronowym i jest ok. Szczerze i bez nich też bym dała radę, z nimi jest łatwiej zacząć. Orgazmy są słabsze, ale… ja mam w głowie bałagan bo miałam raka i siłą rzeczy jakoś tak mam jeszcze problem z całkowitym wyluzowaniem się. Poza tym jestem jeszcze łysa i jakoś tak dziwię się mojemu mężowi że ma na sex ze mną ochotę. Ale fakt - ciało zrobiło mi się ładniejsze bo schudłam , więc…
Nic się nie przejmuj, jak nie będziesz dźwigać nic Ci nie będzie wypadać.

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 13 sty 2023, o 18:00
przez hugnonot
Mośka napisał(a):Dzień dobry. Poszukując informacji o tym " jak to będzie po usunięciu trzonu macicy" , gdzieś na innych forach pewna Pani napisała o tym , że jesteście :) . Dziękuję za przyjęcie %%- .
Ja starałam się wyczerpać wszystkie możliwe metody leczenia, ale patrząc z perspektywy 1,5 roku jestem u punktu wyjścia ( +8kg po proverze). W przyszłym tygodniu mam już termin zabiegu operacyjnego ( pomyślnie przeszłam badania ogólne i kwalifikację anestezjologiczną) . Zabieg operacyjny ( jak mi uprzejmie pani anestezjolog zwróciła uwagę na "operacyjny" po moim zdziwieniu " że intubacja") mam mieć za pomocą laparoskopu, ale wszystko może się zmienić w tzw trakcie . Do brzegu - nie znajduję jednak informacji jak to jest z tym wypadaniem szyjki . Pytam dlatego , że pamiętam iż moja ŚP mama miała koszmarne przeżycia właśnie z wypadaniem. Zakładała jakieś krążki, które powodowały stany zapalne i dyskomfort . Byłam wtedy podlotkiem i nie rozmawiało się jak dziś z rodzicami otwarcie na "takie " tematy. Zatem jak to jest ? Czy obecna wiedza i możliwości pozwalają na komfortowe życie z (brzydko to brzmi bardzo) kikutem ?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi w temacie.


kikut szyjki jest lub nie jest podwieszany w różny sposób, zależy to od chirurga - jego umiejętności i wybranej techniki operacyjnej,
czasem jest przyszywany do więzadeł, czasem mocowany do kręgosłupa czasem zostawiony sam sobie
krążki które miała Twoja mama to na pewno tzw. pessary - zapobiegają wypadaniu, blokują obniżanie macicy, stany zapalne są typowe, po usunięciu macicy marna szansa na ich stosowanie - nie miałyby się na czym trzymać
operacje naprawcze są różne przyszywanie, zaszywanie, taśmy obecnie na zachodzie są zabronione, wrastają w ciało i powodują stany zapalne (ciało obce) a usunięcie jest niemożliwe - trzeba wyciąć z tym w co wrosło, są zakazane,
dlaczego w Polsce się je stosuje nie wiem, jest też wariant mocowania z tzw. tkanek świńskich bardziej naturalny ale nie każdemu odpowiada posiadanie elementów ze świnki
wypadać może zarówno pochwa lub odbyt (enterocele lub rectocele), wszystko zależy od budowy, czynników, podszycia , stopnia ingerencji itp.
prawdopodobieństwo wypadania pochwy po histerektomii szacuje się na 40% (tyle mówią statystyki amerykańskie), w praktyce zależy to od tego czy nosi się ciężary, od poziomu hormonów, ilości kolagenu, skłonności dziedzicznych
co do pochwy potwierdzam słowa Anity

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 13 sty 2023, o 23:19
przez Anita71
:(

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 14 sty 2023, o 16:38
przez tessunia49
Witaj Mośka :-h
Jestem 11 lat po zabiegu usunięcia macicy i jak czytam to procentowym wyjątkiem bo u mnie doszło do wypadania przedniej ścianki pochwy już w pierwszym roku po zabiegu. Da się z tym żyć chociaż bywa różnie z komfortem życia...
Pozdrawiam

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 1 lut 2023, o 14:46
przez Blondas 56
Cześć dziewczyny-syrenki. Obserwuję Wasze posty od jakiegoś czasu.14.02.2022 miałam wycięty polip z macicy i łyżeczkowanie. Niestety wynik badania wykazał atypię, czyli komórki przednowotworowe. Ginekolog zalecił wycięcie macicy żeby zapobiec rozwojowi raka w przyszłości. 16.05 2022 r miałam operację cięcie poprzeczne brzucha. Cóż wynik ,kóry był już po 2 tyg poprzedzony telefonem ze szpitala narobił wiele strachu. Okazało się ,że był już tam rak na szczęście G1 ,czyli początkowe stadium .Teraz tylko co 3 miesiące kontrole u ginekologa, onkologa. USG brzucha ,piersi, mmamgorafia. Czuje się w mirę właściwie dobrze ,choć staram się nie dżwigać ale i tak pojawiają się pobolewania brzucha zawsze z lewej strony. Lub takie wrażenie ciężkiego brzucha jak chodzę. Moim problemem chyba jest psychika, bo z każdą wizyta dowiaduję sie czegoś nowego. Miała być wycięta macica ,a potem powiedziano, że wycięto też jajowody.na opisie badań wyczytałam, że nie mam szyjki, lekarz potwierdził. Teraz usłyszałam od onkolog, że mam kikut pochwy. Rozumiem, że dla zdrowia jest to konieczne, ale co potem? Boję sie tego wypadania pochwy, nietrzymania moczu ,itp. Teraz zaczęłam chodzić na aqua aerobic i nie wiem czy mogę robić te wszystkie ćwiczenia? Doradźcie coś proszę ,bo wizyta u ginekologa dopiero w kwietniu. Pozdrawiam.

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 1 lut 2023, o 21:58
przez hugnonot
Blondas 56 napisał(a):Cześć dziewczyny-syrenki. Obserwuję Wasze posty od jakiegoś czasu.14.02.2022 miałam wycięty polip z macicy i łyżeczkowanie. Niestety wynik badania wykazał atypię, czyli komórki przednowotworowe. Ginekolog zalecił wycięcie macicy żeby zapobiec rozwojowi raka w przyszłości. 16.05 2022 r miałam operację cięcie poprzeczne brzucha. Cóż wynik ,kóry był już po 2 tyg poprzedzony telefonem ze szpitala narobił wiele strachu. Okazało się ,że był już tam rak na szczęście G1 ,czyli początkowe stadium .Teraz tylko co 3 miesiące kontrole u ginekologa, onkologa. USG brzucha ,piersi, mmamgorafia. Czuje się w mirę właściwie dobrze ,choć staram się nie dżwigać ale i tak pojawiają się pobolewania brzucha zawsze z lewej strony. Lub takie wrażenie ciężkiego brzucha jak chodzę. Moim problemem chyba jest psychika, bo z każdą wizyta dowiaduję sie czegoś nowego. Miała być wycięta macica ,a potem powiedziano, że wycięto też jajowody.na opisie badań wyczytałam, że nie mam szyjki, lekarz potwierdził. Teraz usłyszałam od onkolog, że mam kikut pochwy. Rozumiem, że dla zdrowia jest to konieczne, ale co potem? Boję sie tego wypadania pochwy, nietrzymania moczu ,itp. Teraz zaczęłam chodzić na aqua aerobic i nie wiem czy mogę robić te wszystkie ćwiczenia? Doradźcie coś proszę ,bo wizyta u ginekologa dopiero w kwietniu. Pozdrawiam.

Sprawdź sobie w histopacie i w wypisie tam powinno być napisane czego nie masz, to co jest w histopacie tego w Tobie nie ma. Co do uczciwości lekarzy w informowaniu o tym długo by pisać.
W sumie nie tak ważne co wycieli bo to już po fakcie, jak ważne to w jaki sposób umocowali to co zostało. Pobolewania mam, zależy od jedzenia, zwróć uwagę na pokarmy wzdymające - lepiej je ograniczyć. Ćwiczeń siłowych, podskoków lepiej nie. Ale ćwiczenia w wodzie powinny być OK, tylko uważaj żeby czegoś w wodzie nie złapać bo o to łatwo.

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 11 lut 2023, o 11:02
przez Blondas 56
Dziękuję za odpowiedz, to właśnie z wypisu doczytałam, ze nie mam szyjki. Na pewno spytam na wizycie o wszystko, bo wcześniej nie miałam pojęcia .Co do zarazków to fakt boję sie ,bo mam psychiczne wrażenie, że tam jest teraz pusto i łatwiej o infekcje. Zwracam uwagę na produkty wzdymające, staram się unikać i gazowanych. Wiem, od lekarzy ,ze w miejsce macicy przesuwają się jelita, dlatego trzeba uważać. Teraz jeszcze onkolog zaleca kolonoskopię, a ja się boję .

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 11 lut 2023, o 11:50
przez ASAJ75
Zrób tę kolonoskopię, bo rak macicy bywa powiązany z zespołem Lyncha. Wtedy łatwiej można zapaść na raka jelita grubego- też tak mi sugerowano, zrobiłam, wiem że nią mam tam raka i z badań ( z krwi się je robi) wynika, że zespołu `Lyncha też nie( to ważne jak ma się dzieci bo ten zespół jest dziedziczny). Kolonoskopii się nie bój- ja nie rozumiem o co ten szum z tym badaniem, a tolerancję bólu mam kiepską. Można za dodatkową opłatą zrobić to pod głupim Jasiem. Mi robiono na żywca- odczucia jak przy nieprzyjemnym wzdęciu, ale to dyskomfort a nie ból i trwa około minuty.
Blondas, nie stresuj się- będziesz bez tego co wycięli żyć prawie normalnie. Ważne ze skorupiaka przy okazji wycięli, było wcześnie, więc ominęło Cię przykre leczenie. U mnie robili operacje na raty, wierz mi więcej stresu a i tak skończyłam jeszcze z radio i chemioterapią.
Głowa do góry- będziesz tańczyć, pływać, chodzić, sexować jak zechcesz- uważaj tylko na skakanie, bakterie i dźwiganie. Nic Ci nie będzie wypadać i popuszczać- wierz w to mocno, to się nie wydarzy…
Swoją drogą jestem w szoku, że dopiero z wypisu dowiedziałaś się co Ci powycinali. Mi przed obiema operacjami mówili co usuną i jakie będą konsekwencje. I dostałam też informator na te tematy do poczytania. I robiłam to w dwóch różnych odległych od siebie ośrodkach. Dziwne…Może w stresie tego po prostu nie słyszałaś?

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 11 lut 2023, o 12:20
przez eli-50
U mnie zaczęto na żywca, a skończono przy znieczuleniu.
Pozdrawiam ciepło Blondasku %%- :ymhug:

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 11 lut 2023, o 12:57
przez olikkk
Przy tym badaniu zawsze pytają czy była operacja na brzuch...
Ponieważ była, sugerowali mi znieczulenie i tak było :)

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 11 lut 2023, o 15:11
przez Gonia
Blondas jestem po cesarce i laparoskopii. W życiu miałam dwie kolonoskopie. Obie bez znieczulenia. O wiele gorzej wspominam przygotowywanie się niż sam zabieg. Tak jak pisze Asaj momentami odczuwałam ból jak przy kolce ale wtedy od razu reagowała pielęgniarka, naduszała odpowiednie miejsce i wszystko od razu mijało. Nie masz się co zastanawiać. Taką diagnostykę na pewno trzeba zrobić. Powodzenia :x %%-

Re: Wypadanie szyjki po zabiegu usunięcia trzonu macicy

PostNapisane: 16 lut 2023, o 21:20
przez Joanna80
ASAJ75 napisał(a):Swoją drogą jestem w szoku, że dopiero z wypisu dowiedziałaś się co Ci powycinali. Mi przed obiema operacjami mówili co usuną i jakie będą konsekwencje. I dostałam też informator na te tematy do poczytania. I robiłam to w dwóch różnych odległych od siebie ośrodkach. Dziwne…Może w stresie tego po prostu nie słyszałaś?


W moim przypadku też nie mówili, że wycięty będzie także górny odcinek pochwy.