Faktycznie ból jest podobny jak u
Bulbinki. Mój doktor zapytał mnie jaki to jest ból i sam sobie na to pytane odpowiedział: Jakby mi ktoś nóż wbijał w brzuch. Od wczoraj biorę tramal i w końcu mogę jakoś funkcjonować. Co prawda kręci mi się po nim w głowie, ponieważ dostałam potężną dawkę, ale mogę przejść kawałek bez wycia. Przeszłam tak wiele operacji a próg bólu mam wysoki a nigdy nie czułam czegoś tak potwornego. Mam nadzieję, że czopki pomogą bo dzisiaj w aptece, gdy przyszło do płacenia, to aż mi się nogi ugięły. Za 5 opakowań distreptazy i 6 butapirazolu zapłaciłam 220zł Jestem osobą nie lubiącą siedzieć w miejscu, do szału doprowadza mnie nicnierobienie. Mam już serdecznie dosyć, jestem rozdrażniona, wszystko mnie denerwuje. I ciężko wytłumaczyć mojej 10 letniej córci, że mama nie może jej poświęcić tyle uwagi na ile zasługuje, bo ja boli, bo jest rozdrażniona, bo cierpi. Na szczęście mam kochanego i wyrozumiałego męża, w którym mam oparcie. Będzie dobrze. W końcu musi.
Dziękuję Wam Kochane Syrenki za takie wsparcie. Jesteście najwspanialsze na świecie