Strona 1 z 2

Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 18 mar 2021, o 14:07
przez olikkk
Różnie przebiega ta choroba, a wiele z Was i bliskich już ma to za sobą.
Podzielmy się swoimi doświadczeniami.

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 18 mar 2021, o 18:10
przez Anita71
Konkretnie moje objawy przed:
środa dziwne zjazdy nocne jakbym zapadała się w otchłań, już wiedziałam że coś jest nie tak
czwartek wieczorem pokasływanie
piątek już bardziej nasilające się pokasływanie ale zdecydowanie częściej już kupiłam w ten dzień tabletki przeciwkaszlowe
sobota wyraźne pogorszenie samopoczucia bardzo męczący kaszel ( nie pokasływanie ale kaszel) miałam obolałe od niego płuca i żebra
niedziela nadal kaszel telefon do ambulatorium skierowanie na test kwarantanna.

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 18 mar 2021, o 19:14
przez monte
Uczucie jakby slon siedzial na klacie dwa dni osłabienie i bol glowy.
W zyciu bym nie wpadla ze mam covid testowanp dzial bo koleżanka wyszla pozytywna

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 19 mar 2021, o 22:46
przez magonia24
Lekki ból gardła i coraz większa chrypa. Zawsze tak zaczynało się u mnie przeziębienie z zapaleniem krtani. Zupełnie nie podejrzewałam, że to może być covid. Z każdym dniem chrypa coraz większa i znajomy ciężar w klatce piersiowej... Ogólny stan dobry, dużo energii... do czasu

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 15 kwi 2021, o 22:59
przez Motylek74
[quote="magonia24"]Lekki ból gardła i coraz większa chrypa. Zawsze tak zaczynało się u mnie przeziębienie z zapaleniem krtani. Zupełnie nie podejrzewałam, że to może być covid. Z każdym dniem chrypa coraz większa i znajomy ciężar w klatce piersiowej... Ogólny stan dobry, dużo energii... do czasu[/quote
Mahonia, Ty to miałaś wersję chyba angielską 😱😏

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 15 kwi 2021, o 22:59
przez Motylek74
[quote="magonia24"]Lekki ból gardła i coraz większa chrypa. Zawsze tak zaczynało się u mnie przeziębienie z zapaleniem krtani. Zupełnie nie podejrzewałam, że to może być covid. Z każdym dniem chrypa coraz większa i znajomy ciężar w klatce piersiowej... Ogólny stan dobry, dużo energii... do czasu[/quote
Magonia, Ty to miałaś wersję chyba angielską 😱😏

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 15 kwi 2021, o 23:48
przez magonia24
Motylek74 Kto wie ;) Wprawdzie nie znam tej wersji i nie wczytuję się w jej objawy. Jeśli tak było to chyba byłam prekursorem bo chorowałam w listopadzie 2020.
Nie sądzę jednak bym była na nią teraz uodporniona chociaż kto wie :-\ Tyle teraz teorii, że już nie ma co sobie nimi tak zaprzątać głowy L-)
Pozdrawiam cieplutko :)

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 16 kwi 2021, o 20:50
przez Stefcia88
My z mężem przeszliśmy teraz covid 17.04 koniec izolacji. Pierwsze objawy? Mąż zadzwonił z pracy że bolą go plecy i nerki. Mnie w nocy najpierw zrobiło się przeraźliwie zimno, potem czułam się rozpalona mimo że miałam tylko 36.9. Później doszedł ból łydek (z tego co pamiętam łydki bolały mnie kilka dni wcześniej). Potem codziennie był nowy objaw. Kaszel, bóle mięśni, ból plecow, nerek, brzucha i zaostrzenie żołądka. Męża bolały plecy, nerki, głowa i zatoki. Mieliśmy oboje problem z brakiem węchu i smaku. Nie czuliśmy dosłownie nic. Jutro koniec izolacji!!

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 17 kwi 2021, o 00:02
przez olikkk
Masakra jak rozłoży oboje na raz =((
A co z dziećmi ?

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 17 kwi 2021, o 00:08
przez vika45
Skąd ja to znam: padliśmy razem z męźem a tu nasze emerytki do obsługi. To było to, czego się strasznie baliśmy. Pierwsze objawy? U mnie ból głowy i bóle pleców w okolicy nerek. Potem ogólnie grypopodobne objawy, drugiego dnia koniec smaku i węchu. Mąź i jego siostra lekki kaszelek.

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 22 kwi 2021, o 08:45
przez olikkk
Siostra z podejrzeniem kovidu....
Widzieliśmy się w niedzielę...
Mam się bać ?
Tydzień minął we wtorek od mojego szczepienia....

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 22 kwi 2021, o 09:06
przez maria
Hej Oliczku ..nie jest powiedziane że też się zarazisz
w lipcu ubiegłego roku mąż miął covid ,a nikt z domowników się nie zaraził
pozdrawiam :x

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 22 kwi 2021, o 09:40
przez olikkk
Podobnie było z moją córką, a potem z zięciem.
U koleżanki też tylko ona chorowała.
Oby i tu się podobnie zadziało :ympray:

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 22 kwi 2021, o 15:57
przez Anita71
Marysia :ymhug:

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 22 kwi 2021, o 15:58
przez Anita71
Oliczku :x

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 22 kwi 2021, o 21:08
przez Stynka
Mario, a Ty się zaszczepiłaś?

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 22 kwi 2021, o 22:01
przez olikkk
No i wszystko jasne - siostra pozytywna...

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 22 kwi 2021, o 22:06
przez eli-50
Oliczku to wygląda jak jakiś wyścig z czasem #-o . Obyś nie złapała wirusa :ympray: , a siostra przeszła chorobę łagodnie %%-

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 22 kwi 2021, o 22:12
przez Stynka
Olikkk, a siostra zaszczepiona?

Re: Pierwsze objawy przed kovidem - jak to było u mnie

PostNapisane: 22 kwi 2021, o 22:46
przez magonia24
Niestety przodujemy w PL w zakresie zachorowań :( Jest gorzej niż jesienią kiedy ja byłam chora... Trzeba mieć nadzieję, że szczepienia (nawet jedna dawka) przyniosą już jakąś ochronę :-\
Jedyne wyjście to chyba ograniczyć do max kontakty tam gdzie to możliwe... :(
Olikkk trzymam kciuki aby was nie złapało. :ymhug: