Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez kolka43 » 3 paź 2016, o 19:06

Witam kochane dziewczyny!.
Byłam w pracy, robiłam przerwy ,chodziłam i w sumie nie było źle. Mam ogromne zaległości w pracy, szefowa zadowolona,że wróciłam.Mam taką pracę,że nie muszę siedzieć na okragło. Wierzę,że nie będę tego żałować i wszystko powolutku będzie wracać do normy.
kolka43
 
Posty: 54
Dołączył(a): 19 wrz 2016, o 12:03
Wiek: 51
Data operacji: 26 sierpnia 2016
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy, jajowody
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Nie

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez Gaga62 » 5 paź 2016, o 22:04

Witaj kolka43 :ymhug: Dziewczyno kochana troszkę przystopuj. Jestes jeszcze młoda,fakt ,jednak..po prostu zwolnij.Jeżeli sytuacja jest taka ze lepiej byś pracowała,to trudno ale...rób wszystko wolniej a na zdrowie ci to wyjdzie.Pamiętaj...nie dźwigaj w ogóle ! torebka wystarczy.A rodzince zrób grafik zajęć dla każdego stosownie do możliwości i będzie ok.Pozdrawiam.
Gaga62
 
Posty: 37
Dołączył(a): 15 cze 2016, o 11:21
Lokalizacja: Lubuskie,
Wiek: 62
Data operacji: 15 lipca 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Rak Trzonu Macicy
Zakres operacji: Radykalne wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wg.FIGO stopień 1A G1
Terapia hormonalna: Ne było niczego, tylko sama operacja a teraz kontrola

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez kolka43 » 5 paź 2016, o 22:40

Hejka kochane Syrenki! Z pewnością macie rację,że za szybko wróciłam do pracy, może wiarygodniej zabrzmi - chcę na dobre wrócić i normalnie już funkcjonować.
Jednak nie była to słuszna decyzja.Jutro idę do szefa i przedstawię sytuację.Zaproponuję ,że będę w pracy,ale nie 8 godz. lecz np. 5 lub 6.Najgorzej,że teraz okres sprawozdawczy - stąd decyzja o szybszym powrocie. W domu spokój , mam pomoc od męża.Od zabiegu nie robiłam sama żadnych zakupów. Trochę posprzeczaliśmy się, ponieważ jego zdanie jest i było całkiem odmienne niż moje jeżeli chodzi o moją prace. Kurcze chcę juz zacząć normalnie "biegać",ale wiem też ,że muszę po prostu wolniej żyć.Pozdrawiam i dziękuję.Wiem,że dobrze życzycie,ale trudno mi dostosować się.
kolka43
 
Posty: 54
Dołączył(a): 19 wrz 2016, o 12:03
Wiek: 51
Data operacji: 26 sierpnia 2016
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy, jajowody
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Nie

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez vika45 » 5 paź 2016, o 22:51

Niestety, jakiś czas trzeba używać palca wskazującego :D uwierz mi, świat się nie zawali. Ja dopiero po nastym... pobycie na bloku to zrozumiałam. Operacja ginekologiczna mi klepki w głowie poukładała, choć często grzeszę i potem kilka dni pokutuję. Oszczędzaj się, nie warto potem cierpieć
VikaObrazek
Avatar użytkownika
vika45
 
Posty: 7123
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiek: 61
Data operacji: 20 lutego 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium,guz jajnika
Zakres operacji: usunięta macica i przydatki, metodą Richardsona
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50-terapia ukończona

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez Marzenka » 6 paź 2016, o 16:22

Kolka,uwierz,jako energiczne osoba,nie chciałam zaakceptowac faktu,że co najmniej 3 miesiące po operacji trzeba zwolnic i to dosłownie/Ale ciało nie dało się oszukac i musiałam troche pożółwikować :D Powodzenia :-*
Avatar użytkownika
Marzenka
 
Posty: 692
Dołączył(a): 1 kwi 2015, o 12:39
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiek: 49
Data operacji: 13 kwietnia 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: adenocarcinoma endometrioides
nowotwór złośliwy błony śluzowej macicy
Zakres operacji: radykalna:macica,jajniki,jajowody,węzły i wyrostek
Wynik HP: Adenocarcinoma endometrioides bene differentiatum G 1
Terapia hormonalna: Nie ma i nie będzie

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez kolka43 » 8 paź 2016, o 21:47

Kochane Syrenki-szef wyraził zgodę na krótszy dzień pracy."Wystartowałam" może za szybko- obym nie żałowała,ale narazie jest chyba dobrze. Leżę, chodzę czy też siedzę czuję jakieś lekkie kłucia,ale nie mogę to nazwać bólem.Chyba moja energia i "szaleństwo"gdzieś ucieka.Im dłużej myślę o tym co się wydarzyło, tym bardziej przeraża mnie przyszłość. Przeraża mnie sex- czytałam też o zrostach. Od 3 do 5.X.miałam plamienia jakby okres,ale lekarz uprzedziła mnie o tym,że może tak być, ponoć to znak że jajniki podjęły pracę.Zaraz wejdę w okres menopauzy, może trzeba było poczekać, może by zmniejszył się. Zapomniałam napisać,że oprócz macicy mięśniakowatej miałam polipa endometrialnego.A może dzisiaj miałam za dużo czasu do myślenia - wolna sobota, a może , a może a może jestem już nie normalna?
Ryczeć mi się chce z tego wszystkiego i tyle. :kolobok_cray:
kolka43
 
Posty: 54
Dołączył(a): 19 wrz 2016, o 12:03
Wiek: 51
Data operacji: 26 sierpnia 2016
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy, jajowody
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Nie

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez vika45 » 8 paź 2016, o 22:02

o czym Ty myślisz!! teraz wypoczywaj! Seks jest dalej ok, ciążą nie grozi...a tak poważnie to wszystko w głowie siedzi.Ja w tym samym wieku byłam operowana, jajników też nie mam. Tylko się plasterkuję aby chronić organizm przed innymi problemami.Prawdopodobnie zanika zapas hormonów.
Nie martw się, tyle jest nas tu jest, znamy się dość sporą grupą osobiście i mogę powiedzieć, że jesteśmy stadkiem pozytywnych wariatek :x :x
VikaObrazek
Avatar użytkownika
vika45
 
Posty: 7123
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiek: 61
Data operacji: 20 lutego 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium,guz jajnika
Zakres operacji: usunięta macica i przydatki, metodą Richardsona
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50-terapia ukończona

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez maria » 8 paź 2016, o 22:12

Witaj Kolka ,za szybko wróciłaś do pracy ,więc uważaj na siebie ,nie jesteś nienormalna na pewno każda z nas myślała ,a może ,a gdyby ,więc nie myśl tylko odetchnij pełną piersią i ciesz się życiem pozdrawiam Maria :x
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez Marzenka » 9 paź 2016, o 12:05

To czasowe rozchwianie hormonalne,popłacz sobie,to nie zaszkodzi i do przodu ! Vika dobrze napisała :-*
Avatar użytkownika
Marzenka
 
Posty: 692
Dołączył(a): 1 kwi 2015, o 12:39
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiek: 49
Data operacji: 13 kwietnia 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: adenocarcinoma endometrioides
nowotwór złośliwy błony śluzowej macicy
Zakres operacji: radykalna:macica,jajniki,jajowody,węzły i wyrostek
Wynik HP: Adenocarcinoma endometrioides bene differentiatum G 1
Terapia hormonalna: Nie ma i nie będzie

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez Magda_gdansk » 9 paź 2016, o 18:13

Kolka, też mam czasem różne nastroje, ale tak jak Vika myślę, że wszystko jest w głowie! Oszczędzaj się ile możesz, ja wróciłam do pracy po 8 tygodniach, ale nadal staram się traktować się łagodnie a do swojego samopoczucia fizycznego podchodzę z ograniczonym zaufaniem, wierzę dziewczynom, że trzeba zwolnić, bo wiele z nich doświadczyło tego na własnych błędach. Sprawdzaj jaką masz morfologię, przy braku żelaza efektem ubocznym może być też większa drażliwość, pamiętam to z mojej silnej anemii. Można chwilowe wahnięcia hormonów uzupełniać fitohormonami, sppróbuj może pić siemię lniane mielone (ja lubię i piję) albo coś sojowego. Pamiętaj, nikt o Ciebie nie zadba tak dobrze jak Ty sama, pozdrawiam serdecznie :)
Magda :)
Avatar użytkownika
Magda_gdansk
 
Posty: 100
Dołączył(a): 5 wrz 2016, o 14:47
Lokalizacja: Gdańsk
Wiek: 50
Data operacji: 25 lipca 2016
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki, bardzo obfite miesiączki
Zakres operacji: wycięcie macicy z jajowodami metodą Richardsona, cięcie przyprostne
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: brak

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez basia65 » 9 paź 2016, o 20:59

Kolko wszystko będzie dobrze, nie nakręcaj się negatywnie, jeszcze musisz uzbroić się w cierpliwość, bo potrzeba jeszcze trochę czasu aby wszystko wróciło do normy, pozdrawiam :-bd %%- :x :-* :ymhug:
basia65 Obrazek
Avatar użytkownika
basia65
 
Posty: 4138
Dołączył(a): 17 wrz 2013, o 14:52
Lokalizacja: Pomorskie
Wiek: 57
Data operacji: 12 sierpnia 2013
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy i przydatków
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez olikkk » 12 paź 2016, o 23:27

Kolko jednak za szybki powrót do pracy odbija się nie tylko na sprawności organizmu, ale też na psychice =((
Szkoda, że jesteś kolejną Syrenką, która myślała, że da radę wcześniej niż my wrócić do pełnej sprawności :ymsigh:
Wiele z nas się przekonało, że okresu rekonwalescencji nie przespieszysz , trzeba przez to przejść cierpliwie i w domu, a nie w pracy =((
Teraz tylko pozostaje Ci zwolnić tempo i uzbroić się w cierpliwość , czego Ci mocno życzę :kolobok_give_heart2:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19226
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez kolka43 » 17 paź 2016, o 18:55

Syrenki - jak dobrze,że po prostu jesteście.Od wczoraj mam jakieś dziwne kłucia w dole brzucha, szczególnie w okolicach zagojonego szwa.Nie mogę powiedzięc, że to jest ból,ale np.dzisiaj "coś" tam się dzieje na wzgórku łonowym.Kurcze, z pewnością nie dźwigałam żadnych ciężarów.Czy któraś z Was miała coś takiego po takim okresie po operacji? Bywały naprawdę lepsze dni niż wczoraj i dzisiaj. :(
kolka43
 
Posty: 54
Dołączył(a): 19 wrz 2016, o 12:03
Wiek: 51
Data operacji: 26 sierpnia 2016
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: trzon macicy, jajowody
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Nie

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez vika45 » 17 paź 2016, o 19:22

Goi się, do pół roku można mieć dziwaczne odczucia. Wewnętrzne szwy dłuuuuugo się rozpuszczają. Miejsce cięcia nigdy nie będzie jak poprzednio :) jeśli nie poszalałaś to nic strasznego a jak poszalałaś to kilka dni pocierpisz ;;)
VikaObrazek
Avatar użytkownika
vika45
 
Posty: 7123
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiek: 61
Data operacji: 20 lutego 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium,guz jajnika
Zakres operacji: usunięta macica i przydatki, metodą Richardsona
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50-terapia ukończona

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez basia65 » 17 paź 2016, o 19:33

Kolko dokładnie, podpisuję się pod tym co napisała Vika, uważaj na siebie i nie dźwigaj, pozdrawiam :ymhug:
basia65 Obrazek
Avatar użytkownika
basia65
 
Posty: 4138
Dołączył(a): 17 wrz 2013, o 14:52
Lokalizacja: Pomorskie
Wiek: 57
Data operacji: 12 sierpnia 2013
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy i przydatków
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez ismena » 17 paź 2016, o 23:56

kolka43 napisał(a):Syrenki - jak dobrze,że po prostu jesteście.Od wczoraj mam jakieś dziwne kłucia w dole brzucha, szczególnie w okolicach zagojonego szwa.Nie mogę powiedzięc, że to jest ból,ale np.dzisiaj "coś" tam się dzieje na wzgórku łonowym.Kurcze, z pewnością nie dźwigałam żadnych ciężarów.Czy któraś z Was miała coś takiego po takim okresie po operacji? Bywały naprawdę lepsze dni niż wczoraj i dzisiaj. :(


oj tak, bywaja lepsze dni ;) Kolka powiem tak: wróciłaś wcześniej do pracy niż zalecają wszystkie syrenki-nie lekarze-tylko syrenki, kobiety, które znaja to na własnej skórze. To nie jest tylko sfera fizyczna ale i psychiczna. Boimy się-tego czego nie mamy, tego co będzie dalej, jak będzie. Obserwujemy siebie i doszukujemy-o tu mnie boli, a tu mnie strzyka. Pamiętam jakies 1,5 miesiąca po operacji miałam taki kryzys-mało mnie szlag nie trafił, chodziłam i ryczałam-właściwie nawet nie, po prostu łzy mi płynęły same z oczu, ciurkiem. W autobusie, w tramwaju w metrze. Ale przeszło. Było minęło. Wróciłam do swojego rytmu. I jest dobrze. Seksu jako chyba jedna z nielicznych tak szybko, spróbowałam trochę po miesiącu-był lekki....niepokój ;) ale wszystko zagrało, a potem było już tylko coraz lepiej.
Wex na przeczekanie a wszystko się po kolei ułoży. :x :x :ymhug: :ymhug: :ymhug:

a co do rany .... ja miałam "tylko" laparoskopię- baaaardzo długo blizna była mocno tkliwa. Oj bardzo długo. Każdy inaczej to przechodzi, każdy inaczej się goi. Ale to po prostu musi troszeczkę potrwać :x :x
ismenka
Avatar użytkownika
ismena
 
Posty: 5505
Dołączył(a): 13 cze 2013, o 13:43
Lokalizacja: pd. Mazowsze
Wiek: 54
Data operacji: 14 kwietnia 2014
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: obfite miesiączki, niedokrwistość z niedoboru żelaza i kwasu foliowego, mięśniaki
Zakres operacji: amputacja trzonu macicy z jajowodami
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: Najpierw Orgametril potem Activelle w celu całkowitego wyeliminowania miesiączek - po 4 mies.brak zadowalających efektow. po operacji nic nie biore

Re: Usunięcie trzonu macicy-gojenie się rany

Postprzez maria » 18 paź 2016, o 09:29

Kolko podpisuję się pod postem Viki ma rację ,dbaj o siebie :x
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Poprzednia strona

Powrót do Rana, blizna i brzuch po operacji usunięcia macicy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości