Ja usłyszałam od swojej koleżanki, która jest po porodzie poprzez cesarskie cięciu (dwójka chłopaków), że położna poradziła jej, aby
swoją kiełbaskę "wałkować" butelką z ciepłą wodą, nie gorącą, ale taką ciepłą, żeby nie parzyło. Koleżanka stwierdziła, że dzięki takiemu "wałkowaniu" butelką kiełbaski,
ma teraz bardzo ładny brzuszek, bez wzgórków, tylko z ładną blizną.Powoli zaczynam też wałkować swój brzuszek, chociaż ona miała łatwiej, jest bardzo szczupła
, ale może inni wykorzystają ten pomysł, żeby nie zawierać niepotrzebnych przyjaźni z kiełbaskami
Zwykła plastikowa butelka z ciepłą wodą i po brzuszku "wałkujemy". Na pewno, przynosi dużą ulgę w bólu