Moje drogie chciałabym Was zapytać o plastry borowinowe. Zaleciła mi je moja Pani doktor. Mam je przykładać przez 10 dni ,żeby nie zrobiły się zrosty i dobrze goiło w środku, dodatkowo ciepły termofor na brzuch szczególnie w okolicy wałeczka. Czy któraś robiła sobie takie kompresy? wiem ,że zabiegi borowinowe są bardzo przydatne i dają bardzo dobre rezultaty po operacjach ginekologicznych i są wykonywane w sanatoryjnym leczeniu poszpitalnym. Jeśli już był taki wątek to przepraszam , ale jestem tutaj nowa i nie wszystko zdążyłam przeczytać
Borowinka tak ale nie za szybko.Miałam w sanatorium majtki i tampony borowinowe-rewelacja! Ale to chyba ok 3 miesiące po zabiegu, tak mi w sanatorium mówili
dziękuję Ci bardzo , tylko dlaczego powinno się stosować dopiero po 3 miesiącach? rozumiem te tampony , ale taki okład na podbrzusze ? zrobiłam już 2 razy nie za gorący, chociaż na instrukcji podają , że powinno się go rozgrzać do 40 stopni , ja jednak aż tak mocno nie rozgrzewam. Przykładam na brzuch owijam dodatkowo folią ręcznikiem i kocykiem i tak leżę sobie 30 minut. Chyba nie zaszkodzę sobie ?!
no to kurczę nie wiem , czy robić czy tez nie za tydzień mam wizytę kontrolną w szpitalu po operacji , dzień wcześniej u mojej pani dr więc chyba się wstrzymam do tego czasu i jeszcze dopytam. Nie chciałabym przez nadgorliwość pogorszyć swojego stanu
Ja też miałam tampony i okłady borowinowe w sanatorium i bardzo je sobie chwalę, ale to było prawie rok po operacji. Ja też myślę, że ciepłe okłady miesiąc po operacji to raczej nie teges Lepiej nie kombinować, żeby nie zaszkodzić sobie, niech się spokojnie swoim rytmem najpierw zagoi.
Dziewczyny co do tej borowiny to oczywiście nie można robić tych okładów w trakcie jakiegokolwiek krwawienia. Gin powiedziała ,że muszę się z tym wstrzymać na jakiś czas.
Natomiast teraz chciałam spytać o naświetlanie blizny biopronem ? ja teraz zaczęłam sobie naświetlać 2 razy dziennie, smaruje też olejem kokosowym
Margo ja właściwie nie robiłam nic z blizną, moze kilka razy smarowałam maścią cebulową i tyle Prawie jej nie widać Więcej o ranie pisałyśmy tutaj http://syrenki.net/viewforum.php?f=10