Witam serdecznie!
Trafiłam na to forum poszukując odpowiedzi, jak sobie radzić z pewnym specyficznym rodzajem bólu. Czuję go głównie w nocy, po przespanych kilku godzinach i rano przed wstaniem z łóżka. Umiejscowiony jest jakieś 2 cm poza końcem blizny, nie jest samej bliźnie, a dodatkowo skóra w tym miejscu jest bardzo tkliwa a sam ból objawia się tym że jak chcę wstać oczywiście wszystko z zachowaniem zasad bezpieczeństwa łokieć kolanko i tak dalej strasznie mnie w tym miejscu kłująco ciągnie. Moja ginekolog powiedziała że to może być nerw, ale mam się nie martwić.
Jak sobie można z tym radzić? Czy miejscowe smarowanie jakimś ketonalem coś da? Jak dlugo może się to utrzymywać? Jest to o tyle dokuczliwe że trzymam dość długo mocz ze strachu przed tym bólem...