Forum nie zastępuje lekarza. Nie traktuj rad jako diagnozy.
JagnaK napisał(a):Kochane Syrenki, bardzo pomógł mi ten wątek. Jestem właśnie po operacji. Laparotomia, usunięcia macicy z jajowodami.
Spakowałam się pod Wasze dyktando i to bardzo pomocne.
Torba z ubraniami- ułożone w kolejności wyjmowania koszule, ręczniki, na dnie rzeczy na wyjście. Bardzo ważne jakieś nieuciskające spodnie i majtki. Szlafrok zawsze pod ręką. Osobną przezroczysta kosmetyczka z tym co w łazience potrzebne czyli szczoteczka mała pasta, mydło szare, mały żel pod prysznic, mała szczotka do włosów plus gumki i opaska, mały dezodorant w kulce. Praktyczne są te małe pojemności podróżne kosmetyków.
Zamiast dużej kosmetyczki miałam sportowy plecaczek, w dużej przegrodzie różne chusteczki nawilżane do twarzy, higieny intymnej, odświeżające, zwykłe husteczki, jedna mała woda, krem uniwersalny, sztućce zawinięte w ściereczkę kuchenną.W małej kieszeni dokumenty czyli dowód, telefon, ładowarka, etui na okulary z husteczką do okularów, pomadka nawilżająca. Wody kupiłam kilka sztuk chyba z 8zabrałam, w dużej torbie były. Przydały się nie tylko mi, okazuje się że pacjentki nie miały, mogłam się podzielić. Klapki były przy łóżku.
Szpital ma osobną szatnię na rzeczy cięższe więc buty i kurtkę mogłam tam zostawić. Poza tym wszystkie środki higieniczne i sztućce, naczynia też były dostępne, jeśli ktoś nie miał nie było problemu.
Miałam wszystko co potrzebne i bez stresu mogłam się sama obsłużyć. Chociaż trafiłam na super szpital z cudowną opieką i zapewnieniem wszystkiego co potrzebne. Bardzo dobra organizacja i podejście do każdego pacjenta. Nawet panie salowe pomagały i podpowiadały co i jak najlepiej zrobić.
O czym nie pomyślały sasiadki- jedna nie wzięła koszuli tylko piżamy, drugą wzięła tylko jedną koszule, mi przydały się 4, lepiej się czuję jak codziennie mam świeżą, niektóre nie miały wody niegazowanej, husteczek nawilżanych, etui na okulary. Drobne sprawy a ułatwiają życie. Najgorsze już za mną, dochodzę do siebie w domu. W domu najbardziej potrzebny octenisept, woda, Espumisan, no i leki zapisane na wypisie.
Anita71 napisał(a):Jagna witam się z Tobą, fajnie, że zagościłaś w Syrenkowie, może pozostaniesz z nami na dłużej?
JagnaK napisał(a):Staram się w życiu wykorzystywać dobre strony, to ułatwia podejście do tematów trudnych. Dla mnie samo przygotowanie i spakowanie torby było kilkudniowym rytuałem, myśląc jak sobie ułatwić i dogodzić kupiłam kilka przydatnych ale ładnych drobiazgów. Kilka nowych koszul, które przed szpitalem wyprałam i starannie wyprasowałam, nowy szlafrok na którym myślałam od roku, oczywiście wszystko pod kolor. Nawet nowy długopis pod kolor torebki do ulubionych krzyżówek, na które mało kiedy mam czas. To była taka dobrze przygotowana wyprawa, a nie duży stres. Bardzo mi to pomogło, a dbanie o siebie bardziej niż na co dzień sprawiło przyjemność.
Powrót do Co warto wiedzieć przed operacją usunięcia macicy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości